Tylko nie Jamie Campbell Bower ! W KwN miał zagrac jednego z przerażających Volturi, a zagrał żałosnego, wogóle nie strasznego a raczej przyprawiajacego o śmiech pajaca :/ I jemy powierzyli jednego z NAJSTRASZNIEJSZYCH przerażajacyh itd. czarnoksiężników ? Tego żałosnego pajaca ? O nieee !
Ej, Grindelwald to jeszcze nic.
Wiesz, ze on starał się o rolę młodego Voldemorta? Mnie to po prostu rozwaliło - on i Tom Riddle! Ja tam nie narzekam że gra Gellerta, tylko się cieszę, ze tamtej roli nie dostał... Dzięki Bogu, ze go nie wybrali.
Ja nie moge, młodego Voldemorta ?!?!?!
Chyba w parodii !
Ale nie , na serio, wg mnie on się nie nadaje do ról czarnych charakterów ! Jak pisałam- Volturiego [ze tak to odmienie xD] zagrał komicznie...
Mogliby już przestac obstawiac role 'ładniutkimi' chłopaczkami dla fanek rozpiszczanych ... Bo to żałosne :/