(możliwe, że spoliery) Ten film jest inny niż większość filmów jakie widziałem. Przede wszystkim tutaj mamy bardzo dobry początek film buduje niesamowity nastrój grozy a postacie, które potem Hannibal ścigał były bardzo dobrze zagrane w tym jeden z moich ulubionych aktorów Kevin Mckidd. jednak im dalej w las tym gorzej. zgodzę się, Hannibal zabijający kataną jakiegoś śmiesznego grubaska jest conajmniej dziwny a aktor go grający nie budził jakiegoś specjalnego szacunku miał dziwny zapadający się polik i lekko maniakalny uśmiech (chociaż dla mnie bardziej maniakalny jest uśmiech Amelii ), ale tak czy siak gorzej mi się potem ten film oglądało i tak samo sama końcówka taka sobie poza sceną w której Hannibal się dowiaduje, że sam jadł swoją siostrę jak dla mnie 6 (niezły) ale bez rewelacji. Pozdrawiam ; )