Harry Potter i Książę Półkrwi

Harry Potter and the Half-Blood Prince
2009
7,5 326 tys. ocen
7,5 10 1 325702
6,0 46 krytyków
Harry Potter i Książę Półkrwi
powrót do forum filmu Harry Potter i Książę Półkrwi

Dno

ocenił(a) film na 2

Bardzo lubię HP. Książek nie czytałem bo czytać nie lubię, ale filmy zawsze mi się podobały. Miały w sobie poro humoru, owiane tajemnicą, często też mroczne, aktorstwo było na poziomie a przede wszystkim wszystko było ładnie i zrozumiale pokazane, osoby które nie czytały książki mogły sobie pozwolić na seans bo zrozumieliby ten film. Natomiast ta część to jakiś nieudolny dramat. Sceny są beznadziejne, ujęcia także, w ogóle nic z filmu nie zrozumiałem. Niekiedy odnosiłem wrażenie, że montażyście się pomieszały wszystkie sceny i połączył je na chybił-trafił.
Wątki miłosne w tym filmie są po prostu poniżej krytyki. Hermiona w filmach była pokazywana jako dziewczyna która za Ronem mimo swojego Trio, nie przepada. A w tej części nagle obrót o 180 stopni. A "szneki" pana Ruperta Grina są nie do wytrzymania. zwłaszcza jak był "otruty" i obserwował księżyc. Obsesja na punkcie podręcznika która rzekomo byla w ogóle nie była pokazana.
Było zaledwie kilka scen, a mianowicie jak Snape odprowadzał Draco i zaczęli kłótnie, oto, że Draco jest wybrańcem + genialna muzyka, druga scena to śmierć Dumbeldore'a + genialna muzyka + to opuszczenie zamku przez tych "złych" i chyba nie ma już niczego co by mnie w tej części i to chyba wszystko co mi się podobało. Emma Watson wyładniała, po śmierci Richarda Harrisa grający obecnie Dumbeldora Michael Gambon zupełnie nie stanął na wysokości zadania. Pierwsze dwa filmy z Harrisem przedstawiały go jako postać o wielkim sercu, miłą, ciepłą, pogodną. Natomiast Gambon jest sztywny i bardziej powoduje u mnie empatie niż sympatie.
W filmie w ogóle zabrakło bardzo fajnej postaci Hagrida. Bardzo mało bylo występował w dodatku miałem wrażenie, że się "trójca' z nim pokłóciła i to na dobre. Bo też, jakby nie chcieli się widzieć.