Trzymam mocno kciuki za ten projekt, bo powstaje za psie pieniądze a zapowiada się na największą jazdę bez trzymanki tego roku. Nawet jeśli wszystko, co mieli do zaoferowania pokazano w trailerze (a wiemy, że to nieprawda choćby po wcześniejszych filmach od Naishuller'a), to zafundował mi on większe wbicie w fotel niż 2,5 godziny Furious 7. Jeśli taki kozak powstał przy budżecie podobnym do Kung Fury, to właśnie zabłysła gwiazdka nadziei dla kina akcji.
I jeszcze zwerbowali Copley'a i Rotha. Widziałem zajawkę przed "Londyn w ogniu". Zapowiada się na niezły hicior :D
Film się właśnie renderuje, za jakąś godzinę powinien być na YT, wrzucę link jak będzie gotowe, to się dowiesz ;)
luz czyli film total rozpi... jea zachęciłeś mnie ! już mi kindybał stoi i sperma buzuje w jajach ;p
Sorry men, ale ten film to niskobudżetowy gniot i poziom aktorski to metr mułu albo i dwa, humor na siłę i tyle...:-(
Zgadzam się. Ale jak się tego gniota ogląda!!! Nie wiem co bym wybrał mając ochotę na zastrzyk adrenaliny: przejażdżkę z Hołkiem po pobliskim lasku, czy kolejny seans Henry'ego :)
Jak się ogląda? Mając reakcje zwrotne po seansie i ból oczu jak po kuli stroboskopowej na dyskotece w wiejskiej remizie? Bez przesady, rozumiem jakąś innowacyjność tej produkcji, że to niskobudżetowy film, ale wykonanie kuleje i to mocno...:-(
A to już chyba sprawa indywidualna. Słyszałem że niektórym się niedobrze robio na tym filmi - ja nie miałem problemu. Z drugiej strony ja mało nie umarłem od bólu głowy na Avatarze 3D, tak więc ewidentnie jest to kwestia organizmu. Nigdy nie miałem choroby lokomocyjnej, morskiej, w FPSy gram od ćwierć wieku, więc i na mnie ta "nerwowość" kamery nie działa jakoś drażniąco.
Prowadzenie kamery z ręki i filmowanie kadru miało dla mnie jedynie sens w takiej "Zjawie", co więcej nie każdy jest fanem gier FPS i kuma taki klimat...:-)
Masz rację, dlatego zgodzę się, że nie jest to film dla wszystkich. Ale jeśli się ten klimat czuje, to film wydaje się świetny :) To trochę jak z gejowskim pornolem - dla zwykłego widza jedynym interesującym elementem będzie kolor kanapy, ale "wybrańcy" będą się przy tym trzepać :P
Sorry, ale nie jaram się grami komputerowymi i komiksami od jakiegoś ćwierć wieku, może temu nie będę trzepać się na tym filmie...:-(
Lubię kolejne adaptacje filmowe komiksów, mam sentyment do DC i Marvel Comics, ale i tak wolę nasze, polskie Funky Kovale, Thorgale i Yansy...:-)