Właśnie obejrzałam film "Zakon Feniksa" i jako osoba, która przeczytała całą serie i oglądała kilkakrotnie poprzednie filmy muszę stwierdzić, że takiego szoka jaki przeżyłam po obejrzeniu filmu to się nie da opisać. Film poniżej jakiejkolwiek poprzeczki. Beznadzieja. Wszystko zagmatwane, niezgodne z książką. Jestem bardzo niemile zaskoczona. Dla zachowania równowagi napiszę co mi się podobało (w plusach i minusach) :
+Postać Severusa Snape'a Lucjusza Malfoya i Bellatrix (cud miód - congratulations)
+pojedynak Voldemorta i Dumbledora
+ucieczka w Departamencie tajemnic i spadające kule z przepowiedniami
-niedokończony wątek SUMów
-niedokończony wątek Freda i Georga
-wspomnienie Snape'a
-porwanie Umbridge przez Centaurów (niewyjaśnione co się z nią stało)
-zdradzenie GD przez Cho Chang
-kilka momentów niezgadzających się z książką
Grrrrr jak mozna było tak spartaczyć film?!
Ehh musiałam to z siebie wyrzucić ;)
A co wam sie podobało, a co nie?
Ps. Sorka za moja chaotyczną opinię, ale naprawdę jestem wkurzona na twórców filmu :(
a mnie się podobało...poprzednie filmy (w sumie 3 i 4) były według mnie okropne. strasznie drażniła mnie niezgodność z książką. ten film o dziwo miał mniej tych niezgodności. w zasadzie połowy filmu nie byłam w stanie oglądać, ponieważ płakałam (Syriusz jest moją ulubioną postacią), aczkolwiek to, co widziałam baaardzo mi się spodobało. i polecam oglądanie z napisami. jest o niebo lepsze...:)
hey, a Ty ogladalas film z napisami ? Skad wiesz ze dubbling jest beznadziejny ? prosze o odp :) pozdroo
Oooj, zgadzam się, choć do mneij więcej 3/4 filmu już myślałem że to będzie najlepszy film z serii. Moje plusy i minusy:
+ film skręcony pod nadzorem Davida Yatesa wygląda naprawdę profesjonalnie i (jakby to powiedzieć) ... poważnie, nie jest już niewinną opowiastką o malutkim Harrym Potterku
+ postać Voldemorta którą uważam za najlepszą z całego filmu ( bije od niego groza i tajemniczość)
+ dośc dobrze pokazany elemnt legilimencji stosoway przez SWK na Harrym
------ NIEMAL CAŁKOWICIE ZMYŚLONY FINAŁ HISTORII ( CHODZI MI O WALKE W DEPART. TAJEMNIC), czekałem na tą scenę odkąd przeczytałem Harrego 5 i ogromnie się zawiodłem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- za mało Syriusza Blacka w filmie (tym samym za mało Gary'ego Oldmana)
- i w ogóle te emocje w niektórych momentach czytania książki, zanikły gdzieś pomiędzy widzem a ekranem :( gdzie tu charyzmatyczne odszczekiwanie się Harrego do Bellatriks, Umbridge, eeh....
Film sam w sobie bardzo mi się podobał, polecam go i uważam, że ze wszystkich 5 części był najlepszy. NIezgodności filmów z książkami zawsze były i to często bardzo wyraźne ale tak już jest. Film jest genialny i do kina ide jeszcze raz :)
to ja mam pytanie: Jak zmieściłabyś ty 1000 stron książki w dwu i półgodzinnym filmie???Musieli wyciąć sporo scen, te co zostawili połączyć tak, aby to miało jakiś sens. Mi się wydaje, że scenarzysta bardzo dobrze to zrobił, pomimo, ze na ekranie panuje spory chaos...również kilkakrortnie czytałemm wszystkie części książek, widziałem filmy i ten podobał mi się najbardziej, może właśnie dlatego, że nie wiązałem z nim wielkich oczekiwań..
Czytalam ksiazke i zgadzam sie z toba, ze wiele scen jest nie zgodnych z trescia, ale patrzac okiem kogos kto nie czytal ksiazki film byl fantastyczny! Swietna gra Emmy, Daniela, Ruperta, oj! WSZYSTKICH! Ktos kto wogole nie czyta ksiazek, z filmu dowiaduje sie najwazniejszych rzeczy ktore dzieja sie u "Harrego Pottera" A o to chodzi. Gdyby film mial dokladnie odzwierciedlac ksiazke trwal by z pięć godzin...
pozdrowienia dla fanow HP ;**
Oj nie!!!
Film jest do dupy dla fanów chcących oglądać to co w książce.
Film jest fajny dla osób znających książkę, ale nie przywiązujących uwagi do niezgodności.
Film jest niezrozumiały dla osób, które znają tylko filmy, a dla osób pierwszy raz oglądających film o HP jest ciemniejszy niż Czarna Magia - pod względem zrozumienia.
Oczekuję, że na dvd wycięte fragmenty będą wklejone!!! A nie jako dodatki.
Ja się zgadzam z Antiqą. Właśnie wróciłam z kina i szczerze mówiąc trochę się zawiodłam. Głównie dlatego, że było ogromnie dużo niezgodności z książką. Ale, nawet patrząc na film ze strony osoby nie znającej treści książki uważam, że film został nakręcony nieco chaotycznie i widzom trudno jest się zorientować o co tak naprawdę chodzi i jakimi odczuciami i emocjami kierują się bohaterzy.
A już najbardziej nie podobał mi się początek filmu wraz z samym atakiem dementorów oraz późniejsza scena w domu wujostwa. No i gdzie były wszystkie listy i wyjec do ciotki Petunii???
Uważam, że najlepszą sfilmowaną częścią był Więzień Azkabanu i zupełnie nie potrzebnie zmieniono wygląd dementorów.
Pzdr
Ta część naj mniej mi się podobała ze wszystkich a szoda bo naprawde liczyłam na coś dobrego.
Napewno podobała mi się muzyka.
Dubbing był okropny(Luna i Dudley to było najgorsze)
Ale nic nie pobije tego że niektóre rzeczy były inne niż w książce(najbardziej niby zdrada Cho).
Dosyć fajne efekty specjalne.
więcej mam argumentów przeciw niż za ale może jeszcze później znajde więcej plusów Pa
według mnie film był fantastyczny! Bardzo mi sie podobał i uważam że to najlepszy film jaki do tej pory nakręcili. we wspaniały sposob pokazali oni w tym filmie Harrego - jak tęskni za rodzicami i jak potrzebuje bliskości Syriusza i swoich przyjaciół. I nie mam nic do tego że film odbiegał od książki. Wręcz przeciwnie, bo nawet jeśli czytało się książke (ja czytałam kilkanaście razy) to podczas oglądania filmu nie zawsze mozna przewidzieć co sie zaraz wydarzy. Poza tym ten film bardzo sie różnił od poprzednich części głównie sposobem nagrania. Mozna powiedziec że to był przełom taki jak dzielił 2 i 3 część, a teraz dzieli 4 i 5. Bardzo mi sie to wszystko podobało =)
ja się z Tobą całkowicie zgadzam. film beznadziejny:( szczerze mówiac oglądając nie mogłam usiedziec chwili, żeby nie skomentować jego głupoty z koleżanką. pamiętam jak był jeden moment, kiedy harry'emu mignął voldemort to wtedy po prostu parsknęłam śmiechem ,bo wyszło to bardzo smiesznie. ogólnie prawie wszystko było nie tak z ksiazką. juz w innym temacie wymieniałam całą masę rzeczy, które mi się nie podobały, wiec o wiele szybciej będzie jak napisze, co mi się podobało:
hmmm nic nie przychodzi mi do głowy. naprawdę! chyba najbardziej podobała mi się scena odejscia ze szkoły freda i georga, chociaż i tak jak dla mnie jest niewystarczająca.
1/10
film był okropny. szczerze mówiac, jeśli ktoś pisze, że był świetny, to ja nie rozumiem. chyba bardzo mało wymagajacym trzeba byc.
Film żałosny. Dałem 2/10 chociaż wiem, ze to i tak o 2 za dużo. Tylko i wyłącznie z sympati do niektórych aktorów. Oczywiście chodzi mi o tych starszych bo nasza główna trójka powinna zostac usunięta z obsady jak najszybciej.
heh..:P dubing luny byl swietny , a ten jej tekst"zjadlabym budyn";D;D cala sala ryknela ze smiechu ;D:P
Mnie film średnio przypadł do gustu. Z tych samych powodów, które napisała Zalożycielka Tematu (:)).
W filmie najbardziej podobały mi się kreacje N. Teny, E. Lynch i H.Bohnam-Carter oraz M. Lewisa, co chyba nowoscią nie jest.
Szkoda, żewymienionych dwóch pan (tonks i Belli) było w filmie tak malutko...
Zakon Feniksa to moja ulubiona część, dlatego wiele od tego filmu oczekiwałam i zawiodłam się. Nie było większości mioch ulubionych momentów, no i są tu duże rozbierzności w stosunku do książki.
Co mi się najbardziej nie podobało:
- dość długa scena wspomnień Snape'a w filmie zajmuje kilka sekund
- brak Irytka
- bardzo skrócone SUMy
- brak quidditcha
- finałowa walka w ministerstwie, maksymalnie skrócona
Co mi się podobało:
- przede wszystkim Bellatrix Lestrange- moja ulubiona postać- a także Severus Snape, Lucjusz Malfoy, Syriusz Black, Tonks i Luna
- walka Voldemorta i Dumbledore'a
Jeśli sobie coś jeszcze przypomnę, to napiszę.
to ja mam pytanie: Jak zmieścilibyście 1000 stron książki w dwu i półgodzinnym filmie???Musieli wyciąć sporo scen, te co zostawili połączyć tak, aby to miało jakiś sens. Mi się wydaje, że scenarzysta bardzo dobrze to zrobił, pomimo, ze na ekranie panuje spory chaos...również kilkakrortnie czytałemm wszystkie części książek, widziałem filmy i ten podobał mi się najbardziej, może właśnie dlatego, że nie wiązałem z nim wielkich oczekiwań..
Przeczytałam ksiązke harry potter i zakon feniksa i stwierdziłam że to najlepsza cześć i myślałam że z filmem tak samo będzie i sie strasznie zawiodłam. Tyle scen i watków opuścić!
Zgadzam sie z toba.liczylam na duzo lepszy film. mnustwo pominietych watkow jak np:nie wspomniane to ze Ron i Hermiona zostali prefektami.NIe bylo zadnych przejsc miedzy scenami np:przesluchanie w departamecie tajemnic a zaraz pokazali jak sa na dworcu i jada do szkoly.Nastepnie nie spodobalo mi sie to ze Cho w tej ekranizacji zostala posadzona o zdrade GD co w ksiazce nie bylo prawda. Spodziewalam sie na cos lepszego i moge powiedziec ze 4 czesc byla duzo lepsza i lepiej zagrana i z filmowana.