PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=142402}

Harry Potter i Książę Półkrwi

Harry Potter and the Half-Blood Prince
2009
7,5 325 tys. ocen
7,5 10 1 324930
6,0 46 krytyków
Harry Potter i Książę Półkrwi
powrót do forum filmu Harry Potter i Książę Półkrwi

że od początku całej tej serii Harry'emu w żadnej książce nikt nie wierzy??
1. Harry wiedział, że ktoś chce wykraść kamień filozoficzny - pomijam że podejrzewał Snape'a - ale powiedział o tym McGonagall, nie uwierzyła mu.
2. Nikt mu nie wierzy, że nie jest dziedzicem Slytherina do momentu ataku na Hermionę.
3. Nie wierzą mu, że Syriusz jest niewinny.
4. Nie wierzą, że Voldemort powrócił.
5. Nie wierzą - nawet Ron i Hermiona - że coś się dzieje w Ministerstwie.
6. No i w końcu Dumbledore nie wierzy mu, że Snape jest jednak nie po tej stronie co trzeba, a chyba jednak Harry już się trochę zasłużył i powinni mu wierzyć, co nie? no, ale Rowling ma swoją własną koncepcję... ciekawe czy w siódmej też mu nie będą w coś wierzyć... jestem już zdeczka znudzona tą ich postawą i dystansem do doniesień Harry'ego, nie wiem jak wy...

ocenił(a) film na 6
Vitani_2

no tak to niestety bywa i bardzo mnie to wkurza a już najbardziej wkurzyło mnie to w tej szóstej części. No kurde jak zwykle nikt mu nie wierzy i mają jakieś logiczne wyjaśnienia na te wszystkie zdarzenia a tu co? no i kapa!!!! jakby ten ciapek Dumbleador uwierzył Harremu, że nie należy ufać Snapowi to kurde.... pewnie by żył ;(;(;(

Vitani_2

"5. Nie wierzą - nawet Ron i Hermiona - że coś się dzieje w Ministerstwie." A co się niby działo w Ministerstwie? Gdyby Harry tam nie poleciał to nic by się nie wydarzyło.

Williama

no właśnie działo się, bo śmierciożercy byli w ministerstwie :/ ale rzeczywiście nic by się więcej nie wydarzyło, gdyby tam nie poleciał...

Vitani_2

No i co z tego, że byli? Malfoy to tam chyba nawet codziennie bywa:D

Vitani_2

No i nie wierzę w że Snape jest po stronie Czarnego Pana. Nie chce mi się znowu pisać dlaczego, jeśli kogoś to interesuje to zapraszam n amoja stronę.

Williama

ja też nie, ale fakt jest faktem, że jeśli już Dumbledore miał pewność, że Snape jest po ich stronie, to mógł go jakoś do tego przekonać, a nie go zbywać bez sensu :/ chyba, że właśnie o to mu chodziło, że Snape miał zdobyć zaufanie Czarnego Pana i tylko Dumbledore miał o tym wiedzieć, nikt inny... i musiał go nawet zabić, żeby dowieść swojej wierności... ale Harry'emu i tak nikt nie wierzył

ocenił(a) film na 9
Vitani_2

ależ rozpracowujecie tego pottera a co najfajnejsze to są to same dziewczyny hehehe...

Ja po obejrzeniu ostatniej częsci stwierdziłem że to kibel bo chłopaczyna w nieskończoność jest amatorem i nic nie potrafi wszyscy tylko na około mu podpowiadają, tak jakby sam nie miał rozumu.
A te groźne walki magiczne to wogóle żenada gdzie jest tam magia ?? biedaczysko więcej liczy na szybkośc swoich nóg nią swoją różczke. Dołujący w filmie o magii brak magii. W ostatniej częsci hermina i ron nie rzucili ani jednego zaklęcia a harry jest nadal "zielonym" uczniakiem a nie jakims groźnym magikiem. Nie wiem skąd ten plakat wzieli w którym potter stoi w groźnej pozie do rzucenia zaklęcia bo w filmie tego momentu nie zauważyłem, żenada, żenada i naciagactwo, niech producenci zdecydują się czy jest to film przygodowy czy fantazy.

obserwator30

A czytałeś książki?

ocenił(a) film na 9
Williama

nie bo jestem maniakiem filmowym nie książkowym, po za tym przeciez to jest portal filmowy a filmy niestety żądzą sie innymi prawami, więc zdecydujcie czy podobają sie wam filmy czy ksiązki, jest chyba pare portali o ksiązkach.
Producencji z tego co słysze wycinaja z pottera co sie da ale to juz ich problem no i maniaków ksiazkowych.
Ja ze strony filmu stwierdzam jedno filmowi brakuje ciagłości logicznej wyrażonej w rozwoju głownego bohatera, zaczyna byc przez to mglisty tak ze wkrótce nie będzie można rozróżnic 3 części od naprzykład 5 bo we wszystkich występuje podobna akcja i brak rozwiazania raz napoczętego wątku(sensu treści).

miłego!

obserwator30

Tak myślałam, że nie czytałeś. Masz rację co do tych filmów, ale jeśli ktoś czytał książki (czyli większość) to mu to specjalnie nie przeszkadza. Ja filmy o Harrym traktuje jako uzupełnienie, zabawę, napewno nie opieram na nich mojej miłości do świata Pottera. O braku magii w Czarze Ognia też już pisałam, zwłaszcza rzuca się to w oczy podczas trzeciego zadania. Oryginalny zamysł był inny-uczastnicy mieli sprawdziać swoją umiejętność rzucania zaklęć, ich znajomość. Skończyło się na sprawdzeniu umiejętności szybkiego biegania:)