PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476021}

Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II

Harry Potter and the Deathly Hallows: Part 2
2011
7,7 364 tys. ocen
7,7 10 1 364294
6,8 68 krytyków
Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II
powrót do forum filmu Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II

Rozkład sił HP

ocenił(a) film na 8

Witam. Kto wg was był najlepszym czarodziejem w sadze HP? Wystawiajcie swoje TOP 10,
mam nadzieję, że dyskusja się rozwinie. Moja:

1. Dumbeldore
2. Voldemort
3. Grindelwald
4. Snape
5. Bellatrix
6. Kingsley
7. Moody
8. McGonagall
9. Tonks
10. Flitwick

Murlet

tylko mcgonagall postawiłabym trochę wyżej

ocenił(a) film na 8
vilee

Pierwsza trójka jest nieosiągalna dla nikogo, to jest wiadome, później ciężko było mi przypisać poszczególne miejsca. Moody był wyśmienitym aurorem, chodź na starość na pewno nie miał takiego refleksu jak w młodości. Dałem go wyżej od McGonagall, praktycznie tylko dlatego, że ten pierwszy miał status aurora, bo walka między nimi byłaby na pewno niezwykle zacięta i wyrównana :)

ocenił(a) film na 9
Murlet

1. Harry (dzięki mocy miłości, stał się najpotężniejszym czarodziejem swoich czasów)
2. Dumbledore
3. Voldemort
4. Grindelwald
5. Moody
6. Kingsley
7. McGonagall
8. Flitwick
9. Hermiona
10. James Potter, Remus Lupin, Syriusz Black ( Mapa Huncwotów, a Peter to zwykły... nie będę mówić, bo mnie zbanują XD)

Megafil666

Nie no myślę, że Pottera trochę za wysoko postawiłeś, nie był on wcale takim szczególnie uzdolnionym czarodziejem, a na pewno nie lepszym od Dumbledore'a czy Voldemorta ani od żadnego z wymienionych bohaterów. Gdyby przyszło mi z którymkolwiek z nich walczyć to na pewno by nie wygrał. Moc o której wspominasz nie ma nic wspólnego z umiejętnościami czarodziejskimi, to całkiem odrębna kwestia.

ocenił(a) film na 9
Izabella225

Moc miłości potrafi wszystko. Poza tym, Voldemort użył jego krwi, do odrodzenia się, co znaczyło, że na pewno docenia go jako przeciwnika. Był świetny w obronie przed czarną magią. Pokonał Voldemorta chyba z 7 razy, stał się szefem biura aurorów...
Innymi słowy: słaby był tylko w idiotycznych bzdurach (Wróżbiarstwo). Poza tym, cytuję: "Dokonałeś rzeczy, którym nie podołał by żaden inny czarodziej" - Dumbledore do Harry'ego. Widocznie miał na myśli także siebie. Uczeń przerósł mistrza...

Megafil666

Jakie 7 razy? I to pokonanie Voldemorata za każdym razem wynikało z jego szczęścia i z pomocy innych. Oczywiście nie będę pomijać jego odwagi, ale za każdym razem to "pokonanie" nie wynikało z jego umiejętności czarodziejskich.
No ale przyjrzyjmy się poszczególnym przypadkom:
Po raz pierwszy pokonał Voldemorta w "Kamieniu filozoficznym" tylko dlatego, iż Quirrell nie mógł znieść jego dotyku. Pottrer nie rzucił na niego jakiegoś zaklęcia, dzięki któremu by wygrał.
Po raz 2 w "Czarze Ognia", przypominam, że tamtejsze pokonanie Voldemorta miało związek z bliźniaczymi rdzeniami, gdyby nie to myślisz, że Harry by przeżył?
No i 3 raz w insygniach, dzięki tej mocy miłości, dzięki temu, że nie bał się śmierci i ochronił swoich przyjaciół własnym ciałem, nie walczył. Dlatego przeżył a Voldemort popełnił po raz drugi ten sam błąd.

W żadnym w wymienionych powyżej przypadków Potter nie odniósł zwycięstwa dzięki swoim niebywałym magicznym zdolnością. Owszem z obrony przed czarną magią był dobry. Ale myślisz, że lepszy od którejkolwiek z wymienionych tu postaci. Myślisz, że jeśli przyszłoby mu z nimi walczyć to by wygrał?

ocenił(a) film na 8
Izabella225

Zgadzam się, Potter miał duży talent, jednak to wciąż za mało, by wygrywać pojedynki z geniuszami, a za takich uważam trójkę: Dumbeldore, Grindelwald, Voldemort. Jednak ma potencjał, by osiągnąć w epilogu poziom Kingsleya, czy Snape.

ocenił(a) film na 8
Izabella225

Gdyby Neville (uwaga-prawdopodobnie SPOILER) nie zabił Nagini, to by Harry nie miał tak "łatwo" z Voldemortem.

ocenił(a) film na 9
Izabella225

spotkanie z Tomem Riddlem uznałabym też jako walkę z Voldemortem (chociaż to ta sama osoba) i pokonanie bazyliszka. bo przecież pamiętnik Riddla był horkruksem i jego zniszczenie przyczyniło się do pokonania Voldemorta.
ale zgadzam się z tym, że Harry miał więcej szczęścia niż rozumu i tylko to, że łączyło go coś z Voldemortem pomogło mu go przezwyciężyć.

madusia666

No tak to również by można uznać ale w komnacie również Potterowi pomógł feniks, gdyby nie on to Harry by tego spotkania nie przeżył :D

ocenił(a) film na 7
Megafil666

Kingsley był lepszy od Moody'ego bo nie był nadpobudliwym świrem xD

ocenił(a) film na 8
Megafil666

Hermiona była świetna w teorii, ale jakoś wątpię, by podołałaby w pojedynku z aurorami ;)

ocenił(a) film na 9
Megafil666

Owszem, Glizdogon to słusznie przez nas znienawidzony śmieć, ale mimo wszystko utalentowany śmieć. Przecież był w stanie stać się animagiem (to niełatwa sztuka), a ponadto tuż przed odrodzeniem się Voldemorta zabił Diggory'ego Avadą Kedavrą, a przecież do rzucenia tego zaklęcia potrzeba olbrzymiej mocy.

ocenił(a) film na 9
Ketosz

A właśnie, jakoś udało mu się też zrobić tą masakrę przy wrabianiu Syriusza.

Ketosz

Glizdogon był jednym z największych tchórzy jakich można w HP spotkać, i w cale dobrym czarodziejem nie był. Avade Kedavre każdy umie rzucić, zwłaszcza jak się boi o swoje życie. Moim zdaniem taki ktoś nie zasługuje nawet na mano czarodzieja.

ocenił(a) film na 8
Izabella225

Na miano czarodzieja nie zasługuje, ale mimo wszystko jakieś tam umiejętności posiadał, uchodził jako "beztalencie", bo zapewne ciągle był w cieniu bardzo uzdolnionych Jamesa i Syriusza. Ponadto Neville na początku też był strasznie słaby, ale po jakimś czasie się ogarnął i nawet dla śmierciożerców był niewygodnym przeciwnikiem.

ocenił(a) film na 7
Murlet

Tonks była słaba! Prędzej Pani Wesley, a jeszcze bardziej Lupin i SYRIUSZ BLACK, przecież on był swego czasu genialnym uczniem, prawda?

U mnie tak:

1.Dumbledore
2.Voldemort
3.Grindelwald
4.Snape
5.Kingsley
6. Moody
7.McGonagall
8. Syriusz Black
9.Lupin
10. Flitwick
11. Herma, Harry, Bill
12. Ginny

ocenił(a) film na 8
Katja999

W moim rankingu Tonks ma tak wysokie miejsce tylko dlatego, że udało się jej zostać aurorem, Chodź po zastanowieniu sądzę, że zarówno Lupin jak i Black mogli posiadać podobne umiejętności, a aurorami nie zostali ponieważ Lupina nie przyjęli przez wilkołactwo, a Black po prostu nie musiał nigdzie pracować ;) Tak więc Black na 9, a Lupin na 10 :P

ocenił(a) film na 7
Murlet

Tonks została aurorem, bo miała świetne zdolności kamuflażu, i to jeszcze nie dzięki nabytym, a wrodzonym zdolnościom :) W walce chyba słaba była.

ocenił(a) film na 8
Katja999

Chodź nie sądzę, że Tonks byłaby aż tak słaba, że przegrałaby z Ginny ;). Pottera i Hermionę też zapewne by pokonała.

ocenił(a) film na 7
Murlet

A ja myślę że, że młodzi by ją pokonali, bo wszyscy są bardziej skupieni niż Tonks (ciągłe przewracanie stojaka i ogólne rozkojarzenie)
Co do Ginny to rzeczywiście, może dałaby z nią radę, ale przecież Wesley'ówna była bardzo uzdolniona, w dodatku pewna siebie, i moim zdaniem w pojedynku by wygrała. Wszystko to w sumie spekulacje, ale tak wolę sobie wyobrażać :)
Spójrzmy też na skille Harryego- rzucił ostatnie zaklęcie na Tego, którego Imienia nie wolno wymawiać w niemal tym samym ułamku sekundy co Czarny Pan, więc musiał mieć niezwykły refleks (McGonnagall, Kingsley i Slughorn /bodajże/ razem nie dawali mu rady).
A Hermiona- te wszystkie pomysły (u Lovegooda np.), jestem pewna że Tonks by przechytrzyła.

ocenił(a) film na 8
Katja999

Uwielbiam spekulować i dyskutować, dlatego też zrobiłem ten temat i cieszę, się, że ilu fanów, tyle opinii na temat HP :) Jeśli chodzi o walkę Pottera z Voldemortem, to nasz czarny charakter w pojedynkach z Harrym nigdy nie był sobą, po tym feralnym dniu, gdy Potter miał roczek wyraźnie bał się go. Zauważ jakie rzeczy Czarny Pan wyprawiał w walce z Dumbeldorem.

ocenił(a) film na 7
Murlet

no właśnie, te wszystkie walki Harrego z Czarnym Panem są trochę naciągane, bo przecież taki mag mógłby wyczarować jakieś pole siłowe czy cokolwiek, żeby Harry nie zwiał (np. w Czarze Ognia).
Ale wciąż zasługuje na uwagę fakt, że Harry rzucił czar w tym samym momencie co on (w 4. i 7cz.), a dorównać w czymkolwiek Sami-Wiecie-Komu to już coś! Z resztą Harry był świetny w OPCM, wybitny z owutemów, tyle praktyki :)

ocenił(a) film na 10
Murlet

1. Harry Potter
2. Hermiona Granger
3. Albus Dumbledore
4. Lord Voldemort
5. Gellert Grindelwald
6. Severus Snape
7. Bellatriks Lestrange
8. Alastor Moody
9. Minerwa McGonagall
10. Ronald Weasley

ocenił(a) film na 10
nynek92

Troche z Hermiona przesadziles :D Nie wiem czy pamietacie moment gdy James Potter dreczyl Severusa Snape zdaje sie ze podkreslalo to wyzszosc Jamesa nad Snape mimo że Snape był Księciem Pol Krwi i zaliczal sie napewno do pierwszej 5 najlepszych czarodziejów :P

ocenił(a) film na 10
Trzonowiec

Oczywiście, że pamiętam. ;)
Tyle, że to było w młodości.
Teraz James nie miałby się co nawet mierzyć ze Snapem.
A co do rankingu to zamieniłbym Hermionę jednak na pierwsze miejsce.
Była lepszym czarodziejem niż Harry, a już dorosła byłaby niedopokonania! :)

ocenił(a) film na 8
nynek92

Czy James nie mógłby się mierzyć ze Snapem? To zależy od tego jak huncwot rozwijałby się gdyby nie umarł ;) Co do Hermiony to miała ogromny zasób zaklęć, lecz wątpie by nawet dorosła pokonałaby kogoś z trójki Vold, Dumb, Grind. To byli super geniusze, którzy byli w stanie badać nieznaną magię, oraz wymyślać własne zaklęcia, a wydaje mi się, że Hermiona mogłaby rozwijać się do momentu do którego pozwoliłyby jej książki.

ocenił(a) film na 7
nynek92

serio Hermiona, lepsza od Voldemorta i Doumbledora twoim zdaniem xd?

ocenił(a) film na 10
nynek92

1. Hermiona Granger
2. Harry Potter
3. Albus Dumbledore
4. Lord Voldemort
5. Gellert Grindelwald
6. Severus Snape
7. Bellatriks Lestrange
8. Alastor Moody
9. Minerwa McGonagall
10. Ronald Weasley

ocenił(a) film na 8
nynek92

Hermiona raczej nie była lepsza od Dumbledore'a, jest bardzo inteligentna, ale jeśli chodzi o moc, to Albus by z nią wygrał kiwnięciem palca ;)
A przed Ronem bym dała jego matkę-niby niepozorna, ale świetna czarodziejka.

Murlet

Zgadzam się z Tb po części.

1. Dumbledore.
2. Voldemort
3. Grindewald.
4.Snape.
5. Bellatrix i McGonagall (tu wydaje mi się że ich zdolności były wyrównane. Bellatrix lepiej radziła sobie z bardzo groźnymi zaklęciami za to McGonagall doskonale znała trasmutacje.
5.Moddy.
6. Kingsley.
7. Horacy Slughorn.
8. Syriusz Black.
9. Dolores Umbridge.
10. Lupin. .

Głównej trójki nie postawił bym obok tych wszystkich dorosłych i silnych czarodzieji. NO ale jestem pewny że dorosła Hermiona swoją mocą dorównywała McGonagall, może nawet miała przewagę i jej umiejętności były na poziomie Snaepa. Ron Horacemu który był równierz silny. A Harry Snaepowi.

dastan3000

1.Syriusz Black
2. Bellatrx
3. Lupin
4. Luna
5. Hermiona
6. Harry
7. Snape
8. Voldemort
9. McGonagall
10.Ron


Mogę tak cały czas wymieniać ale mała być 10 to jest

Oli_Graner_Black

Lun jest silniejsza od Voldemorta? :O

ocenił(a) film na 8
Oli_Graner_Black

To jest chyba ranking ulubionych postaci, a nie najmocniejszych? :P

ocenił(a) film na 8
dastan3000

Nad Slughornem sam się zastanawiałem, bo zapewne wiedzę magiczną musiał mieć ogromną, jeśli wiedział o horkruksach, ale brak zwinności i zwrotności, jednak trochę mnie odrzucił od niego :P A czy Ron mógłby mu dorównać? Szczerze to wątpie, bo talentu to on raczej nie miał, a wątpie, by chciało by mu się dochodzić do takiego poziomu samą ciężką pracą i nauką ;) Jeśli chodzi o Umbridge to nie mam pojęcia gdzie ją umieścić, za mało informacji o niej ;)

Murlet

Umbridge była przebiegła i bardzo szybk.

Murlet

szybka* W końcu zablokowała strzałe centaura zaklęciem, i z tego co pamiętam w ZF zrobiLa coś McGonagall. Chyba trafiła jakimś zaklęciem.

ocenił(a) film na 8
dastan3000

McGonagall nie miała wtedy różdżki w pogotowiu i to nie sama Umbridge zaatakowała, tylko razem z kilkoma przedstawicielami ministerstwa.

Murlet

No tak zapomniałem ;) ale mimo to wydaję mi się że coś w niej jest.

ocenił(a) film na 10
Murlet

1. Hermiona Granger
2. Harry Potter
3. Albus Dumbledore
4. Lord Voldemort
5. Gellert Grindelwald
6. Severus Snape
7. Bellatriks Lestrange
8. Alastor Moody
9. Ronald Weasley
10. Luna Lovegood

ocenił(a) film na 8
Murlet

Właściwie, to pierwszego miejsca nie powinna mieć ta "niepodważalna trójka", czyli: Dumbledore, Grindelwald i Voldemort, tylko założyciele Hogwartu, bo to oni byli najpotężniejszymi czarodziejami. Dobra, wiem, byli nieobecni w sadze...

1. Dumbledore
2. Voldemort
3. Grindelwald

Swoją drogą tak wysokie miejsce Bellatriks mnie nieco dziwi, gdyż dała się pokonać, a nawet zniszczyć zwykłej Molly Weasley, której nie widziałem jeszcze chyba u nikogo. : D

4. Snape
5. McGonagall
6. Lupin

Remus wydaje mi się lepszym czarodziejem od Moodyego, bo na pewno był szybszy i zwinniejszy. Szalonookiemu jednak w dużej mierze pomagało jego oko.

7. Szalonooki
8. Harry Potter
9. Kingsley

Dodałem Harry'ego, jeżeli brać pod uwagę późniejszy czas, gdy został aurorem, a potem szefem biura, bo większość jego pojedynków wygrał dzięki szczęściu - tak ogólnikowo można to podsumować.

10. Tonks

11. Hagrid

A co powiecie o Hagridzie? Może nie miał wielkiego zasobu zaklęć, ale też był na nie cholernie odporny i myślę, że z niejednym dobrym czarodziejem by sobie poradził. Dlatego to jedenaste, bonusowe miejsce dałem olbrzymowi. ; )

ocenił(a) film na 10
Raskall

dziwi mnie dlaczego wszyscy typują Voldemorta 2, czy 3.
przecież to absurd.
Wiadomo że Voldemort był najpotężniejszy.
Skoro typujecie Albusa, dlaczego w konfrontacji w 5cz. gdy stanęli oko w oko Dumbledore nie pokonał go?
Fakt był na tyle potężny że i Voldemort nie zrobił mu nic, ale walka wówczas nie rozstrzygnęła się do końca i nie wiadomo co byłoby dalej.
1. Voldemort - pomimo tego co inni sądzą.
2. Dumbledore/ Harry.

ocenił(a) film na 8
settokaiba

Właśnie, nie wiadomo, co by było dalej. Pamiętasz chyba, jak nazywał się rozdział, w którym stoczyli pojedynek? To też o czymś świadczy. Dumbledore go nie pokonał, bo nie mógł sypać Avadą, jak Tom, który był najpotężniejszym czarnoksiężnikiem.

To jest właściwie temat, o którym można dyskutować godzinami.

ocenił(a) film na 10
Raskall

dokładnie :) dlatego spuśćmy na to kurtynę milczenia :)

ocenił(a) film na 8
settokaiba

Moim zdaniem linia między Dumbledorem i Voldemortem (oraz prawdopodobnie Grindelwaldem) jest bardzo cieniutka i w takim pojedynku wynik walki może ulec zmianie w każdej sekundzie. Dysponują oni tak potężnymi zaklęciami, że najmniejszy błąd przeciwnika automatycznie kończy walkę. Chodź jeśli tak teraz spojrzę na ich walkę w ministerstwie, to gdyby Dumbledore nie miał wtedy czarnej róźdzki to prawdopodobnie przegrałby z Czarnym Panem.

ocenił(a) film na 9
Murlet

Rzecz w tym, że Dumbledore był wtedy już stary, co trochę odcisnęło piętno na jego refleksie. Dla mnie czarna różdżka to po prostu wyrównanie szans wieku. Nie zapominajmy, że Dumbledore pokonał Grindelwalda, MIMO iż Grindelwald posiadał czarną różdżkę. To się nazywa coś.

ocenił(a) film na 8
Ketosz

Szkoda, że w książce nie jest szczegółowo opisany ten pojedynek :)

ocenił(a) film na 9
Murlet

A co do twojej wzmianki o tym, że "najmniejszy błąd przeciwnika automatycznie kończy walkę"-to jest esencją fajności walk "Pottera". Jak na fantasy, seria ta jest całkiem pod tym względem realistyczna. No bo załóżmy, że idzie sobie ulicą jakiś arcydoświadczony weteran wojenny w cywilu, podchodzi do niego młodociany przestępca i strzela pistoletem w plecy. No i co z tego, że weteran był o wiele bardziej doświadczony od tego młodego leszcza? Kulka to kulka.

ocenił(a) film na 9
settokaiba

Dubledore nie pokonał go bo miał horkruksy, a skoro przypuszczasz że Voldek mógł być potężniejszy, to dlaczego on Dubledora nie wykończył, i przypominam ci że to Voldek przerwałten pojedynek bo zrozumiał że z Dubledorem nie ma szans wygrać. Dubledore wygrał walkowerem

ocenił(a) film na 10
knocun1

uciekł bo pojawiło się ministerstwo magii