Jak sądzicie? Ja mam wrażenie, że na jego miejscu grałbym tak samo, było mało układów, które biły nasz, a ostatni zakład KGB pewnie odczytałbym jako próbę wystraszenia przeciwnika okazującego słabość i albo zrobiłbym re-raise albo tak jak Mike all-in.
Nie daje mi to spokoju, co myślicie?
Ta jego cizia była strasznie irytująca. Robiła mu wyrzuty, grzebie w jego rzeczach, strzela fochy i narzuca mu swoją wolę. Porządny kop by się jej przydał na do widzenia.
Chodzi mi glownie o filmy w ktorych glowna fabula jest gra zwiazana z pokerem texas holdem , dziekuje z gory za ewentualne tytuly
Coś dziwny ten film. Oglądałem z zamysłem że Norton przytłumi pozostałych aktorów a tu jednak nie... Co bynajmniej nie oznacza tego że zagrał słabo, po prostu Malkovich odrypał fajną postac. Zakończenie niby przewidywalne, ale trzymało jednak w napięciu. Nie znam się na pokerze ani hazard jakoś mnie nie ciągnie, w...
ok, wychwytujemy błędy :)
1. mike był dobrym pokerzystą, a dobry pokerzysta wie że zawsze można przegrać, nawet jeśli gra się z najgorszym przeciwnikiem, a gra HU (1vs1) jest bardzo swingowa (można przez pecha spaść nawet 100BI (100 wpisowych)), asy przegrywają w 11.80% przypadków z 72o (nagorsza ręka) i mike będąc...
...i po raz kolejny rozgrywka z Teddym KGB sprawia że zamiera mi serce:-) .Może dlatego że znam z autopsji takie sytuacje. Sam kiedyś grałem ( tradycyjnie 5 kart ) , a raczej przegrywałem :-) i może dlatego odbieram to tak emocjonalnie. Bywało że cała wypłata " spadała ze stołu" w 10 min ....Film nieco prze-kolorowany....
więcejFilm jest naprawdę wyjątkowy i ktoś kto gra w pokera powinien go obejrzeć. Chris Moneymaker, zwycięzca WSOP z 2003r. przyznał, że to właśnie ten obraz rozbudził w nim zainteresowanie pokerem. Scena w której przyjaciółka głównego bohatera, rozstając się z nim mówi: "Życzyła bym ci szczęścia, ale wiem, że w twojej grze...
więcejKapitalny film gangstersko-hazardowy, nie widziałem tak dobrego od czasu Ocean's Eleven i Lucky
Number Slevin. Nie żebym od razu zmienił podejście do pokera, wciąż uważam, że jest on jedynie
mini-gierką z przypadku, w której wpływ gracza na wynik gry jest mniej więcej taki jak chińskiego
rolnika na obfitość...