PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34282}
plakat filmu Harry Potter i więzień Azkabanu

Harry Potter i więzień Azkabanu

Harry Potter and the Prisoner of Azkaban
7,7 412 172
oceny
7,7 10 1 412172
8 813
chce zobaczyć
7,6 20
ocen krytyków
Harry Potter i więzień Azkabanu
powrót do forum filmu Harry Potter i więzień Azkabanu
  • 'a tam rosna poziomki'- powiedzial profesor dumbledore do korneliusza knota gdy znajdowali sie
    nieopodal chatki hagrida. to byl oczywisty uklon w strone tworczosci bergmana.

  • dretkof ocenił(a) ten film na: 3

    DarthVaderka hmm... na tej samej zasadzie można wysnuć wniosek, że w tej samej scenie, gdy Potter uwalnia Hardodziobego, jest hołd złożony Hitchcockowi. Ptaszyska skubią Harrego i jest ich dosyć dużo.
    Pytanie czy to faktycznie cześć oddana wielkim twórcom kina, czy tylko nasze skojarzenie.

  • dretkof to o czym ja pisze to czesc oddana wielkiemu tworcy
    to o czym ty piszesz to twoje skojarzenie

  • Yo_ ocenił(a) ten film na: 8

    DarthVaderka A na jakiej podstawie wnioskujesz o obiektywnej prawdziwości twojego sądu?

  • Kafsony ocenił(a) ten film na: 7

    DarthVaderka hahaha, o tym samym pomyślałem, jak słyszałem to dzisiaj :)

  • DarthVaderka boskie

  • czipsy_dwa ocenił(a) ten film na: 7

    DarthVaderka Wszystko fajnie, ale nie :)
    O takim "ukłonie" i "nawiązaniu" możemy mówić niestety tylko w kontekście polskiego tłumaczenia. Dumbledore mówi bowiem nie o poziomkach, a jeżynach (blackberries), co już samo w sobie wyklucza twój pomysł. Mało tego - tytuł filmu Bergmana w wersji anglojęzycznej to po prostu "Wild Strawberries", nie ma więc tam mowy o żadnym "tam, gdzie rosną". Dla anglojęzycznego odbiorcy taka fraza byłaby więc nieczytelna. Można to więc potraktować tylko jako puszczenia oka do polskiego odbiorcy, ale intencji samych twórców filmu na pewno tu nie ma...

  • Gladiatorek ocenił(a) ten film na: 8

    czipsy_dwa Dumbledore mówi o truskawkach, nie o jeżynach. W polskim tłumaczeniu zmienili na poziomki, więc w sumie można rozważać hołd złożony filmowi "Tam, gdzie rosną poziomki", bo nie widzę ani jednego sensownego powodu by zmieniać angielskie truskawki na polskie poziomki.

  • DarthVaderka Ale jaki jest sens nawiązywać do ambitnego filmu szwedzkiego na dodatek trudnego w odbiorze w komercyjnym filmie skierowanym do 13 latków. Kinoman nie zawsze zaskoczy, a co dopiero nastolatek.

  • spoxgreq_2 ocenił(a) ten film na: 9

    wojtek40i4 No wlasnie dla tych 1% ambitnych odbiórcow. Zeby czuli sie docenieni. Spoko gest ze strony polskiego przekładu