To już nie jest nawet profanacja tylko zwykłe szambo i pleśń. A Clive debil zamiast zrobić wszystko by zdobyć prawa do swojego dziecka to tylko pisze na stronach że nie ma nic z tym wspólnego.
Niestety niewiele miał tu do powiedzenia. Film został zrobiony tylko dlatego, by wytwórnia nie utraciła praw. A zależało jej na ich utrzymaniu, bo planują zrobić za dużą kasę remake. Cliva nawet nie zaprosili do współpracy. A sam nie chciał podpisywać się pod filmikiem za 300 tys. dolarów. Tyle kosztowało to dzieło. Między innymi również dlatego odpuścił to sobie Doug Bradley.
Zobacz co on do tej pory nakręcił, a potem dyskutuj.. Chciałbym dobrego filmu, ale wątpliwości są ogromne.
nawet najgorszy czasem nakreci cos dobrego, zapowiedzi mnie nie przekonuja ale zobaczymy
Ten film to potwarz nawet dla Deader I Hellworld... Już kij z Bradleyem, któremu nikt do pięt w tej roli nie doskoczy... Fabuła to pozlepiane pomysły z poprzednich części... Gra aktorska marna... Wszystko jakieś takie statyczne i bez polotu... Ja rozumiem że żeby nie stracić licencji nakręcić musieli coś takiego, ale czy tam za oceanem naprawdę nie ma nikogo, kto by uwierzył że da się z tym zrobić coś dobrego? Toż to nawet Cradle Of Fear było lepsze od tego gniota. Budżet tego "dzieła" to pewnie tyle ile prezes wytwórni wydaje na lunch... I to niestety widać... R. I. P. Hellraiser.