... ten film jest wyrazem rozpaczliwego, beznadziejnego, bezsilnego krzyku Norwegii zmagającej się z gardłowym już prawie kryzysem demograficznym.
Twoja interpretacja jest ..."inna" ;) nie ,nie zgadzam się,ale skoro martwi cie problem demograficzny Norwegii moze pojedziemy tam (oddzielnie oczywiscie) i na(d)robimy zaleglosci ;)
O Norwegię się nie martw - w porównaniu z innymi krajami Europy (w tym z naszym) Norwegowie radzą sobie pod względem "produkcji" dzieci całkiem nieźle.
Swoją drogą ciekawe, ile ty masz dzieci? Bo większośc tych alarmujących o regresie demograficznym nie jest osobami kompetentnymi w tych sprawach; vide bracia Kaczyńscy.
A trzeba zacząć od siebie;-)
nie mam jeszcze dzieci...nawet perspektywa "becikowego" nie mobilizuje mnie do "pracy"
Chodzi mi o to, że u braci Kaczyńskich wychodzi po 0,5 dziecka na łebka ( w klubie poselskim PiS w zeszłej kadencji było troche lepiej, bodajże 1,6 dziecka per capita).
Jeśli tacy wielcy patrioci mnożą sie w takim tempie, to dlaczego my, maluczcy mielibyśmy postępować inaczej? Przykład idzie z góry.
No, chyba, że bliźniacy udowodnią skuteczność "becikowego" i wezma się do roboty. Tylko w jakiej konstelacji?
skoro przykład idzie z góry to od dziś...zamiast dziecka (ktore mimo wszystko stanowi ogromne obciążenie dla budżetu państwa) w każdym domu musi byc kot (tanszy w eksploatacji i niekoniecznie o imieniu Rudolf) poprawi to atmosfere w kazdej rodzinie,ze nie wspomne o aspekcie ekonomicznym - wrost sprzedaży mleka!
Popieram twój pomysł w calej rozciągłościl;-))))
Należałoby też wprowadzić zakaz odstrzeliwania i spożywania kaczek, ewentualnie krytykowania ich walorów smakowych etc. W związku z ptasią grypą pomysł ten powinien uzyskać niezbędne poparcie organów państwa i powszechną akceptację społeczną.
P.S.
Dlaczego Rudolf? Czyżby tak nazywał się Pierwszy Kot IV RP?
Jka możesz nie wiedzieć,ze Rudolf to "ukochany" jednego z tych co sie z księżyca urwał?!?!?a co do alergii....zdrowsze jest żyć z kotem mimo alergii niż z własną matką w "tym" wieku pod jednym dachem ....jestem złosliwa, wiem...
Teraz mniej obywateli "się produkuje" w Polsce bo bieda i przyszłości nie widać wogóle (siebie nie można wykarmić:-)
To tylko częściowo prawda.
Najwięcej dzieci zawsze mają najbiedniejsi.
A czy Niemcy, Włosi, Hiszpanie itd. też nie maja dzieci z powodu biedy?
W tych krajach bieda aż piszczy.
Zupełnie co innego Niger, Palestyna, Czad, Etiopia - to są zamożne kraje i dlatego przodują w kategorii dzietności;-)
No, ale czy powinny być wprowadzone jakieś represje dla uczulonych na koty? Albo np. niech trzymają kaczki?
kaczki nie, bo podobno ptasia grypa (chociaż w to nie wierze) puka do bram, nie mam pojęcia co z tymi co mają uczulenie na kocią sierść....pozostaje mi jedynie z całego serca im współczuć