Nie ma co porównywać go do poprzednich Hellraiserów - ta część przełamuje
dotychczasową konwencję. Pozostało tylko kilka elementów łączących go z poprzednimi
historiami (oczywiście kostka).
Ogólnie film kuleje, jeśli chodzi o realizację i grę aktorów. A jednak sama historia jest
naprawdę bardzo dobra! Wciąga, mąci w głowie i przeraża. Podsumowując - film byłby
naprawdę świetny, gdyby wzięły się za niego odpowiednie osoby i zrealizowały go za
odpowiednie pieniądze (gdyby nakręcił go D.Lynch, to byłoby dopiero coś!).
Ale i tak polecam.