Czy będzie lepiej? Matko Boska, skąd my mamy to wiedzieć? Dwa lata temu mówiło się, że "KF" to będzie film roku itp. I co? Gucio! I skąd niby mamy wierzyć, że Cuaron nie spaprze roboty? Co prawda już się pokłócił z Rowling (brawa!), ale to przecież jeszcze nie koniec. Oglądałem "I twoją matkę też" - kapitalny film, ale, u diabła, nie mam pojęcia, jak to się ma do "Azkabanu". Co prawda "Newsweek" zapewnia, że "Alfonso świetnie rozumie niuanse z życia nastolatków", ale książki Rowling nie są o dojrzewaniu. Dzieci niby rosną, ale co z tego? Ani żadnych nastoletnich odruchów, buntu, drastycznych zmian itd. Czy w świecie czarodziejów seks uprawia się przez sowy?
Choć w końcu - niech nawet "WA" będzie o dorostaniu. Byle byłby dobry film, a nie kolejna produkcja o potworach (Harry, Hermiona i Ron) i spółce (cała reszta potworów).