Pierwsza i druga część były, mówiąc szczerze, do kitu. Ale "Azkaban" jest inny. "Kamień", "Komnata", a nawet "Czara" nie mają tego powiewu grozy. Myślę, że zmiana reżysera może POZYTYWNIE wpłynąć na film, tym bardziej, że Cuaron znany jest z bardziej ambitnych projektów. Co prawda opowieść o erotycznych przygodach meksykańskich nastolatków nie wygląda na pozór jak dobra rekomendacja do reżyserii filmu o Potterze, ale zawsze będzie inaczej. Czyli - ciekawiej. Czy gorzej? Według mnie nie można stoczyć się niżej, bo "Kamień" i "Komnata" były najnudniejszymi i najbardziej infantylnymi - choć trzeba przyznać, kasowymi - filmami familijnymi ostatnich lat. "Więzień Azkabanu" będzie inny i choćby z tego powodu będzie trzeba iść do kina. Drugim powodem jest oczywiście Emma Watson, która dopiero teraz dostanie duże pole do popisu.;-)