Ja mam mieszane uczucia, ale sądzę, że nie zginie, bo na angielskiej stronie w pewnym wywiadzie, zupełnie przez nieuwagę, Rowling uchyliła rąbka tajemnicy. Oczywiście to dopiero plany i nie wiadomo, czy tak będzie, ale wyczytałem, iż w przyszłości Harry miałby zostać dyrektorem Hogwartu. To nie żaden kit wyssany z palca, tak przeczytałem.

tez mnie wkurza to gadanie że Rowling potwierdziła tę wiadomosć, bo zadna pisarka nie zrobiłaby tego przed wydaniem książki !! :D a co do śmierci Harry'ego...podejrzewam że jezeli on nie zginie, to ktoś inny na pewno... bo tak: w HPiCO zginął Cedrik...Harry go znał ale nie za dobrze...w HPiZF już ktos o wiele ważniejszy dla Harry'ego bo Syriusz...a w HPiKP już sam Dumbledore !!! więc na kogo teraz kolej?? :D:D

Myślę, że na Rona, ale i na wiele ważnych postaci, bo w tym wywiadzie Rowling stwierdziła, że będzie bardzo dużo śmierci po obu stronach.

ja mysle ze zginie ktos bliski sercu harremu ale nie przyjaciele i wedlug mnie rowling nie powiedziala nic o zakonczeniu 7 tomu ale zeby tylko harry nie zginął

pozdro dla Mr.Mangasa

jesli po obu stronach ,to ciekawe kto umze z tych ,ktorzy sa po zlej stronie.Moze Snape albo Lucjusz Malfoy????

Moja teoria jest taka, że to Snape. Sądzę, że na końcu obroni on Harry'ego i bohatersko przy tym umrze. W końcu musi się przecież wyjaśnić, czy zdradził Dumbledore'a czy nie. Ja uważam, że nie i że to część jakiejś większej intrygi
w zasadzie to i tak do końca się tego nie mamy szansy domyślić przed przeczytaniem siódmego tomu.