Po tym całym szumie medialnym spodziewałam się naprawdę czegoś niesamowitego. A tymczasem... Miałam wrażenie, że jakbym nie przeczytała książki ciężko byłoby mi się zorientować o co w ogóle chodzi. Wiele rzeczy, istotnych rzeczy zostało w filmie pominiętych, tak jak np. pogrzeb Dumbledore'a. Piąta część była o niebo lepsza.
Ale był też plus. Niesamowicie efektowna scena była wtedy, kiedy Harry z Dumbledorem wyruszyli po horkruks. I spotkanie z inferiusami. To mi się podobało.
Jednak uważam, że film nie został dopracowany i naprawdę tyle szumu właściwie o nic. Film Całkiem przeciętny.