To prawda.W filmie to jest jakis żul obdartus chodzący ciagle wtych samych szmatach od 3 części.Richardz Harris który grał Dumba w 2 pierwszych częściach według mnie najbardziej do tej postaci pasował.

Absolutnie się nie zgadzam. Dla mnie to właśnie Gambon uchwycił prawdziwą naturę Dumbledore'a. Harris był zbyt ugładzony. Sama Rowling w jednym z wywiadów przy okazji promocji czwartej książki, mówiła, że postać dyrektora Hogwartu jest niejednoznaczna, skrywająca różne tajemnice. I Michael Gambon pokazał to na ekranie. Zwłaszcza w "Czarze Ognia". Jego Dumbeldore to staruszek, ale jeśli trzeba przypieprzyć potrafi. Harris zaś to ciepłe kluchy, zero werwy. Jakoś nie mógłbym sobie wyobrazić go w scenie walki z Voldemortem w finale "Zakonu Feniksa".

chodziło mi raczej o to, jak został przedstawiony przez scenarzystów. jeżeli chodzi o grę to lepszy jest faktycznie Michael Gambon.