Co Wy na to, żeby za kilka/kilkanaście lat zrobić remake HP, tylko tym razem w postaci...
serialu? Twórcy mieliby na jedną część przykładowo 20 odcinków, a nie 2 godziny, a to daje
pole do popisu. Mogliby umieścić w nim wszystkie ważne wątki, nie to co w filmie.
Co o tym sądzicie? Bo według mnie to jest bardzo dobry pomysł :)
Już kieyś tu o tym pisałem, fajny pomysł. Oczywiście tylko w formie animacji serial aktorski mógłby wypaśc zbyt kiczowato przy serialowym budżecie.
"Gra o Tron" to trochę inna książka od "Harry'ego...". To widać po serialu. Ma więcej pikanterii i intryg.
tak czy siak gdyby HBO wzięło się za to to czuje, że nie tylko by się opłaciło, ale mielibyśmy świetną ekranizację :)
serial to dobry pomysł. ja jednak chciałabym dożyć filmowego remake'a Harrego, to byłoby ciekawe porównanie ;)
O tak, to by było niezłe :) Ubolewałem nad tym, że tylu scen nie pokazali w filmach, w serialu mogliby przedstawić całą książkę :D
mi się nie podoba pod tym względem że dla mnie już nie da się zastąpić tych aktorów co grali w filmie ;]
I to jest minus tego pomysłu :( Ale może dzięki nagraniu serialu poznalibyśmy fajnych początkujących aktorów, choć nie twierdzę, że mieliby być lepsi od dotychczasowych.
Kwestia przyzwyczajenia. Jakby zrobili bardzo dobry serial z bardzo dobrą obsadą, to nie można byłoby sobie wyobrazić, że mógłby zagrać to ktoś inny ;)