matko, jak ogladam teraz wnikliwie kazdy film z serii doszukuje sie pierdół i szczegolow no i szlag trafia jak co chwile takie babole daja. zaznaczam nie wiem jak ksiazka ale...
****SPOILER!****
Harremu w koncu udaje sie wyciagnac wspomnienie od profesorka i Dumbledore dowiaduja sie ze chodzio Riddleowi o horkrusy i minute pozniej mowi ze znalaz kolejnego i harry mowi dlatego profesora nie bylo bo podrozowal. wtf!? niby nie wiedzial o co chodzi ze horkrusy ale ich szukalale wiedzac o nich dopiero kiedy Harry mu pomogl. janie moge...
Dumbledor domyślał się że chodzi o horkruksy, kompletne wspomnienie było ostatecznym dowodem.
Albus wiedział, że Voldemort musiał mieć horkruksy, bo przecież nie umarł gdy trafiło go mordercze zaklęcie odbite od Harry'ego. A przecież powinien od tego zginąć. Po prostu chodziło o to, żeby się upewnić no i zebrać jak najwięcej informacji. We wspomnieniu młody Voldemort pyta czy można stworzyć siedem horkruksów, a to też była ważna informacja.