Mi też najbardziej podobał się rozdział "Prince's Tale". Przy fragmencie rozmowy Dumbla ze Snapem łzy leciały mi już do samego końca książki i jeszcze przez całą noc, kiedy nie mogłam zasnąć. Żadna scena śmierci nie wzruszyła mnie tak bardzo jak ten fragment. o.O Tzn. mnie w ogóle sceny śmierci nie ruszają.
Fajny był jeszcze rozdział "The Silver Doe", kiedy wraca Ronuś i próbuje zniszczyć horkruksa. xD

Tak, niszczenie Horcruxa było spoko. A w Prince's Tale uwielbiam moment, gdy Snape klęczał w domu Syriusza. I te łzy spływające mu po nosie... Ach... Ale tak na całkiem serio to świetne jest wspomnienie z "ALWAYS".

Tu jest link do pięknego rysunku ilustrującego ten moment na deviantArcie:
http://snapesnogger.deviantart.com/art/DH-spoiler-quot-Always-quot-60628128

ja uwielbiam ksiazke od momentu "bitwy o hogwart" do samego konca ;) + opowiesc bathildy i fragment ze srebrna lania :)

Ja byłem załamany, jak ta suka Bellatrix torturowała Hermionę!!!

Hmm, a ja właśnie lubię ten moment... Chyba jestem dziwna;)

A i zapomniałabym - kocham kwestię: ?Would you like me to do it now?? asked Snape, his voice heavy with irony. ?Or would you like a few moments to compose an epitaph??

"Prince's Tale" i "The Forrest Again" to moi faworyci.

najbardziej popłakałam się przy Snap'e i Fredzie:(

najlepsza kwestia Harrego " I am about to die"

To kiedy Ron zniszczył Horcruxa było świetnie, Riddle Harry i Riddle Hermiona:P i Harry mówiący " Ona jest dla mnie jak siostra, myślałem, że wiesz"

mi sie tez baaardzo ksiazka podobala, bitwa o hogwart trzymala w napieciu, watek milosny r/hr <3 [haha, hermiona go bosko przywitala jak do nich wrocil :D] i h/g tez mi sie podobal, kibicowalam im od dawna :)

wspomnienia snape'a...plakalam caluski rozdzial [z trudnoscia go przeczytalam w ogole:P] i jeszcze dlugo dlugo potem nie moglam sie opanowac. zawsze lubilam snape'a, wiedzialam ze 'cos' musialo w nim byc no i prosze...teraz go uwielbiam po prostu i nie moge uwiezyc ze rowling go usmiercila :(

szkoda mi tez dobby'ego, bo uratowal zycie tylu osobom... i hedwigi, bo przeciez to byla najniewinniejsza postac calej serii chyba :P george'a, bo co on zrobi bez freda i ucha? teddy'ego, bo nie ma rodzicow :(

do postu powyzej: tak, po angielsku :P

oczywiscie tam nie powinno byc 'do postu powyzej', bo chodzilo mi o ostatni post na pierwszej stronie xD

ja po polsku ostatnio czytalam harry'ego w 1 klasie gimnazjum, odkad wyszla 5 czesc to tylko po angielsku, kilka razy kazda XD po polsku tylko 1-4 w przeszlosci :P pomaga w douczaniu sie angielskiego :)

ja też od zakonu czytam po angielsku.....;]
moja ulubiona kwestian to gdy ron odchodzi i mowi,,Rozumiem. Wybrałaś jego"
(tak mniej wiecej po polsku) a sceny to gdy percy tryma cialo freda i nie chce go zostawic, gdy hagrid nie sie harrego prz"Wake me up when september ends"z las i gdy George klecz kolo cial afreda i w ogole wszyscy placza...;}

ja też od zakonu czytam po angielsku.....;]
moja ulubiona kwestia to gdy ron odchodzi i mowi,,Rozumiem. Wybrałaś jego"
(tak mniej wiecej po polsku) a sceny to gdy percy trzyma cialo freda i nie chce go zostawic, gdy hagrid niesie harrego przez las i gdy George kleczy kolo ciala freda i w ogole wszyscy placza...;}

tak rozdział ze wspomnieniami Sneape`a też mnie bardzo wzruszył... ja w ogóle jestem strasznie wrażliwa i zawsze jak ktoś umiera to płacze, ale Fred był jednym z moich ulubionych postaci wiec nie mogłam wytrzymać. A potem jak sie dowiedziałam że Lupin i Tonks też umarli i jeszcze te wspomniana i śmierć Seva...

nom wlasnie tak mi szkoda tego teddy'ego nigdy nie poznal swoich rodzicow tak jak harry......

A i jeszcze jedno: bardzo podoba mi się motyw z Ravenclaw. Zawsze chciałam sie czegoś dowiedzieć o przeszłości założycieli Hogwartu, a tu masz, taki prezent:)

Dokładnie. Mnie zawsze zastanawiało czemu Krwawy baron jest cały we krwi i dowiedzieliśmy sie co nie co o duchach Hogwartu. ;)

Zastanawia mnie tylko jedno, chyba coś źle zrozumiałam, niech mi to ktoś wyjaśni:
Jak Voldemort mógł zabić swoją duszę w ciele Pottera, skoro w jednym z rozdziałów Hermiona mówi coś w stylu, że jeśli użyjesz na kimś klątwy Avada Kedavra, to ucierpi tylko ciało, a dusza pozostanie nietknięta?

Faktycznie! Hmmmm ciekawe....

Miałam sie spytac... w 5 czy 6 czesci Harry rozmawia z Bezglowym Nickiem o duchach...dlaczego jedni moga zostac duchami a np taki Syriusz nie? Co dzieje sie za kurtyna umarłych? Sir Nick odpowiedział mu,ze nie moze mu odpowiedziec na to...wiadomo cos?

to było chyb w 5, chodziło chyba o to, że ma się wybór, Sir Nick chyba zbyt bał się śmeirci dlatego jest duchem czy cos w tym stylu, nie wiem dokłądnie :)

Hmm faktycznie Nick powiedział,że nie może mu odpowiedzieć, stwierdził, że sekrety śmierci badane są w Departamencie Tajemnic.

Później jednak Nick stwierdził,że Syriusz nie wróci ponieważ pójdzie dalej on sam zaś bał się śmierci, wolał zostać "pomiędzy" i wybrał taką nędzną namiastkę życia. Widać Szara Pani i Krwawy Baron też woleli iść tą drogą.

Wydaje mi się, że Syriusz nie został duchem, ponieważ nie miał powodu by bać się śmierci. Nie wyjaśniło sie niestety co się dzieje za kurtyną umarłych.

W sumie Jo miała wytłumaczyć więcej rzeczy o duchach w 7 części, ale... Uważam, że wybór ma związek z tym, czy boimy się śmierci, czy też nie. Ktoś tak odważny jak Syriusz nie miał wątpliwości, będąc w Zakonie był przygotowany na to, że może umrzeć, dlatego ten wybór był dla niego prosty, ale istnieje przecież mnóstwo ludzi, którzy boją się tego, co może ich spotkać i wtedy stają się duchami.

A ja myślę, że nie chodzi tylko o to, że Syriusz był przygotowany na to że może zginąc, ale też że on był typem takiego człowieka dla którego smierc nie była czyms najgorszym. Już w 3 częśći powiedział że wolałby zginąc niż wydać przyjaciół, wyznawał inne watrosci, myslę, ze dlatego 'poszedł dalej'

Ja dopiero wczoraj przeczytałem Hp & DH i uważam,że to najlepsza częśc serii :) Dużo akcji,dużo wzruszeń i na koniec happy end... A co do Nicka i duchów to taka jest moja teoria: pewnie każdy czarodziej gdy umiera trafia najpierw do tego miejsca pomiędzy życiem i śmiercią (czyli tam gdzie Harry gadał z Dumbledorem) jako że dusza Harry'ego nie umarła tylko Voldi zabił częśc swojej duszy w Harryn,a jego była cała i zdrowa,więc mógł wrócic jako człowiek.A Nick umarł normalnie i mógł "pójśc dalej",albo wrócic jako duch...
Ech... Chyba jednak coś pomotałem,bo dusza przecież nie umiera,ale mam nadzieję,że zrozumiecie o co mi chodziło :)
I do 2night2morrow: dzięki za znalezienie tych informacji,są świetne ;)

Tak jak się nad tym zastanowić to będzie mi brakowało Pottera. Czytam to już od tak dawna, że się przyzwyczaiłam, ze co jakiś czas pojawia się nowy tom. A teraz to już tylko encyklopedia i... koniec.

Mam pytanko: jak myślicie, co stało sie z ciałem Voldiego?

Ciekawe pytanie... Pewnie... No nie wiem nawet co napisac :) Może pochowano go w grobowcu Riddleów razem z ojcem?? Nie mam pojęcia :/

wlozyli go do grobowca Dumbledore'a i ozdobili napisem " przyjaciele na wieki' jeju po co zadawac takie glupie pytnia ;) ?

gijdjgg;ihfvujjkv ciopfvij ( koment sie nie dodal, czasami nie pojawia sie dopoki nie pojawi sie jakas inna odp )

nie rozumiem dlaczego sądzisz że to głupie pytanie? Powiem szczeże ze sie nad tym nie zastanawiałam, póki nie zapytałaś ;p. Nie wiem moze oddali do Ministerstwa Magii, a oni coś postanowili w tej sprawie. ;)

uwazam, ze to glupie pytanie i do niczego nie prowadzi, poniewaz nie dostaniemy na nie odpowiedzi co najwyzej mozemy sie domyslac,a drazenie takich tematow jest wedlug mnie bezsensowne ;) to moja opinia

A odnośnie tego ,że bogin Severusa był związany z tym co widział w Ain Eingarp. Może tu chodzi o to, żeby wszyscy dowiedzieli się o tym ,że jest dobry albo ,że kochał Lily. Może to jest właśnie to czego najbardziej się bał (bogin) i czego zarazem najbardziej pragnął (zwierciadło).

Myślę że to czego najbardziej pragnął to 1. być szczęśliwy razem z Lily lub 2. odkupić to co zrobił i pomścić śmierć Lily

Ciekawe jak wyglądał by ten bogin?? Wydaje mi się, że Snape bardziej niż tego że ludzie dowiedzieliby się że był dobry bał się tego, że dowiedzieliby się o tym iż ponosił winę za to, że rodzina Potterów( a zwłaszcza kobieta którą kochał) poniosła śmierć z ręki Voldemorta gdyż on sam przekazał mu słowa przepowiedni.

Gdyby 'Parszywek' nie zdradził gdzie są to by zyli więc to nie do końca wina Snape'a.

Ja myslę, zreszta to było napisane, że on nie chciał aby smierc Lily poszła na marne, dlatego stał sie dobry i chronił Harrego, ale nie chciał aby Harry dowiedział się ze jest dobry, nie chciał aby poznał jego prawdziwą natrurę. Ciekawe dlaczego????

Może dlatego, że Snape nienawidził Jamesa, a Harry tak bardzo go przypominał i nie chciał aby Harry uwazał go za dobrego?

Jak myslicie??????

mysle, ze odp jest bardzo prosta - gdyby snape powiedzial harry'emu voldemort musialby sie o tym dowiedziec, poniewaz jak wiemy harry nie jest zbyt dobry w oklumancji wiec prowadziloby to do smierci snape'a prawda ?

Może i tak, ale mi sie jednak wydaje, że to nie chodzi o to. Bo gdy Snape prosił Dumbledora, aby nie ujawniał Harremu jego prawdziwej natury to jeszcze nie wiedzieli, że Harry nie jest dobry oklumanacji, Harrego nawet nie było wtedy jeszcze w szkole, wiec, jak dla mnie, to musi chodzić o cos innego :)
Może on(Snape) po prostu chciał go nienawidzić, ze względu na ojca, a chronił ze względy na matkę? Troche dziwne, wiem :P

Moim zdaniam Snape nie chciał żeby sie Harry dowiedział o tym że kochał jego matke, a nienawidził go bo był synem Jamsa i Lily, a ojca Harry`ego Sev nienawidził wiec ta nienawiść przeszła na niego.

no dobrze, ale czemu nie chciał aby Harry sie dowiedział o tym uczuciu i o tym ze jest dobry???

wydaje mi się, że najzwyczajniej w świecie mógł się wstydzić przed Harrym tego uczucia, zresztą nie wiedział o tym prawdopodobnie nikt oprócz Dumbledore'a...dlatego harry, którego nie lubił a kontakt z nim miał prawie żaden (ten pozytywny), nie byl osoba, ktorej mógłby sie zwierzać, badz udowadniac, ze jest dobry, nie zależało mu po prostu na tym.

Hmmm...to chyba jest najbardziej odpowiednie uzasadnienie :) Dzieki :*

Hmmm...to chyba jest najbardziej odpowiednie uzasadnienie :) Dzieki :*

ależ proszę ja Ciebie bardzo :) to jest moja opinia, może ktoś ma jeszcze jakąś? ale te wyjaśnie nie wydaje mi sie właściwe, wiadomo, że Snape nigdy nie lubił Hrry'ego noi wiadomo dlaczego.

Jezus, błąd! wydaje mi się, ze te wyjasnienie JEST właściwe:):)

MAM pytanie! :) czym jest ostatecznie zasłona, za którą wpadł Syriusz??? czyje głosy słyszeli Harry i Luna bedąc przy niej w 5 części????? Wie ktoś?? to mnie ejszcze nurtuje, tak to prawie wszystko już wiem...

Jedyne, co znalazłam na ten temat to, że łuk i zasłona zostały stworzone bardzo dawno temu, w tym samym czasie, gdy powstało Ministerstwo. Są one używane wyłącznie do badań nad śmiercią, nie do egzekucji. Myślę więc, że Harry i Luna słyszeli szepty, bo mieli bliskich, którzy umarli, a skoro zasłona służyła do badań nad śmiercią, to może była również jakimś połączeniem między światem żywych, a światem umarłych. W końcu tam zginął Syriusz.

dzięki, przypuszczenia mam w zasadzie bardzo podobne, prawie te same...choć mam nadzieje że Rowling sie o tym jeszcze wypowie bądź napisze w Encyklopedii.

Czy wie ktoś moze czy autorka wytłumaczyla czy Harry Ron i Hermiona wrócili do Hogwartu skonczyć szkołę?? czy ich edukacja pozostała taka "niepełna". Może głupie, ale mnie nurtuje. Pozdrawiam

Mi także DH podobało się bardzo, jedna z lepszych części, choć chyba jednak nie najlepsza. Trochę jestem rozczarowany tym zbyt pokręconym i zaplątanym zakończeniem, które miejscami wydaje mi się naciągane. Spodziewałem się, że Rowling zakończy 7 tom jakoś bardziej "prawdopodobnie" wyjaśniając więcej rzeczy. Brakuje mi też w DH, tak jak ktoś tu już napisał przynajmniej jednego krótkiego rozdziału np. "Po bitwie", w którym krótko przedstawiłaby co działo się w kilka dni po śmierci Voldemorta, czyli kto został nowym Ministerem Magii, dyrektorem Hogwartu, co stało się ze śmierciożercami, Malfoyami, o pogrzebach kilka słów itd, itp. Przesłodzony epilog to dla mnie za mało...

Mam jeszcze kilka pytań, bo kilku rzeczy nie rozumiem.
1. Dlaczego Albus w spadku podarował naszej trójce książkę, znicz i deluminator, skoro nie chciał by zajmowali się oni Hallowsami, tylko Horcruxami? Prezent dla Rona się wyjaśnił, ale znicz i bajki już nie..

2. Dlaczego starsza różdżka odbiła Avadę, która trafiła z powrotem w Lorda?

3. Dlaczego Avada Sami-Wiecie-Kogo zabiła jego duszę przebywającą w Harrym?

Myślę, że na odp. na Twoje pytania trochę sobie jeszcze poczekamy;)

1.Mi się wydaje, ze Dumbledore chciał aby zajecli się Hallowsami, ale z rozwagą. Nie z takim zapałem jak on chciał je zdobyć. Nawet była napsiane, ze dał bajki Hermionie, aby ona troche spowolniła Harrego, moze żeby nie oszalał na punkcie Hallowsów.
2. Moze dlatego, ze ta różdżka należała do Harrego i nie była w pełni posłuszna Voldemortowi
3. Bo tak wymysliła Rowling, a serio to nie wiem czemu tak się stało. Może dusza Voldzia nie mogłaby żyć w ciele Harrego, bez duszy H. wiec nie było innej możliwosci....

sama nie wiem ;/

Tylko, że starsza różdżka należała tak naprawdę do Draco Malfoya, a nie do Harrego :/