Jak dla mnie dobry, chociaż pierwsza i druga część są lepsze nie da się ukryć. Niektórych śmieszy scena w klubie i latające CD a mi się właśnie podobała :) Pinhead poza swoimi wysłużonymi, lecz jakże służebnymi i oddanymi łańcuchami podjął się pewnej innowacji w swej dość wysublimowanej sztuce dawania przyjemności.
Poza tym fenomenalna scena w kościele !! Wielkie brawa za pomysł i wykonanie. Bluźnierstwo i profanacja jakich mało w kinie. Do tego świetne dialogi Pinhead'a.
Ogólnie mimo delikatnych uchybień filmik trzyma poziom :)
Pozdrawiam