Za mało Freda i Georga.
Ale muzyka była niesamowita

Za mało wspomnień o Voldemorcie, brak Obrony przed czarną magią ze Snapem i wogóle innych lekcji. Na plus zdecydowanie muzyka i wszystko co już wymieniłeś. Uwielbiam scenę przemówienia Dumbledore'a na początku roku i porwanie Olivandera. Świetne sceny.

Mi się nie podobało, jak pokazano tą miłość Harry'ego do Ginny.
G: Sznurówka.. i zaczęła mu wiązac tą cholerną sznurówkę.
Co to miało w ogóle być?
Albo co dali tą babę na początek, w książce (jakby ktoś nie przeczytał) nie było takiego momentu i mi się ten moment także nie podobał. Ale film ogólnie jest dobry. Śmierć Dumbledore'a świetnie pokazana.