W sumie jest to slasher jakich wiele, tyle że główni bohaterowie to geje (swoją drogą policjant i motocyklista bardzo przystojni).
Na plus na pewno można dać miejsce akcji, czyli wielka impreza Halloweenowa, muzyka, no i morderca budzący respekt w tej masce diabła. Niestety same morderstwa są słabe, w zasadzie wszystkie polegają na odcięciu głowy sierpem.
Spodziewałam się czegoś lepszego, a wyszło bardzo przeciętnie.