PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32302}

Harry Potter i Komnata Tajemnic

Harry Potter and the Chamber of Secrets
7,4 323 115
ocen
7,4 10 1 323115
6,7 30
ocen krytyków
Harry Potter i Komnata Tajemnic
powrót do forum filmu Harry Potter i Komnata Tajemnic

Harry walczyl ''ze wspomnieniem voldermorta'' czyli ten koncowy mlody voldemort to tak jakby 2 ? nie wiem zbytnio jak to napisac... Voldemort byl tym wspomnieniem? (czyli sterowal swoim mlodym cialem) czy Voldemort byl w innym miejscu a ten mlody byl 2 postacia?

ocenił(a) film na 9
rotanimod

w tym dzienniku który był horkruksem żyła jego pewna część - ja to tak rozumie - nie było to tylko wspomnienie bo gdyby Harryemu nie udało się go pokonać mógłby jako taki swobodnie działać.....

Baronek7

no tak jego czesc.... ale czy 2 postac? czyli np jakby przezyl to by mogl byc razem z voldemortem? (moglby z nim rozmawiac itp) czy to byla wtedy postac voldemorta?

ocenił(a) film na 9
rotanimod

uważam,że postać Voldemorta......każdy z horkruksów zawierał po jednej cześci jego rozdzielonej 7 krotnie duszy - jedna z tych części mieszkała w dzienniku - po tym co spotkało go gdy zabił rodziców Harryego osłabł ale jego siła żyła w horkruksach bezpieczna - mógł się odrodzić w którymś z nich a w KOMNACIE mógł to zrobić za pomocą dziennika.....

Baronek7

czyli w komnacie to byl tak jakby on? czyli ten sam osobnik co w kazdej innej czesci??

ocenił(a) film na 9
Baronek7

dobra juz kumam ;) pokrecone to :D

ocenił(a) film na 6
rotanimod

Nie, w komnacie mamy do czynienia ze wspomnieniem zaklętym w dzienniku, "napędzanym" przez cząstkę duszy i jest to odrębny twór od Voldemorta, który ukrywał się gdzies w lasach Albanii. Riddle nie miał wspomnień Voldemorta z jego życia po Hogwarcie, a Voldemort nie wedział co się dzieje z pamiętnikiem. O jego zniszczeniu dowiedział się dopiero od Malfoya po powrocie.

ocenił(a) film na 6
Baronek7

Raczej nie - Riddle, który wyszedł z dziennika nie miał np. wiedzy i wspomnień Voldemorta z okresu jego życia po zrobieniu Horkruksa-dziennika. Nie mozna powiedzieć, że z każdej cząstki duszy odrodziłby się Voldy w pełnej postaci. Dziennik był szczególnym Horkruksem, dodatkowo zaczarowanym, aby przechować młodocianą tożsamość Voldemorta.

ocenił(a) film na 9
milkaway

W SUMIE JAK DLA MNIE - DYSKUSYJNE - NIE PISZESZ ŹLE - NAWET DOBRZE - generalnie potrzebował odrodzenia i akurat trafiło na horkruks dziennik - jeśli by udało się - bo jak mówił - ''Voldemort jest moją przeszłością,teraźniejszością i przyszłością'' - to sądzę ,że niszcząc Harryego udałoby mu się stworzyc kompletny byt - przecież rozdzielił duszę - tak czy owak ta ''właściwa'' to jedno ale pozostałe - nawet jako ''zabezpieczacze'' - były nim....tak myślę.....

ocenił(a) film na 6
Baronek7

Te cząstki rozłożone po Horkruksach służyły temu, żeby "centralna" nie umarła. Generalnie nie przychylm się do teorii, że z każdej z nich odrodziłby się Voldemort, bo gdyby tak było to można by go było mnożyć. ;] Ten ogryzek, który Wormtail przywlókł z powrotem do Anglii w "Czarze" i tak istniałby jakoś tak obok. ;] A to jednak on był tym głównym cielesnym Voldemortem.
W Komnacie Riddle stawał się coraz "wyraźniejszy", bo ciagnął siły z Ginny. Myślę, ze zabicie Harry'ego nic by mu nie pomogło (mógłby się co najwyżej stać bardziej "niestabilny" ponownie się rozszczepiając). Pytanie co by było gdyby wyssał wszystkie siły życiowe z Ginny aż do jej śmierci. W książce nie mamy chyba na to jednoznacznej odpowiedzi. Być może stałby się zupełnie namacalny...

ocenił(a) film na 9
milkaway

..a więc dyskusyjne.....

Baronek7

''Nie, w komnacie mamy do czynienia ze wspomnieniem zaklętym w dzienniku, "napędzanym" przez cząstkę duszy i jest to odrębny twór od Voldemorta, który ukrywał się gdzies w lasach Albanii. Riddle nie miał wspomnień Voldemorta z jego życia po Hogwarcie, a Voldemort nie wedział co się dzieje z pamiętnikiem. O jego zniszczeniu dowiedział się dopiero od Malfoya po powrocie.'' Dzieki milkaway na to chcialem uzyskac odp ;) czy to ten sam voldemort czy oddzielne wspomnienie ;)

ocenił(a) film na 9
milkaway

...ale wobec tego - tak jak w pierścieniu Mocy Sauron zawarł wiele ze swej mocy - ale nie swój byt - tak Riddle rozdzielił swój byt by zachować nieśmiertelność na 7 części - i teraz - jeśli zginąłby on jako Voldemort w Albanii czy gdziekolwiek indziej - to przecież horkruks w cząstką duszy - czyli bytem - stałby się nim - czyż nie?

w ogóle Rowling dziwnie podeszła do tematu bo mam wrażenie,że sama się tu pogubiła - i dlatego logicznie rozumując podzielona na siedem części dusza to coś na kształt klona - powielenia - a tu mowa o wspomnieniu w dzienniku - dziennik był jak pisałam horkruksem - jak inne - stworzenie horkruksa było zbrodnią - czy może nią być wspomnienie - ? jeśli Voldemort bazowałby na wspomnieniach zamkniętych w horkruksach to co to za nieśmiertelność???

ja jak zobaczyłam Riddle' a na filmie - dla mnie to był Voldemort - klon - żył tam gdzies w lasach Voldemort pierwowzór - ale gdyby nie żył - to czyż z dziennika nie powstałby na nowo???

Rowling trochę tu niesprecyzowała....

ocenił(a) film na 6
Baronek7

"jeśli zginąłby on jako Voldemort w Albanii "

Wydaje mi się, że tu jest pies pogrzebany. Ta cząstka centralna nie mogła umrzeć, dopóki istniał choć jeden Horkruks. Horkruksy nie istniały na równi z nią (a więc nie klony), ale były jej podrzędne, stąd nie mógł się z nich odrodzić Voldemort. Rowling zdaje się to potwierdzać pisząc, ze kolejne rozszczepienia duszy prowadzą do coraz większej "niestabilności". Tak jak by dusza się dzieliła - ale była rozrywana na mniejsze części, a nie powielana.

Dziennik natomiast był jeszcze bardziej wyjątkowy niż pozostałe Horkruksy, bo Voldemort przelał na jego karty swoje wspomnienia i osobowość. Być może nałożył na niego jakieś dodatkowe zaklęcia.
Może nie sam fakt stworzenia Horkruksa był zbrodnią, ale co do niego prowadziło - czyli zabójstwo drugiej istoty ludzkiej. Dziennik został Horkruksem poprzez morderstwo Jęczącej Marty.

ocenił(a) film na 9
milkaway

- cząstka centralna nie mogła umrzeć dopóki istniał choć jeden horkruks - no to dobre jest wyjaśnienie - chyba lepsze od mojego - a ja doceniam co właściwe:)

ocenił(a) film na 9
Baronek7

Co do podobieństw do pierścienia władzy, są jednak też i różnice. Sauron i pierścień byli niejako jednym, a Sauron stworzył pierścień, by zduplikować wielokrotnie swą moc. Sauron nie potrzebował pierścienia, by być nieśmiertelnym. Już nim był.

Voldemort, tworząc horkruksy, dopiero co się zabezpieczał przed śmiercią. Tracąc zresztą horkruksy, nie tracił życia. Co prawda zniszczenie horkruksów odbierało mu nieśmiertelność, ale poza tym, cieleśnie egzystował sobie nadal.

ocenił(a) film na 9
Ketosz

...to prawda - ale co do słowa NIEŚMIERTELNY - tak Sauron jak i Morgoth nie byli tak stricte nieśmiertelni bowiem mieli być kiedyś unicestwieni z uniwersum Iluvatara - podobnie jak w Biblii - ludzie mylą czasem nieśmiertelność z wiecznością - nieśmiertelnośc to stan w którym śmierć jest niemożebna - to dar a nie cecha stała - zaś wieczność to stan w którym możesz żyć bez końca i żyć ale w razie czegoś - np.powiedzmy - sprzeniewierzenia się Bogu jak Szatan czy Melkor - trudno by nie mógł cię unicestwić raz na zawsze - w właściwe zrozumienie tego nazewnictwa wkradł się błąd - prawdopodobnie przez złe tłumaczenie słowa DUSZA - które nie oznacza niematerialnego bytu lecz z hebrajskiego NEFESZ - całą osobę bez dychotomicznego podziału - całą świadmą egzystencję która jest podległa śmierci - nieśmiertelność duszy jest kamieniem węgielnym praktyk wczesno pogańskich - to było punktem wyjścia do wiary w życie pozagrobowe oraz powstanie spirytyzmu - dlatego chętnie się po to sięga tam gdzie można tworzyć fantastykę i gdzie są elementy magii - tak samo Voldemort - tak czy owak był w którymś momencie zniszczalny - czarownik nie uznaje boga bo sam jest bogiem - pragnie władać pewną mocą - ale ta moc się nie bierze z nikąd - za jej parawanem - jak każdy okultysta dobrze wie stoi potężna istota duchowa bowiem człowiek nie ma mocy przyrodzonych jak aniołowie czy tolkienowski anioł Sauron lub elfowie - chyba dlatego Galadriela powiedziała przed zwierciadłem '' tu wchodzi w grę to,co twoje plemię nazywa magią'' - dla niej to nie była magia bo elfowie to mieli przyrodzone ale hobbici już nie i wydawało im się to magią - każdy rodzaj magii ma swe żródło w czymś potężniejszym - tak jak Sauron był dziełem Iluwatara i jego pan Melkor......

opisy horkruksów mi się podobają - w ogóle i w szczególe - ale jak sama autorka napisała ten rodzaj magii jest już specyficznie czarnomagiczny - Sauron i bez Pierścienia - zgadza się - miał potężną moc - dowodem na to jest,że wojska sojuszu zostałyby zgniecione w walce pod bramą Mordoru gdyby nie Frodo - jednak wlał w niego tyle mocy,że jego unicestwienie negatywnie się na nim odbiło - a Voldemort pragnął żyć bez końca bo był człowiekiem śmiertelnym........
...generalnie gdyby ludzie mieli stricte nieśmiertelny pierwiastek - śmierć nie byłaby ciężarem lecz przejściem z innego świata do drugiego - pewną inicjacją i to wpisaną w umysł o innym przebiegu a tymczasem ....

ocenił(a) film na 9
rotanimod

Wydaje mi się, że po prostu wyssawszy życie z Ginny, dziennikowy Riddle wyruszyłby na poszukiwanie prawdziwego Voldemorta, by oddać mu swą zdobytą, życiową moc. Przynajmniej ja to tak zawsze rozumiałem. Oczywiście prawdziwy Voldemort nie wiedział o poczynaniach dziennika i byłby pozytywnie zaskoczony-ale jednak zaskoczony-tymi odwiedzinami.

Ketosz

Ketosz idealnie to napisales :) i rozwiales moje watpliwosci na pytanie.... a nie jak inni spam :p

ocenił(a) film na 8
rotanimod

Uważam, że takie pytania to trzeba kierować do J.K Rowling. Tylko ona to wie bo w książce nie wytłumaczono.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones