Gdzieś wyczytałam, że prawdopodobnie zagra ją Cate Blanchett, ale nie jestem tego pewna.
nieprawdopodobne..odrazu jak przeczytałem ten temat wpadła mi do głowy Cate Blanchett..:D....nie czytałem tego co napisała Ania..:P...to chyba znak, że Cate nadaje sie do tej roli..;)
Naprawdę Cate Blanchett pasuje do roli Narcyzy, jak narazi nikt inny mi nie przychodzi do głowy.
wczoraj czytałem, że kandydatką do roli jest Naomi Watts...ale jakoś bardziej pasuje Cate..;)
A mi od razu jak już taki temat kiedy indziej ktoś założył to od razu do głowy mi wpadła Nicole Kidman... Nie mam pojęcia czemu, ale właśnie ą wyobrażam sobie w tej roli.
Pzdr...
Kidman nadałaby charyzmę tej postaci. Bo sam opis wyglądu Narcyzy pasuje do 90% aktorek: chude i blond. Ale to nie wystarczy, by zagrać taką wyniosłą i próżną osobę.
ale myśląc na tym Nicole również mi wpadła do głowy...;).......więc narazie sa trzy typy:
1. Cate Blanchett
2. Naomi Watts
3. Nicole Kidman
;)
hm....Cate nie pasuje do takiej roli....nie widze jej w roli Narcyzy...ale zpbaczymy co to bedzie
Mi wydaję się że najbardziej pasuję Cate Blannchet, na drugim miejscu Naomi Watts.
Kiedyś obiło mi się o uszy, że aktorzy w filmach o Harrym Poterze mają być pochodzenia Brytyjskiego, ale to raczej i tak nie prawda... Zresztą...
Mniejsza z tym.
Wg mnie Cate Blanchett z wyglądu pasuję idealnie, co do gry aktorskiej to nie mam o niej jeszcze wyrobionego zdania, ale wg mnie nadawałaby się ;)
Ja też tak słyszałam - że tylko Brytyjczycy mają grać w HP. Ponoć Rowling sobie tak zażyczyła. Miał być to powód, dla którego nie zaproponowano roli Syriusza Blacka Deepowi... nie jestem pewna, trzeba by sprawdzać całą obsadę w każdym filmie, ale wydaje mi się, że to jednak prawda.
i całe szczęście, że nie wzięli Deppa do roli Syriusza, chociaż go bardzo lubię..Oldman jest idealny w tej roli........też właśnie słyszałem, że w filmach o Potterze mają grać Brytyjczycy...ale chyba nie wezmą do roli Narcyzy Sienny Miller, albo jakies innej brytyjskiej blondyny..;/
Ja bym wolała w roli Syriusza Deppa, bo inaczej go sobie wyobrażałam, niz Oldmana. Myślałam o nim, że powinnien być przystojniejszy i troche młodszy. Depp byłby cool :)
Ja bym wolała w roli Syriusza Deppa, bo inaczej go sobie wyobrażałam, niz Oldmana. Myślałam o nim, że powinnien być przystojniejszy i troche młodszy. Depp byłby cool :)
Ja bym wolała w roli Syriusza Deppa, bo inaczej go sobie wyobrażałam, niz Oldmana. Myślałam o nim, że powinnien być przystojniejszy i troche młodszy. Depp byłby cool :)
Ja też chociaż bardzo lubię Deppa, nie widzę go jako Syriusza, Oldman jest w tej roli świetny.
Też gdzieś czytałam, że grają sami urodzeni w Wielkiej Brytanii.
co do narcyzy to tworcy sie troche zastanawiali ale ostateczna decyzja zatwierdzono dakote fanning. pozdro
Nicole Kidman byłaby świetna w roli skostniałej pani Malfoy, zresztą Cate Blanchett, również pasowałaby mi. Ale wiecie co? Tak sobie myslę, że byłaby jeszcze jedna aktorka dobra na dodatek brytyjskiego pochodzenia: Tilda Swinton. Jeśli kojarzycie zagrała ona czarownicę w "Opowieści z Narni". To ona: http://www.filmweb.pl/Tilda+Swinton,filmografia,Person,id=3553
Ja uważam że byłaby swietną Narcyzą.
Co do Syriusza Blacka....tylko nie Depp! Ludzie! To byłby koniec Pottera... No ale go nie wybrali:) Co do Gary'ego Oldmana...ja chyba tylko dla niego obejrzałam ten film:)
Poza tym, niektórzy (a raczej niektóre) wyobrazają sobie, że gdyby zagrał ich wszędobylski Depp, to Syriusz byłby przystojniejszy, najlepiej taki jak w książce Rowling majac lat 30 wyglądałby jak 15 latek z opisu książki. Pusty śmiech....