Beznadziejny film w prymitywny sposób odzierający tajemnicę postaci Hannibala Lectera. Jego niesamowitość polegała na tym, że był wybitną postacią tła, o której nie wiedzieliśmy nic poza strzępami informacji. Takie potraktowanie sprawy jak w tym filmie kompletnie odziera tą postać z jej niesamowitości. I jeszcze te banalne podejście do tematu. Okropieństwa wojny - jest. Azjatycki wątek - jest. Miecz samurajski - jest. Tylko szkolenia ninja brakuje.
Film jest masakrycznie słaby i jeśli jesteś fanem Lectera - omijaj ten tytuł szerokim łukiem.