Dla osoby która miała styczność z pokerem film to kabaret uśmiechu. Zawiera masę nierealnych scen, a główny bohater
wydaje się całkowicie pozbawiony umiejętnośći
1. Mike przy stole prawników odgaduje, że jeden z nich dobierał do koloru, po reakcji (ciekawe skąd wiedział że nie akurat
do strita), cokolwiek dziwne, że potrafił określić konkretny kolor (karo), co jest niemożliwe.
2.Gra z mistrzem świata ( nie pamiętam nazwiska). Mike mówi o tym, że na stawkach 300/600 wszedł za 6000 i przez
godzinę pasował - bllindy zjadłyby go po 7 okrążeniach stołu Potem podbija przed flopem - musiał dać przynajmniej 1200,
rywal także podbija, czyli 2400, a Mike podbija jeszcze raz czyli daje 4800, tylko idiota z stackiem na poziomie 6000 w tym
miejscu podbijałby zamiast zagrać allin. Co mnie najbardziej rozśmieszyło , to jego duma po wygraniu jednego
(JEDNEGO!) rozdania z mistrzem świata
3.Ostatnia rozgrywka. Podbicia o 1000, gdy w puli leży 75, w rzeczywistości całkowicie pozbawione sensu
4.Ta sama rozgrywka, główny bohater wyczuwa przeciwnika, po czym mu o tym mówi. (MÓWI MU O TYM!) Nawet laik
wiedziałby, że taką informację należy koniecznie zachować dla siebie.
1 Można się zgodzić, chociaż w sumie Mike niekoniecznie wiedział... tzn część wiedział na pewno, a część mógł przecież "strzelić". Jakby mu się udało to mógł zaimponować prykom, jakby pomylił się tylko trochę to i tak zrobiłby wrażenie a nic nie ryzykował.
2 "Mike mówi o tym, że na stawkach 300/600 wszedł za 6000 i przez godzinę pasował"
Nie. Mike mówi o tym, że na stawkach 300/600 grał ostrożnie i GŁÓWNIE pasował. Jest duża różnica między zawsze a głównie, tym bardziej, że głównie można różnie interpretować - 90% przypadków? A może 67% albo 51%?A jego duma po wygraniu jednego rozdania... no cóż sam Mike opowiada o ludziach, którzy cieszyli się mimo przegranej z samego powodu grania z mistrzem. A on jednak odszedł z kasą. Miałby opowieść nawet jakby przegrał(bo przynajmniej zagrał z kimś tak znanym)
3 Nawet nie zauważyłem, rzeczywiście coś raczej bezsensownego.
4 Główny bohater wyjaśnia dlaczego o tym mu powiedział i że normalnie nigdy w życiu by tego nie wyjawił. Trzeba się wczuć w sytuację kogoś kto za parę godzin może stracić życie i po prostu nie ma już czasu.
Po części się z potem zgadzam, scen trochę nierealnych jest i rzeczywiście można się czasami uśmiechnąć co nam chcą pokazać. Dlatego nie dałem 8. Film jednak jest dobry, bardzo dogra gra Nortona i Malkovicha, nawet Matt Damon nie irytuje. Sprawna reżyseria, dobrze dobrana muzyka - ogólnie od strony formy ciężko się w sumie przyczepić. Sama historia zaś w porównaniu do podobnych filmów jest i tak przecież realistyczna(jak mówię w porównaniu do innych filmów) oraz przede wszystkim nieprzesadzona(nie ma pościgów, strzelanin i grania za miliony). Jak się na to spojrzy nie ma też moralizatorstwa. Ot, historia o dwóch młodych cwaniakach co umieli grać w pokera z czego jeden jest kompletnie roztrzepany, a drugi ma pozornie łeb na karku.
1. Jeśli na flopie pojawiły się 2 * ♥, możliwe jest domyślenie się że jeśli ktoś dobiera do koloru o właśnie do ♥.
4. Nie wiem o którą scenę chodzi.
Miałem styczność z pokerem, a film uważam za bardzo dobry, najlepszy o tej tematyce.
Idąc tym tropem w każdym filmie można pokazać dowolnie nierealistyczną rzecz. Jednemu graczowi wyrasta różowy ogon, a reszta reaguje na to płaczem i ogłasza że od tej pory będą jedli tylko kamienie. Nierealistyczne? Jak to, przecież to nie dokument.
Jesteś zerojedynkowy? To tylko film "Hazardziści",a nie S-F...P.S.Sarkazmem też trzeba umieć sie posługiwać...Tak,od dziś będę jadł tylko kamienie maczane w błotku :-D
Kontrprzykład miał Ci tylko pokazać jak głupi był Twój argument. Dla osoby która nie siedzi w temacie faktycznie wszystko może być OK, ale uwierz mi że dla kogoś kto grywa w pokera ten film podchodzi pod pokerowe SF.
PS Smacznego :)
zalosny typ smiechlem jak czytalem te komentarze tego "znawcy"
interstellar ocenil na 10 idiota jak tam kompletnie nie wiadomo o co chodzi widac zyjesz kur*a w jakims 3cim swiecie
<3
Cieszę się że wprawiłem kogoś w dobry humor. Pierwszy post jest w punktach, łatwo się odnosić, które wg. Ciebie są oderwane od rzeczywistości?
Czego nie rozumiesz w Interstellarze, chętnie Ci wytłumaczę, jest to jeden z filmów który najwierniej oddaje prawa fizyki
Pozdrawiam Bączku
hahaha rozje*ales mnie ;) "odwiernie oddaje prawa fizyki", ten film to jedna wielka bajka, nie komrpomituj sie
co tera z ciebie naukowiec nie krytyk filmowy?
ludzie ktorzy znaja sie na wszystkim.... ale czytalem o tym filmie - stek bzdur i niezgodnosci ;)
Baczku, miales podac ktore punkty Hazardzistow, albo Interstellara Ci nie pasuja tak to nasza "rozmowa" jest bezprzedmiotowa.
Nie jestem naukowcem ani krytykiem filmowym, po prostu grywam w pokera i uwazalem na fizyce w liceum.
uwazales na fizyce haha dobre ja tez mam maturke juz dawno za.soba i jakos na fizyce nikt nie.poruszal tak głębokich tematow jakie.maja miejsce w interstelar a nawet jeśli to bardzo ogolnikowo;) wejdź sobie na internet i . poczytaj ze ten film to bajka i należy na niego wyłączac mozg mam gdzies ze stawiam kropki pisze z telfonu nie udawaj znawcy bo guzik wiesz a zgrywasz alfe i omege
O jakich kropkach mowisz nie jestes w stanie zrozumiec prostych komunikatow? Nie wiem czy celowe jest odpisywanie Tobie ale zrobie to po raz ostatni:
Szegolna teoria wzglednosci wchodzi w program nauczania w liceum, a to na niej glownie opiera sie film. Oczywiscie przydatna bedzie wiedza z ruchu po okregu, powszechnego prawa ciazenia Newtona czy znajomosc natury czarnych dziur, bo spotkalem sie z opiniami ze nie mozliwe by planeta krazyla do okola czarnej dziury, gdyz ta by ja wciagnela, analogicznie ziemia (wg tej logiki) powinna spasc na slonce. Bajka faktycznie zaczyna sie po wejsciu do czarnej dziury glownego bohatera ale nie znamy praw tam panujacych wiec interpretacja Nolana moze byc dowolna. Istnienie tuneli czasoprzestrzennych rowniez bylo przewidziane przez Einsteina. Ciezko mi mowic ogolnie bo nie masz zadnych konkretnych argumentow, tylko `poczytaj se w necie`, wybacz ale malo wiarygodne zrodno informacji, moze jeszcze wrzucisz news z ASZdziennika czy czegos tego pokroju? Wygoogluj sobie `deletacja czasu`, `paradoks blizniat`, `horysont zdarzen` itp.. A co do Hazardzistow, (bo w koncu o tym temat c`nie) to wszystko co mi nie siado w tym filmie opisalem w pierwszym poscie. Nie czuje sie jakims megalomanem, co probujesz mi zarzucic, wyraza tylko zwoje opinie na forum, Ty natomiast atakujesz inne osoby bez cienia jakiegokolwiek argumentu. Nie wiem co chcesz przez to osiagnac ale tylko sie osmieszasz. Pa.
nawet nie czytam tego dalej bo widze ze nie umiesz czytac ze zrozumieniem, mowiac o kropkach mialem na mysli moje wypociny i kropki miedzy nimi, pisalem na telefonie szybko i chaotycznie
Stary kompromitujesz się :P Porwałeś się z motyką na słońce próbując wygrać z raven1910 w wymianie zdań :P
chyba ty sie kompromitujesz ze odgrzewasz jakies tematy sprzed roku , ogarnij sie ch*j mnie obchodzi jakis raven ;)
Agresor widzę :P Sorry przeglądałem komentarze, nie patrzyłem na datę, bo po co i zainteresowałem się waszą rozmową, i taka mała rada ode mnie nie musisz wyrzucać swoich żali, które skrywasz w sobie na ludzi w komentarzach :D Cynizm nie zawsze jest dobry, szczególnie jak nie ma się nic ciekawego do powiedzenia :p
typie wlazles nam na forum jakas konwersacje prowadzilismy i cos tu sie madrzysz widocznie ty potrzebujesz zeby ktos cie wysluchal ale trafiles w zle miejsce i nawet nie analizuje twojej wypowiedzi bo jestes zwyklym prowokatorem wiec zrob mi przysluge i wypier*alaj bo mi na meila przychodzi spam przez ciebie
Tak jak mówiłem, zainteresowałem się waszą rozmową i po prostu zwróciłem Ci uwagę że nie dorastasz do pięt raven'owi jeśli chodzi o inteligencje i nie potrzebnie się z nim kłócisz. Nie wiem czemu uważasz że się wymądrzam, że jestem prowokatorem,i potrzebuje żeby mnie ktoś mnie wysłuchał, to jest mój pierwszy komentarz od kilku miesięcy. Dodatkowo to, jak sam siebie ośmieszyłeś mówiąc że nie analizujesz wypowiedzi innych jak wdajesz się z nimi w dyskusje, dokładnie tak samo jak się kłóciłeś z raven'em, pomijałeś ważne pytania i odpowiadałeś tylko na te, na które jak Ci się wydawało znasz odpowiedź. W jednej rzeczy miałeś racje, nie potrzebnie wplątałem się w TWOJĄ kłótnie, tylko pogłębiłem się w przekonaniu że jest coraz więcej ludzi, którzy są po prostu zbyt głupi jak na ich wiek. I co za hipokryzja, KAŻESZ mi wypie*dalać, a uważasz, że TY możesz robić co chcesz. Wydaje mi się że nie ma sensu się już z Tobą kłócić, widocznie Twoje ego nie zniesie tego że ktoś inny ma racje. Pa. :)
Czytam jak leci, od góry do dołu, widząc ciekawe wypowiedzi. Aż tu nagle jakiś bełkot kociokwika... sorki, kosiorwk'a. Sugeruję rozważenie zmiany nicka.
Spokój, tłuku. Nie potrafisz przytoczyć żadnych argumentów, unosisz się jak trzynastolatka w trakcie napięcia przedmiesiączkowego. W dodatku powtarzasz się oraz każdemu - strugając buntownika-kozaka - oznajmiasz, że lejesz na jego zdanie, choć i tak nie potrafisz tego zignorować (czyli kłamiesz). Wniosek jest prosty - albo jesteś jeszcze dzieciakiem, albo jakimś Sebixem i kretynem w jednym. Pewnie będziesz próbował coś odszczekać, więc z góry uprzedzam, że nie zasługujesz na ewentualną odpowiedź.
Piękna konwersacja :D Raven, gratuluję inteligencji oraz nieprzeciętnej cierpliwości.
I za chwilę pojawi się tu komentarz adwersarza, że
- nie czyta, bo ... go to obchodzi,
- xd ignore,
- mam nauczyć się czytać,
- moje zdanie obchodzi go tyle, co zeszłoroczny śnieg... itp.
Aczkolwiek, skoro odpowie na ten komentarz, to chyba jednak przeczytał...? Obchodzi go..? Nie zignorował!
I wie już zapewne, że jak się czyta o filmie (twierdzi, że czytał o filmie Interstellar = umie czytać) to tak jakby się go obejrzało.
:D
ciesze się ze przeanalizowalas moje wypociny, fajnie że ktoś to czyta a może nawet myśli po nocach, ja się swietnie bawiłem drocząc z jakimś pajacem, a że jestem bezpośredni i wulgarny - wiem, każdy ma jakieś wady, temu wyżej mi się już odpisywać nie chce, ale wysilil się by pouczyć 13latka więc również pokazał PAZUR no i potwierdził moje przekonanie ze łatwo u ludzi wywołać emocje :D Ja to traktuje jako forme internetowej rozrywki, nie że hejting, po prostu jak ktoś pieprzy głupoty to mi się nie chce wysilać na argumenty prosta jadka leci :D sorry panie z 77 rocznika mogą tego nie zrozumieć
"Idąc tym tropem w każdym filmie można pokazać dowolnie nierealistyczną rzecz. Jednemu graczowi wyrasta różowy ogon, a reszta reaguje na to płaczem i ogłasza że od tej pory będą jedli tylko kamienie."
No i pewnie, że można. Licentia poetica.
Raven1910
1. mógł to bez problemu określić, gdyż w tej odmianie jak w każdej właściwie poza tak zwanym naszym dobieranym, można określić statystyczne prawdopodobieństwo, widzimy karty odkryte.
"1. Panowie grali w pokera pięciokartowego..."
nie, nie grali w 5 card draw, grali w 7 card stud, gdzie 4 z 7 kart są widoczne u każdego gracza z czego jedna z zakrytych kart rozdawana jest dopiero w ostatniej fazie licytacji, co jeszcze bardziej ułatwia eliminacje kart i określenie ręki przeciwnika niż np. w texas holdem, bo widzimy więcej kart tali
2. aktualnie to on go wyblefował, "I've played tight" i pasował głównie ale nie zawsze, nie znamy jego późniejszego stacka po tej grze. To są bety prefloop, 3-bet -4-bet 5-bet, przy stole miał wizerunek gracza tight czyli takiego który gra mocne ręce startowe. Dodatkowo był na pozycji btn, czyli dla chana mogła to być próba kradzieży blindów. Dlatego mógł 3betować. Też bym się zajarał gdybym wyblefował Phila Ivey czy Daniela Negreanu albo innego prosa w grze live. Ale boost swojego pokerowego ego na podstawie jednej kradzieży blindów jest mocno dziecinny to fakt. Ale samo rozdanie było dobrze przemyślane przez twórców. Dodatkowo uznajmy, że Mickey to nie pros, pro wannabe, entuzjasta z wiedzą i talentem, jak wspomina sam na początku "grinder".
3. tak to rzeczywiście bardzo słaby overbet :)
4. tak, wyjawienie że ma sie read na przeciwnika jest bez sensu, fakt. Ogólnie ukazanie reada, markizy sa całkiem bez sensu, ale z drugiej strony ciężko ukazać na filmie w 5 sekund np. strukturę betów, czy jakąś inną stałą do odniesienia samego reada. Uznajmy jednak, że to nie jest film instruktażowy, tylko w miarę sensacyjny. I że zdenerwowanie gracza było lepszym rozwiązaniem ;)
Rozegrałem wiele turniejów, rozegrałem miliony rak online i tysiące na żywo. Ogólnie film jest na plus. 9/10 najlepszy film ukazujący pokera w rożnych wariantach, na pewno bardzo przyjemny dla laika nie dając mocno mylących informacji na temat pokera .
Dzieki temu filmowi pokochalem Pokera!!!:) Najlepszy film o tematyce pokerowej i raczej nie bedzie juz lepszego( no chyba ze Rounders 2:), jak ktos ma pytanie czy na pokerze typu Holdem, Omaha Hi, Omaha hi-lo da sie Zyc odpowiadam z cala pewnoscia ze sie da i to na wysokim poziomie:) to jest Gra typowo na myslenie i umiejetnosci matematyczne, czynnik losowy jest do ogarniecia;) 10 lat temu bylo Pieknie, natommiast teraz coraz ciezej tzreba poswiecic caly zcas swoj, nie da sie pogodzi z zwykla praca niestety:(POZDRAWIAM "UZALEZNIONCYH" OD NO LIMIT HOLDEM:)
Co do większości się zgadzam, szczególnie podbijanie do 1000, gdy ciemne o rząd niższe. Myślałem, że przespałem jakiś ważny fragment...
Co do zdradzenia tella, to łatwo to wytłumaczyć. Nawet bohater coś o tym powiedział. Mógłby z tego korzystać, ale miał mało czasu. Chciał wyprowadzić przeciwnika z równowagi, co mu się udało.
Polski tytuł doskonale pasuje. To nie sportowcy, lecz hazardziści.
Natomiast każdy kto miał styczność z pokerem wie, że ta gra NIE JEST widowiskowa. Ktoś, kto nie rozumie tej gry nie dostrzeże w niej nic specjalnie ciekawego. Ktoś kto się interesuje nie potrzebuje do tego oprawy fabularnej, bo wystarczą suche ręce do analizy.
Co by nie mówić o tym filmie jest najlepszym jaki powstał o pokerze.
PS jeśli cię to interesuje to możesz przejrzeć analizy rozdań rąk z tego filmu, np na kanale Douga Polka na yt.
PS2 co do punktu 2, że na stawkach 300/600 wkupił się za 6000. Samo w sobie jest to bzdurą. W żadnym kasynie nikt by mu nie pozwolił się wkupić do keszówki za 10bb. Zazwyczaj minimum to 30-40
Jeśli kogoś interesuje film od strony strategii, to polecam filmy Douga Polka (WCGRider, jeden z najlepszych graczy na świecie) na Youtube, w których analizuje on kluczowe rozdania (zazwyczaj skupia się na realnych grach, ale o "Hazardzistów" grzechem byłoby nie zahaczyć):
https://www.youtube.com/watch?v=ztZ3NMWLlr4
https://www.youtube.com/watch?v=yOu1_F8ldvw
https://www.youtube.com/watch?v=CFurvMznIVc