Nie mam pojęcia, jak się ustosunkować do tego filmu. Po części to moja wina... myślałem, że "Przekrój" umieści na płycie część pierwszą. Niestety, nabyłem część piątą i niemal od razu zostałem rzucony na głęboką wodę. Spodziewałem się czegoś niesamowitego i kultowego, a dostałem trochę ponad przeciętny film z pogranicza gore (w moim odczuciu).
W wielkim skrócie: jest jakaś kostka, gliniarz ją znajduje, uruchamia, psychika mu zaczyna siadać, itd. itd. Nie oglądałem do tej pory żadnej części Hellraisera, więc nie wiem o co właściwie tu chodzi. Mimo wszystko film obejrzeć można, znajdzie się tutaj kilka momentów, w których zabiło mi szybciej serce, ale... oczekiwałem czegoś więcej. Niemniej - 7/10.
no to faktycznie zaczynać serię (i to nie z jakąś liniową fabułą) od V części to nie za fajny pomysł. Też mam ten film z "Przekroju" i wydaje mi się że powinni jednak dać część I ale ona jest chyba zbyt kultowa i za droga żeby dodać ją do gazety za (z tego co pamiętam) 14 zł. Widziałem tylko trzy części Hellraisera, bo są ogólnie ciężko dostępne. Sięgnij po pierwszą część i wszystko powinno stać się jasne. Pozdrawiam :)
Po prostu pierwsze trzy części już zostały wcześniej wydane. A tak piąta część, którą wielu by zignorowało za samo bycie piątą częścią, mogła sobie zdobyć nowych widzów i wzbudzić w naszym kraju większe zainteresowanie. :)
Jakby tą część także wydała ta firma, co trzy poprzednie tytuły, to bym film z pewnością zlekceważył.
A tak szczerze to nie wiem, czy to była aż tak pokręcona historia, by potrzebowała wprowadzenia w postaci pierwszej części. Może ewentualnie jakieś bliższe spojrzenie na legendę kostki Lemarchanda i samo zagadnieni kim cenobici są, ale raczej tego nie potrzebował.