William (Oscar Isaac) w pojedynkę podróżuje po Stanach, jeżdżąc od kasyna do kasyna. Nigdzie nie zatrzymuje się na dłużej, nie ujawnia swojej prawdziwej tożsamości i obsesyjnie dba o to, by pod żadnym pozorem nie zostawiać po sobie śladów. Ma wszystko pod kontrolą, do momentu gdy w jednym z kasyn trafia na Cirka (Tye Sheridan), syna
Niestety. Klimat filmu niesamowity, ale to za mało. Film właściwie o wszystkim i o niczym. Żaden wątek nie jest zgłębiony na tyle, by widz mógł w niego włożyć chociaż odrobinę emocji. Ani hazard, ani przeszłość Billa, ani jego relacja z Kirkiem czy LL. A straszna szkoda, ogromny potencjał zmarnowany, ponieważ sam...
Najmocniejsza część filmu - Oscar Isaac, który starał się COKOLWIEK wycisnąć z granej, przez siebie, postaci.
Najsłabsza część - cała reszta. Beznadziejny scenariusz, próba przemycenia kwestii, że za tortury w Iraku poszli siedzieć ludzie, którzy dali się sfotografować a ci, którzy wydawali rozkazy żyją sobie mając...