Jak miał ktoś umieć go przyrządzić skoro książki podawały błędne informacje. To jest zwyczajne robienie
kretyna z ucznia, no i skoro już się znalazł taki co poprawił tą książkę to czemu kiedy ta luzem leżała na półce
jej nie skopiował?
Książka nie podawała błędnych informacji, Snape wymyślał własne sposoby przyrządzania eliksirów które widocznie były prostsze. Trochę jak w chemii, często substancję można uzyskać różnymi metodami, nie zawsze istnieje jedyna słuszna.
xD
Pamiętam, że mój wspaniały nauczyciel matematyki (królowa nauk!!!!) w liceum też podpowiadał nam lepsze, łatwiejsze i bardziej kreatywne sposoby rozwiązywania pewnych problemów, o których to (sposobach) podręcznik nie mówił, co nie znaczy przecież, że podręcznik podawał błędne informacje. Tylko po co działać okrężnymi metodami kiedy można sobie coś ułatwić? ;)