GTA, John Wick i Machete w jednym z tym że w porównaniu do tych tytułów - każdy z nich jest nudny przy Hardcore Henry.
Film jest niesamowicie zabawny poprzez kreację Sharlto Copley, irracjonalność filmu oraz momentami samą akcję. Sama akcja to dosłownie 90% filmu, jest prawie cały czas i od któregoś momentu nie tyle co nudzi co przyzwyczajamy się do niej i nie robi już takiego wrażenia. Nie oznacza to że jest to film słaby, nic z tych rzeczy.
Mimo iż Hardcorowy Henryk wydaje się być płytki na papierze to zadaje kilka ważnych pytań m.in. W jakim stopniu człowiek zachowuje swoje człowieczeństwo po zmodyfikowaniu do takiego stopnia.
NIe jest to film który polecam by wybrać się na niego z kobietą - jest bardzo brutalny a przez fakt iż jest w 100% z POV może sprawić iż ktoś źle się poczuje. Niemniej jednak warto doświadczyć czegoś takiego bo poza grami nie mieliśmy styczności z takim filmem w całości.
Więcej w mojej video recenzji na którą zapraszam Cię Filmwebowiczu:
https://www.youtube.com/watch?v=TyghP3ji_Nc