Ten film nigdy nie powinien był powstać. Odniosłem wrażenie, iż jego autorzy dokonując, bądź co bądź, adaptacji komiksu, zapomnieli o tym, że nie składa się on tylko z obrazków, ale trzeba zadać sobie trud i przeczytać również to, co w dymkach.
Miłośnikom komiksowej serii Mike'a Mignoli zdecydowanie tego gniota odradzam. Film zawiera wszelkie elementy, których w komiksach nie znajdziecie: pozbawionych wyrazu bohaterów oraz zero nastroju grozy i tajemniczości.
Aby nie wyjść na zacietrzewionego krytykanta przyznam, iż coś mi się jednak w filmie spodobało. Tym czymś była scenografia. Na niej spoczął główny ciężar ocalenia klimatu tego filmu, co przy żenująco nijakiej grze aktorskiej i słabiutkim scenariuszu z założeniaudać się nie mogło.