Mówiąc krótko i bez owijania w bawełnę ten film to jedna wielka szmira, kompletne dno - jednym słowem - spieprzyli sprawę. I nie chodzi tu bynajmniej o Gary'ego Oldmana, który, chociaż od początku nie nadawał się do roli Syriusza, zagrał bardzo dobrze. Duża częśc winy leży też po stronie dubbingu, skoro film jest od 12 lat to mogli sobie dubbing darowac - 12-latkowie chyba potrafią już czytać? I gdyby ktoś nie przeczytal książki, nic by z filmu nie zrozumiał. jeśli ktoś już bardzo chce oglądnąć, niech sięgnie po oryginalną wersję.