Fabuła filmu jest potwornie nieudana. Właściwie prawie wszystko jest nieudane - od dialogów po
efekty. Jestem niemile zaskoczony, bo myślałem że film będzie lepszy. Jedyne co w tym film dobre
to ładna aktorka. Nie polecam
Popieram. Ludzie w komentarzach zachwalali ten film, więc postanowiłam go obejrzeć, ale okazał się dnem. Aktorzy ładnie grali, ale to tyle jeśli chodzi o pochwały.
Nie zapomnijmy o tym, że piękną twarzyczkę tej aktorki, mimo konkretnego łomotu co kilka akcji w tym filmie, nie ma prawa skalać ani jeden siniaczek. Też tak chcę! Podpisuję się pod Twoją opinią, niestety...
haha ... tak jeżeli byłby to jakiś dramat czy inny poważny gatunek to można byłoby sie czepiać do odniesionych ran przez bohaterów, ale jest to fantastyka i jak można mówić o takich sprawach. Jak dla MNIE film przedstawia ciekawą historię ... co prawda nie wnosi nic wartościowego, ale oglądając ten gatunek filmu nie oczekuje się tego. Tak można byłoby bardziej dopracować film, ale nazwanie go "Dnem" jest mocno przesadzone.
O gustach się ponoć nie dyskutuje :) Dla MNIE film jest dnem i na pewno nigdy do niego nie wrócę. Jest wiele filmów fantastycznych, ale przedstawiających historię o wiele ciekawszą, bardziej sensowną i (a jednak!) niosącą za sobą jakieś przesłanie. Akuratnie ten niestety się do nich nie zalicza, co sam przyznałeś.
Rozumiem i nie neguję twojego gustu, lecz myślę ze należy być czasem obiektywnym i ocenić film według gatunku do którego należy i wtedy ocena bd najlepsza ;) Trzeba przyznać, ze ten film wcale nie jest zły jak na swój gatunek, oczywiście w porównaniu do dzieł kina to szału nie ma, ale nie nudziło mi sie podczas oglądania i bardzo przyjemnie spędziłem czas.
Zgodzę się z tym, że trzeba być obiektywnym w niektórych przypadkach i spojrzeć z innej perspektywy na film. Ale niestety, choćbym chciała, to w tym przypadku to nie działa :D
Tym się różnimy ja zauważam tutaj plusy tego filmu :P To może polecisz mi jakiś film z tego gatunku, który zachwycił Cb . Byłbym wdzięczny ;)
Tylko pytanie, czy chodzi Ci o filmy fantasy, czy konkretnie o filmy tego typu, z czarownicami i różnymi stworzeniami. Bo w sumie mi osobiście podoba się bardzo seria Harrego Pottera i też niby ten gatunek a jednak w sumie ciężko porównać :P jeśli bym miała coś polecić, to na pewno Labirynt Fauna. Tylko zdecydowanie nie jest to tak lekki film, jak Hans i Gretel. Ewentualnie Dorian Grey, Ligę Niezwykłych Dżentelmenów, X-men albo Most do Therabithii :) resztę z tych bardziej sławnych pewnie widziałeś lub zdanie masz już o nich wyrobione, np. Piratów z Karaibów albo Władcę Pierścieni i takie tam :P Nie jestem wielką fanką filmów akcji z nieustraszonymi bohaterami, więc ciężko mi polecić coś podobnego :)
W sumie to nawet ciężko znaleźć film podobny do tego. Sama widzisz ;] Więc dlatego uważam ten film za oryginalny, mimo minusów. Oj widzę ze porównujesz ten film do sławnych filmów i dlatego może oczekiwałaś od tego filmu czegoś podobnego. I dlatego nie spełnił on twych oczekiwań ... rozumiem, miałem podobnie z "Prometeuszem" ale starałem się ocenić go jak obiektywniej mogłem.
W sumie to nie starałam się porównać, tylko raczej wymienić filmy fantastyczne, które mi się jakkolwiek spodobały :P a że zbyt dużo takich nie oglądałam, to cóż :D Każdy z tych filmów jest o kompletnie innej historii, w innej epoce lub nawet świecie, więc nie wiem jakich podobizn miałabym oczekiwać w Hanselu i Gretel. Rozsławiły się tym, że były adaptacją książki, bądź po prostu były dobre, z ciekawą historią, sympatycznymi bohaterami i dobrym humorem. Hansel i Gretel jest filmem oryginalnym- owszem, ale to nie wystarczy, by nazwać go dobrym. Nie spełnił moich oczekiwań, ponieważ miał, jak dla mnie, zbyt banalny scenariusz i bohaterowie byli zbyt pewni siebie, co zawsze mnie irytuje w filmach. A Prometeusz w sumie też nie powala, ale z całej serii o Obcym wypada, w moim przekonaniu, chyba najlepiej :)
Nie mogę edytować niestety, to napiszę drugi, a co! Wiem, że chodzi Ci o to, że podchodzę do tego filmu zbyt poważnie i to jest typowy film akcji, którego ogląda się z przymrużeniem oka. Ale mimo wszystko, jest wiele filmów, które są lekkie i nie chodzi w nich o jakieś ambitne przesłania, ale ten moim zdaniem troszkę przekroczył granice absurdu.
W pewnym sensie rozumiem Cb...
Pewność bohaterów, nieźle mnie zaskoczyła ... obejrzałem wiele filmów i rzadko zdarzało się bohater nie odczuwał lęku, a tutaj mi się to spodobało ... scenariusz nie zachwyca o tym to ja dobrze wiem :D Dla mnie w takich filmach granica nie istnieje czym bardzie pomysłowy film tym lepszy...
A dla mnie właśnie taka granica istnieje :P Ten film najbardziej kojarzy mi się w sumie z "Piekielną Zemstą" z Nicolasem Cage'em. Przy takich produkcjach zawsze będą podzielone opinie, bo nie ma co się doszukiwać wartości, tylko właśnie wszystko sprowadza się do kwestii gustu widza. Ale miło, że się dogadaliśmy :D
Dodał bym jeszcze do tego Underworld, ale przedstawione przez ciebie filmy zwłaszcza Dorian Grey i Labirynt Fauna tez są świetne :)
No Underworld uwielbiam, ale klimat jest dużo mroczniejszy, dlatego nie pisałam :P innym dobrym filmem o wampirach ( a w sumie nie ma ich wiele, tym bardziej, jeśli nie jest się skrajnym satanistą :D) jest Królowa Potępionych lub Wywiad z Wampirem. Polecam ;)
Oglądałem <3 Muzyka z królowej Potępionych jest świetna ! Cały czas miałem gęsią skórke jak to oglądałem :) Ogólnie Królowa potępionych i wywiad z wampirem są serią książek Anne Rice, które są ze sobą powiązane. Również nie jestem fanem filmów o wampirach, ani "Mrocznym Satanistą", ale przyznać trzeba te filmy są bardzo dobre :)
https://www.youtube.com/watch?v=KEYE7iKliiw posłuchaj, mój ulubiony soundtrack z Królowej, w roli głównej Lestat ;-)
Tą piosenkę mam na swojej aktualnej playliście :D Doskonale Cię rozumiem! No i ostatnia rola Aaliyah... Ale, że są one nakręcone na podstawie książki, to akurat mi umknęło, dobrze wiedzieć ;)
A moją ulubioną piosenką jest chyba ta (ciężko wyczuć, bo wszystkie są genialne :D) https://www.youtube.com/watch?v=B2aAYl8I2CA
Jeszcze ta w sumie :> https://www.youtube.com/watch?v=04lLW4eAJ3c
Slept So Long tez świetne :) Nie słucham rocka ani metalu, ale czasem robię wyjątki dla tak dobrych dzieł jak te. I fakt wszystkie utwory są genialne. Doradzam ściąganie w rozszerzeniu flac(w takim własnie są nagrywane płyty, które kupujemy w sklepach - orginalne), ponieważ utwory są w o wiele lepszej jakości niż w zwykłym mp3. I odrazu mówię że 1 utwór może zajmować nawet 100MB, więc długo się ściąga ;)
Ja tam zawsze powtarzałam, że nie można się zamykać w jednym typie muzyki ;) A klasykę należy doceniać w każdym gatunku. Nie wiem, czy mój internet to przetrwa, ale spróbuję, bo na brak miejsca na kompie narzekać akurat nie mogę. Dzięki za informację :)
Otóż ja doceniam :) Tylko po prostu muzyka w której jestem zakochany to właśnie filmowa. Głównie najbardziej podobają mi się kompozycje Hansa Zimmera, Ennia Morricone, Gorana Bregowić'a i wielu podobnych, którzy wykorzystują głównie orkiestre , ale kiedy do filmu muzykę robią prywatne zespoły rockowe, popowe lub inne to też nie gardzę.
Hans Zimmer i Goran Bregovic zdecydowanie, w tej kategorii, nie mają sobie równych ;) Mi osobiście przypadła do gustu również cała kompozycja z filmu Pachnidło: Historia Mordercy. Ma w sobie to coś :)
Ja przepadam za ścieżką dźwiękową z filmu Mr.Nobody, przy czym tworzyło ją wiele zespołów, a i 1 kawałek zrobił sam Hans Zimmer :)
http://www.youtube.com/watch?v=wu3CSSiIyT4 P.S - uwielbiam chóry :)
Świetne! :) A jeśli ja bym miała jeszcze coś polecać, to ścieżkę z filmu Keith. Niby romansidło, ale Tree Adams daje radę :) http://www.youtube.com/watch?v=-Nhw6iVrhzU
No i się zrobił lekki off top :D
Akurat Dorian Grey (najnowsza ekranizacja) oraz Liga... to baaardzo słabiutkie filmu pozbawione głębi, wyrazu i filmowej elegancji.
Dorian Gray (2009) ? Ligi chyba nie oglądałem, ale z Dorian był świetny. Głębie i wyraz na pewno ma .... Filmowa elegancja ?
Akurat "Liga..." to ten sam poziom, co "Hansel i Gretel" - film lekki, łatwy i przyjemy do zabicia czasu lub piwa w doborowym towarzystwie.
I takie filmy też są potrzebne. A jak chcesz coś ambitniejszego, to niedługo wychodzi "Gra Endera".
A ten kawałek z "Królowej...." (książki o niebo lepsze ;)) to jest Korn, a nie Lestat, czy coś ;)
Wiem, że to Korn, ale wyszukiwałem na szybko i nie zwracałem uwagi ;) Co do Gra Endera to jeszcze nie wiesz czy jest aby na pewno ambitny. Ja spodziewałem się właśnie że Hansel i Gretel będzie przedstawiało jakąś ambitną, fantastyczną przygodę, ale jak widać nie ;) Miejmy nadzieję że ta "Gra.." będzie taka jak mówisz. :)
Co do Ligii Niezwykłych Dżentelmenów- bardzo możliwe, bo oglądałam ten film X lat temu :)
Jeśli chodzi o film Hansel i Gretel, wyrażam po prostu swoją opinię i jak dla mnie film strasznie nietrafiony. Oglądałam go "dla zabicia czasu w doborowym towarzystwie" jednak jakoś nic z tego nie wyszło :>
A co do Królowej Potępionych- Kuba (mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko takiemu skracaniu Twojego nicku, jeśli tak to z góry przepraszam :x) napisał, że Lestat jest po prostu główną postacią, a to, że w kawałkach głos podkłada Korn, to chyba wie każdy, kto chociażby podjął próbę przeszukania internetu w celu znalezienia soundtracku :) No ale rzadko bywa tak, że talent aktorski idzie w parze z wokalnym. Innym takim filmem jest na przykład Gwiazda Rocka, gdzie głos Markowi Wahlbergowi podkłada również wokalista jakiegoś zespołu. Jak dla mnie prawdziwym ewenementem w tym temacie jest Evan McGregor :)
A i też słyszałam, że książka świetna ;)
Liga Niezwykłych Dżentelmenów - pamiętam już :) Wcale nie jest taka zła, a przynajmniej nie jest tak idiotyczna jak ten badziew, który właśnie komentujemy. Tam przynajmniej dialogi był inteligentne i całość jako taka była interesująca.
Mnie ta całość nie zainteresowała. Jedynie S.Connery był, jak zawsze, wspaniały.
To,że to fantastyka to nie znaczy,że ma być totalnie oderwane od ciągu przyczynowo-skutkowego.Jak dla mnie nieudany gniot
czy fabuła jest "totalnie oderwane od ciągu przyczynowo-skutkowego" ? Tego bym tak nie ujął ... jest to jak zapewne widać, historia Jasia i Małgosi przedstawiona w inny sposób.
Ocena 2 o.O to na prawdę przesada ...
Oczywiście każdy lubi i dobiera filmy do oglądania według własnego gustu ;)
co do siniaczków to ona jest także wiedźmą więc jest to jakieś wytłumaczenie. Film nie jest wysokich lotów ale na taki nie aspiruje więc ogląda się przyjemnie. Ocena na filmwebie jak najbardziej adekwatna.
Na przykład nie podoba mi się to o czym wspomniałem powyżej ? Teraz ty mi powiedz dlaczego ten film jest dla ciebie taki super, hm ? ;)
ma specyficzny bajkowy klimat, ale takiej bajki dla dorosłych. Tak jak w bajkach dzieje się nie wiadomo gdzie, nie wiadomo kiedy, dzięki czemu właściwie wszystko jest możliwe. Film , na który trzeba spojrzeć z przymrużeniem oka, czysta rozrywka, ale rozrywka na wysokim poziomie. Bardzo ładnie zrobiony, dobrze zagrany . Ale to moja opinia, ja zakochałam się w takich filmach po obejrzeniu Sucker punch i Red riding hood. W filmach, które ogląda się po prostu dla przyjemności.
Jeżeli Ci się podobał to w porządku. Ale jak dla mnie gdzie tutaj bajkowy klimat ? Rodzeństwo - Jaś i Małgosia - odnajduje w lesie domek ze słodyczy i to chyba jedyne co może nasuwać jakiś klimat bajki. Reszta to klapa. Hansel i Gretel uważają się za jakiś kozaków w likwidowaniu czarownic, a nie wiedzą nawet, że istnieją dobre baba-jagi. To już ich fan - ten Benjamin wie więcej od nich. Scena ze sabatem również nudna i drętwa - rozgrywa się w ciągu 3 minut, gdzie wybija się ze 100 wiedźm.. Nie mieli tutaj praktycznie żadnych trudności. Ludzie mieszkają w szopach, ale pukawki wyprzedzają nasze czasy (może to i SF, ale bez jaj..) i to ho ho. Można byłoby wymieniać i wymieniać.. Sucker Punch również jakieś takie dla mnie dziwne. Widocznie tego typu produkcje nie trafiają do mnie.
Jeżeli lubisz takie filmy i oglądasz je z przymrużeniem oka to dziwi mnie tylko jedno. Czemu dałaś 'Martwemu złu 2' tylko 4/10 ? O wiele ciekawszy film przy, którym można nawet się uśmiechnąć.
martwe zło nie było takie złe, tak 1 jak i 2, nieźle się uśmiałam, ale zabrakło mi właśnie klimatu. Może bajkowy to faktycznie nie najlepsze określenie, ja po prostu uwielbiam klimaty gotyckie - dziewczyny w gorsetach, mroczna muzyka, wampiry, czarownice itd. Dokładnie jak w moim avatarze. Ale jak wspominałam, ja lubię takie klimaty, co nie znaczy, że każdy musi. Mój facet jest fanem Martwego zła , a po wyjściu z Jasia i Małgosi chciał mnie zamordować:)
A jak może się nie podobać scena walki w lesie w słoneczny dzień? Pękajace drzewa, dynamizm wręcz kosmiczny..czego wy po tym filmie oczekiwaliście?
Wrezscie film gdzie widac wszystko, świetnie oświetlony, no i troll ...Edward :D
popieram, bardzo nieudany film, w porownaniu do nieustraszonych braci grim totalne dno, dalem 4 za dobre sceny przemocy i ladne buzki
Jak widać wszyscy znawcy na filmach tego typu się już wypowiedzieli.
Od siebie polecam stworzyć samemu "własny" film skoro Wam nic nie pasuje i zobaczymy (ocenimy), jak wypadł hm?
Bardzo rzadko oceniam filmy źle, bardzo rzadko. Zresztą nie trzeba być znawcą by wypowiedzieć się na temat tego bardzo słabego filmu w sposób negatywny. Nie jest sztuką zrobić film. Sztuką jest zrobić dobry film, a ten do takich nie należy. "Od siebie polecam stworzyć samemu "własny" film skoro Wam nic nie pasuje i zobaczymy (ocenimy), jak wypadł hm?" - nie jestem reżyserem z zawodu on jest, więc nie ma co porównywać. Nie mam funduszu paru milionów dolarów, więc sorry... Dobijają mnie słowa "sam zrób lepszy film" - gościu ja nie jestem robienia filmów, ale mogę za to oglądać milion innych i na ich postawie ocenić ten właśnie film... Pozdrawiam.
Obejrzałam i według mnie film jest świetny. Nie porównuję go do innych produkcji, bo on ma swój klimat, tak jak i inne wymienione tutaj przez niektórych dzieła. :)
Akcja była, humor był, fajni aktorzy z charakterem. Mimo że pewni siebie, nie byli aż tacy super, bo w końcu nieraz dostawali po pyskach, no i wiedźmom też niczego nie brakowało. Ciekawy film, nie nudziłam się oglądając go. :)