Najgorsza ze wszystkich części. Reżyser chyba chciał stworzyć jakiś nastrój, napięcie, grozę czy co go tam wie... Niestety nie udało się. Fakt faktem, niby nie da się przełożyć książki na ekran, ale niekyórym się to udało... Po prostu zmarnowany czas. Czytałam kiedyś kiążkę, ale to było jakiś czas temu. 90% filmu jest niezrozumiała, wszystko jest pogmatwane a na dodatek wiele rzeczy jest niezgodne z lekturą. Po prostu jeden wielki niewypał.
90% filmu jest niezrozumiała - tak, tak tak!!!
------------------------------------------------
oj, a oczywiscie.. kazdy czlowiek, ktory czytał HP i w jakis sposob ta historia urzekła nakreciłby ten film nie tyle lepiej, co po prostu DOBRZE. poprzednie ekranizacje sa slabe ale ten film to nieporozumienie (jak i czesc 5).
Chyba nie rozumiecie faktu jak długie są te książki (mam na mysli ostatnie 3 czesci);P co więcej sam film zakłada że widz czytał książkowa podstawe ekranizacji bo nie oszukujmy sie nikt sobie od tak ni z tego ni z owego nie siegnie po 6 czesc harrego pottera ;D to ze niektore sceny sa niezrozumiale wyplywa z faktu ze rezyser wymaga teraz troche wiecej...wiekszego wkladu inteligencji i zmyslu kojarzenia faktow..pomyslcie jesli trzeba by bylo kazdy watek tlumaczyc to bysmy mieli trylogie samej 6 czesci...sadze ze w ksieciu polkrwi zawarto moze gwaltowne ale zrobione w inteligentny sposob przeskoki;p wielki plus za klimat,mroczny i bijacy specyficznoscia...choc i troche przygnebiajacy...to jest tylko odniesienie i mozliwosc ujrzenia tego co kazdy mial w swojej wyobrazni podczas czytania ksiazki :) nic wiecej..mozna by sie czepiac tylko drobnostek bo wkoncu to ekranizacja bedaca raaajem dla krytykow (zbyt wiele fanow).pozdrawiam