I do tego ta muzyka Williamsa. ;) CUDO!
Bardzo słodkie, choć groźne. ;)
Hardodziob był zarąbisty a jeszcze bardziej jego nazwa
Hardcorowy dziobek. ;D
ps. przyjmij zaproszenie :)
Przyjęłam .;)
Witaj użytkowniczko z którą zgadzam się w 100% :) tutaj
mnie się jeszcze podoba Window to the past i foward to the past <3
Moim zdaniem najpiękniejszymi scenami są ceremonie zakończenia roku we Wielkiej Sali w dwóch pierwszych częściach, ale lot na Hardodziobie również przednia. :)
W 8 części lot na Smoku trochę mi przypominał scenę lotu na Hardodziobie :)
zgadzam się i mnie :)
Właśnie byłem ciekaw na czym tam jeszcze latał Harry Potter oprócz miotły i tego Hardodzioba.
Witaj ponownie;DWcale mnie to jakoś nie ździwiło;D
Heh, a co do muzyki, prawda:)
Mam obserwatora. ;D ;D ;D
ooo tak, zdecydowanie
O tak, zawsze mam ciary podczas tej sceny.
Bajka.
Zgadzam się, wspaniały klimat filmu. Można oglądać bez końca.
Mnie zadziwia, jak im się całkiem zgrabnie udało skombinować ruch takiej hybrydy. Tzn. ptaki drepczą jednak trochę inaczej, niż konie.
Pozostaje tylko się zgodzić :)