Ostatni rozdział szóstej części kończy się tym (raczej nie muszę nikomu przypominać :) że Hogwart może zostać zamknięty. Na pogrzebie Dumbledora Harry Ron i Hermiona rozmawiaja mniędzy innymi o swojej przyszłości. Wtedy to Harry wypowiada słowa Że obojetnie czy Hogwart zostanie zamknięty czy też nie on tu i tak nie wróci. Pragnie dokończyć misję rozpoczęta z dyrektorem D. To całkiem zrozumiałe, ale przecież został mu ostatni rok nauki nie szkoda mu tego zostawić, tylko jeden rok. Oczywiście Ron i Hermiona maja zamiar mu towarzyszyć. Bardzo jestem ciekawa jak pani Rowlling rozwiąze ten problem? Może akcja siódmej części rozpocznie po jakiś dwóch, trzech latach od śmierci Albusa. Harry z przyjaciółmi bedzie miał chociaż część zagionionych horkruksów i bedą ścigać dalej Voldermorta i Snape? Czytałam że podobno dwie główne postaci zostaną uśmiercone ale nic więcej? Jeśli ktoś orientuje się w temacie lepiej ode mnie to proszę o jakieś wieści lub przypuszcenia co do akcji siódmej części
Po namyśle doszłam do wniosku że twoja teoria wydaje się logiczna, ale czy autorka nie chiała by aby czytelnicy krok w krok śledzili poczynania bohaterów podczas zdobywania horkrusów?
dzięki, ja również uważam że masz sporo racji, bądź co bądź autorka w ostatniej części nie zmieniłaby tak bardzo szyku całej ksiązki, więc myślę że akcja nadal będzie się toczyła prawie "dzień po dniu" pozdrawiam
dzięki, ja również uważam że masz sporo racji, bądź co bądź autorka w ostatniej części nie zmieniłaby tak bardzo szyku całej ksiązki, więc myślę że akcja nadal będzie się toczyła prawie "dzień po dniu" pozdrawiam