Dlaczego w filmach raz wymawiają zaklęcia, przy ich rzucaniu a innym razem nic nie mówią i czar też działa? O.o Czy nie trzeba przypadkiem wypowiedzieć zaklęcia żeby nim rzucić ? w najnowszych częściach to już rzadko kiedy wypowiadają nazwę zaklęcia żeby go użyć , tylko od razu za pomocą machnięcia różdżki wszystko się dzieje Czy to błędy w filmach?
Dobrze wprawieni czarodzieje nie muszą już na głos wypowiadać z zaklęć. Chyba to było w książkach, ale nie jestem pewny bo czytałem pare ładnych lat temu.
Istnieją zaklęcia werbalne i niewerbalne, te drugie o wiele trudniej rzucić i mogą mieć mniejszą moc, bo wymagają maksymalnego skupienia, ale nie są niemożliwe :) Z tego co pamiętam, to nawet naucza się ich w szkole, chyba podczas Obrony Przed Czarną Magią.
Zawsze jak oglądam Księcia Półkrwi to się zastanawiam dlaczego pozbawili nas scen Snape’a jako nauczyciela obrony przed czarną magią. W końcu tyle lat czekał na to stanowisko. No i zabrakło tej świetnej sceny właśnie podczas nauki zaklęć niewerbalnych :
-Czy pamiętasz, jak mówiłem, że ćwiczymy zaklęcia NIEWERBALNE, Potter?
– Tak.
– Tak, proszę pana.
– Nie ma potrzeby zwracania się do mnie per pan, panie profesorze.
No i jeszcze ten cudowny cytat :p
-Ale jest przynajmniej jedna dobra strona tej nominacji – powiedział mściwym tonem. – To już jego ostatni rok w Hogwarcie.
– Co masz na myśli? – zapytał Ron.
– Na tym stanowisku ciąży jakaś klątwa. Nikomu nie udało się wytrzymać na nim więcej niż rok… Quirrell nawet postradał życie. Jeśli o mnie chodzi, to będę trzymał kciuki, żeby doszło do jeszcze jednej śmierci.