jest pingwin, ma coś z głową, więc sobie tańczy, po czym na końcu ma wyrzuty, że ludzie zabierają pingwinom ryby.
Oglądałem to w tv jakiś czas temu. Ten film jest po prostu obrzydliwy, nie ma w nim nic poza
sączeniem jakiś lewackich bzdur. Jeden z niewielu w czasie którego i po którym było mi
niedobrze, literalnie chciało mi się rzygać od tego co widziałem na ekranie. Zdecydowanie
odradzam!
2/10
Nie przypominam sobie drugiego tak indoktrynującego filmu dla dzieci. Do tej pory, nawet jeśli walt disney i cała ta "holiłudzka" śmietanka serwowała nam filmy przemycające do psychiki dzieci różne elementy tego masońskiego świata, tak ten przeszedł wszelkie granice poprawności politycznej i wciska ile się da polityki...
więcej