Ej czy to że jesteś tępa robi ze mnie inteligentnego? Dziwne rozumowanie,ale jestes kobietą... a teksty skądś sie bierze? NIektórzy są tak głupi że swojej głupoty nie widzą
kolega ma problem z etyką. proponuję poczytać Kanta i jego imperatyw: „Postępuj tak jak byś chciał aby zasada twego działania obowiązywała powszechnie”. to zasada moralności dla ludzi jako ludzi. niech wyciągnie z tego wnioski. niech też spotka dobrych ludzi na swojej drodze i zakończy chore fascynacje śmiercią.
Mądrze mówisz, ale do użytkownika kryszti nie trafisz. Ja próbowałam. Podejrzewałam go o trolling ale zbyt się zapala w swoich wypowiedziach, zbyt emocjonalnie do tego podchodzi. To staje się niepokojące.
haha jesteś niemożliwy :D Ja nie widzę tego przez pryzmat problemu, to raczej problem innych ludzi a nie mój że jestem słaby z moralności. Spotkaj dobrych ludzi na swojej dordze :D ok przeniose sie do alternetywnego wszechswiata k*rwa
Myślisz, że ten towar, którym się upaliłeś będzie długo trzymał? Pytam z ciekawości. Bo jeżeli masz tak bez używek to podziwiam.
Zadajesz dziwne pytania podejrzane? Nigdy nie paliłaś marihuany? Skąd mam widzieć ile bedzie mnie trzymał jak coś? Ciesze sie ze wzbudzam twój podziw
nie miało być znaku zapytania po pierwszym zdaniu, tak jak by to miało miec znaczenie... ogólnie widzisz nie przecze że trochę jeste j*bnięty ale musisz to zrozumieć ty jako kobieta masz to w niestabilnych genach
zakończmy zatem dyskusję, która zakłada 1) dobrą wolę obydwu stron 2) słuchanie i odnoszenie się do argumentów. 1 i 2 nie nastapiło z jego strony, zatem BEZ ODBIORU.
Mówię Ci na serio przestań się spinać tylko dlatego że ktos ma inne zdanie którego Ty nie rozumiesz :) Nawet wczoraj oglądałem serial dokumentalny "Born to Kill?" i było o Mansonie że nie urodził się by zabijać , ba nawet nie miał zamiary nikogo zabijać zakładając Rodzinę, ale w głębi ducha nienawidził ludzi dlatego to zrobił. Po prostu nikt nie pokazał mu właściwej drogi, na serio znam ten temat zdecydowana wiekszość miała straszne dzieciństwo...
Śmiem twierdzić żę gdybyś jak Manson była molestowana przez ojca, gdybyś była podrzucana obcym ludziom, gdybyś byhła dawana w zastaw za heroinę gdybyś codziennie mając 10 lat walczyłą o przetrwanie to te wszystkie głupoty by Ci nie przeszły przez klawiaturę, codziennie miliony stworzeń rodzi się i umiera dzieją się straszne rzeczy, patrząc szerzej Manson jawi mi się jako zagubiony biedak i nie wierze by istniał bóg który skazuje dzieci na bycie psychopatami.
A jeżeli chodzi palenie to jaram często ale trzeźwy wcale nie jestem normalniejszy cokolwiek to znaczy tam dla Ciebie
Możesz podrażnić się z kimś innym? Mało masz tu osób, którym można nawrzucać bo się z tobą nie zgadzają?
Właśnie dlatego nigdy się nie ożenie kobiety są przewrażliwione na swoim punkcie i się nie przyznają do błędów... moze zamiast pisać głupoty ciesz się swoim słitaśnym życiem które nie zbudziło twojego mrocznego cienia
Odfrędzelkuj się ode mnie.
Moje opinie o Mansonie nie są błędne. Jest on żałosnym, wielokrotnym mordercą, którego czynów nic nie usprawiedliwia, żaden fakt z jego dzieciństwa nie jest wytłumaczeniem dla tak ogromnej nienawiści do społeczeństwa.Manson powinien się usmażyć na krześle elektrycznym. Miał ogromne szczęście, że wykonywanie kary śmierci było w tamtym czasie zawieszone.
Dziękuję także w imieniu całej żeńskiej populacji globu za twoją deklarację odnośnie twoich zamiarów matrymonialnych. Pamiętaj także żeby się nie rozmnażać. Całemu światu wyświadczysz przysługę.
Tak tak wcale nie są błędne, choć niektóre głupoty które wypisujesz aż kłują po oczach. Nie mam po co się denerwować i próbować coś tłumaczyć komuś takiemu, twoja percepcja kobiety nie jest w stanie tego objąć, jego nienawiść do społeczeństwa jest w pełni wytłumaczona według mnie powinien on robic gorsze rzeczy po tym co przeżył, to co zrobił to dla mnie mniejsze zło, na jego miejscu juz pewnie jako nastolatek bym zabijał.
Ty uważasz że to żę nie trafił na krzesło za szczeście? Dobre sobie, umarłby i miałby z głowy ten swój bolesny żywot, a tak to musi się męczyć biedak.
Nie dziękuj w imieniu całej żeńskiej populacji, bo jakieś 5-10% kobiet jest zdolne do racjonalnego myślenia i one mogą czuć się zagrożone, choc w sumie nie mam w zwyczaju latać i się poniżać dla kobiety, w każdym razie ty jesteś bezpieczna bo z racjonalnym myśleniem jesteś na bakier... co by tu duzo mówić zazwyczaj faceci to prostaki a kobiety wariatki... A jeżeli chodzi o rozmnażanie to od zawsze wiedziałem że nie mogę mieć dzieci, szkoda ze wiecej ludzi nie bierze odpowiedzialności, gorsi ludzie ode mnie sie rozmnazają, niestety sama wiedza to za mało, ale zawsze jest aborcja, lepsza aborcja dla dzieciaka niz miałym go sprowadzać na ten chory świat pełęn idiotów którzy się szczycą tym że nie myślą, wytwory społeczeńśtwa oceniające wszystko według swoich miar.
"Całemu światu wyświadczysz przysługę."
Takim czymś tylko mnie zachecasz bo przysługi dla społeczeńśtwa nie są dla mnie raczej dążę w odwrotnym kierunku, ale mam swój rozum i wiem że posiadanie dzieci to prymitywna głupota
Spoko, trochę sobie z ciebie żartuję, a ty bierzesz każdą moją wypowiedź strasznie poważnie. Nabierz trochę dystansu do świata.
Pytanie jest takie:Czy jakakolwiek dziewczyna, która "z racjonalnym myśleniem nie jest na bakier" będzie chciała mieć z tobą do czynienia? ale strasznie się cieszę, że "jestem bezpieczna". Dziękuję swojej szczęśliwej gwieździe.
To ty myślisz że ja jestem poważny, tak to jest pisać przez neta, w rozmowie łatwiej wyłapać sarkazm i takie tam. Gdybym złapał jeszcze troche dystansu do świata to można byłoby mnie podłączać do kroplówki, mam swój sposób radzenia sobie z rzeczywistością a szcześliwa egzystencja idioty nigdy nie bedzie mi dana.
"Pytanie jest takie:Czy jakakolwiek dziewczyna, która "z racjonalnym myśleniem nie jest na bakier" będzie chciała mieć z tobą do czynienia? "
Tego właśnie nie wiem, raczej małoprawdopodobne bym taką jeszcze kiedyś spotkał, wyobraź sobie że są ludzie którzy uważają mnie za zabawnego miłego człowieka a mówię im gorsze rzeczy niż tobie, wyjątkowe dziewczyny raczej nie mają masy adoratorów wiekszy problem zeby taka spotkac niż to co piszesz. Ale ogólnie niestety zazwyczaj podrywają mnie tępe idiotki które szukają ch*ja do dupy, ale nie jestem w stanie z nimi gadac dłuzej niz 10 minut
Może stąd się bierze twoje negatywne nastawienie do płci pięknej. Przez te idiotki. Życzę powodzenia, może spotkasz tą jedyną, która jest nieco mniej tępa niż obuch siekiery. Pozdrawiam.
Moje negatywne nastawienie bierze się z doświadczenia, ale to nie jest mój wymysł że kobiety są niezrównoważone całę życie mieszkam z matką i siostrą ... nawet nie musi byc ładna tylko żeby choc troche myślala... nie spinaj sie tak ogólnie mylić się ludzka rzecz
Też oglądałam filmy z tej serii. To jest właśnie problem niektórych ludzi, wolą przeżywać miesiącami, że jakieś dziecko zginęło, bo zabiła je matka (a dzieci giną codziennie, nawet nie dzieci, ale po prostu ludzie), ale współczucie mordercy to już grzech, a zazwyczaj to nie jest tak, że pewnego dnia w jego głowie zrodziła się ochota, by nagle kogoś zabić. Np. Mary Bell miała 11 lat, gdy zabiła, ale istotne jest, dlaczego była, jaka była. Tak więc co z dziećmi, których może i matka nie zabiła, ale np. zmuszała do prostytucji, nie kochała tak jak w przypadku Mary i uczyniła z nich morderców? Nie sądzę, żeby było coś złego w szukaniu przyczyny, wierzę, że każdy mógłby stać się socjopatą, gdyby zaistniał odpowiedni bodziec.
Takie dziewczyny jak ty czy ummagumma przywracacie mi wiarę w ludzki intelekt i waszą płeć i nie chodzi tu nawet o temat na jaki dyskutujemy, bo nie ważne jaki temat jak ktoś nie potrafi jakoś szerzej myśleć to prostu to widać.
Ludzie uwielbiają wszystko upraszczać do granic możliwości, uwielbiają mieć klapki na oczach i byc wybiórczy by móc sobie we względnym spokoju jakoś tam wegetować, gdyby ci idioci dostrzegali choć połowę tego co Manson na temat rzeczywistosci to by im mina zrzędła. Nie tylko dzieci, nie tylko ludzie, codziennie ginie niezliczona ilość stworzeń i ginie nasza planeta...a ginie przez kogo? Dokładnie, każdy, nawet największy świętoszek przy odpowiednich okolicznościach mógłby zostać bezlitosnym mordercą , z tym że akurat Manson nigdy nie wyzbył sie wrażliwości i empatii i to ona zaprowadziła go w sidła szaleństwa. Nie wiem jak ludzie mogą nie rozumieć że wolna wola w wielu przypadkach to tylko pusty slogan.
No i CM nikogo nie zabił przede wszystkim
Chyba Ty jej nie znasz. Odpowiedzialny za zbrodnię jest nie tylko ten, który ją popełnił, ale wyróżnia się też pomocnictwo i PODŻEGANIE. To wszystko są formy popełnienia przestępstwa. POPEŁNIENIA PRZESTĘPSTWA, nie kibicowania powodzeniu planu, nie trzymania kciuków, tylko CZYNNEGO UDZIAŁU W ZBRODNI.
A więc: tak. Manson jest seryjnym mordercą.
seryjny zaboojca to koleś któy w odstępach czasu dokonał 3 zabójstw, a Manson był tylko manipulatorem to tamci idioci brali czynny udział w zbrodni. Tak wiec nie Manson nie był seryjnym mordercą. Pytanie... czy uważasz za seryjnych zabójców Busha czy Obamę?
Każdy prezydent jest/był seryjnym mordercą, no może oprócz Narutowicza, ale to jest klęska i zarazem zwycięstwo systemu, moglibyśmy przecież ciągle ganiać z maczugami za zwierzyną będąc nieświadomie szczęśliwymi, życie to trudne wybory ale kolei rzeczy się nie zmienia, Manson to geniusz zbrodni, człowiek będący stanem ducha powyżej życiem i śmiercią. Manipulator który potrafi nadać sens twojemu życiu. Piękne a zarazem straszne, prawda? Reasumujac można go kochać można nienawidzieć. Ale w jakimś stopniu podziw do niego ma każdy kto się zetknął z jego historią.
Wreszcie jakiś myślący człoiwek :) Trochę taka hipokryzja z tymi prezydentami... NIe każdy ogólnie jest w stanie zrozumiec Mansona, jak dla mnie to szkoda człowieka gdyby urodził się w gdzie indziej mógłby coś osiągnąć ze swoją inteligencją. Właśnie nie każdy go podziwia
Szczerze? Nie podziwiam Mansona w żadnym stopniu, raczej przeraża mnie fakt, że taki psychopata był w stanie przekonać do siebie tak wielu ludzi.
"człowiek będący stanem ducha powyżej życiem i śmiercią."
Co masz na myśli? Manson był zwyczajnym, co prawda nieprzeciętnie inteligentnym, ale tylko człowiekiem. Człowiekiem, który żywił chore przekonanie, że jest lepszy niż inni, że życie ludzkie nie ma zbyt wielkiej wartości, że ma prawo do zabijania ludzi, tylko dlatego, że są bogaci.
Mnie to bawi jak zmanipulował tamtych idiotów, wszyscy zwalają winę na Mansona bo tak najprościej, ja przejmę jego stronę, że to wina systemu który marnuje ludzi i tworzy takich podatnych na manipulacje imbecyli. Ogólnie ja nie trawię większości ludzi, nie będę się na ten temat wypowiadał... nie ma w tym nic dziwnego, zawsze znajdzie się banda debili która werbowana do jakichś tam sekt, ludzie muszą w coś wierzyć, bo są zbyt słabi.
Co Ty masz na myśli? Znam historię Mansona bardzo dobrze i w jego życiu odkąd się urodził nie odnotowałem w jego życiu jakiegoś zwyczajnego okresu i wydarzeń, Manson był ofiarą systemy miał straszne dzieciństwo i bynajmniej nie żywił przekonania że jest lepszy od innych, z resztą przeciętny człowiek żywi przekonanie że jest jakąś rasą wybranych, że jesteśmy lepsi od innych gatunków, na serio chyba twoja wiedza na temat poglądów Mansona jest niewielka nie sądziłęm że można jego działania odebrać w tak płytki sposób, ja ogólnie z wieloma jego filozofiami sie utożsamiam i jeszcze raz powtórzę to on człowiek o wielkim potencjale jest największą ofiarą, Manson uważał się za takie same ścierwo jak każdy inny organizm żywy na tej planecie, no bo co my znaczymy? Jedno wielkie nic. Masa klonów o wyrobionych przez indoktrynację poglądów która umrze i nikt nie będzie o nas pamietał.
Mam nadzieję że choć trochę mnie rozumiesz :)
Rozumiem Cię wbrew pozorom. Nie żyję bezrefleksyjnie w społeczeństwie, po prostu społeczeństwo bez jakiegokolwiek kodeksu wspólnego nie jest w stanie funkcjonować. To o czym piszesz to spór między zwolennikami prawa naturalnego a prawa pozytywnego. Żeby nie zabrzmiało zbyt mądrze: różnica jest bardzo prosta. Prawo pozytywne wymaga od ludzi przestrzeganie prawa skodyfikowanego i zapisanego a prawo naturalne - kierowania się moralnością. Oba podejścia mają słabe strony: prawo pozytywne - spójrz, jakie systemy prawne stworzyli hitlerowcy, prawo naturalne - nasza tzw. moralność wyrasta z kultury chrześcijańskiej i - w mniejszym stopniu - przedchrześcijańskiej, a, dla przykładu, moralność Chińczyków - z zasad konfucjanizmu, a narodów muzułmańskich - z islamu. W wielu punktach są sprzeczne (np. prawo polskie nie karze za zdradę małżeńską). Obecnie ten problem rozwiązuje się przyjmuje się za rozwiązanie tzw. formułę Radbrucha, ale mniejsza o nią. Chodzi mi o to, że wg Ciebie wszyscy mają nieograniczone prawa. Trochę się z Tobą zgodzę, że ludzie inteligentniejsi mogą czuć się lepsi (myślę, ze wiekszość ludzi by się zgodziła, ale się nie przyzna xD). Ale przecież jest różnica między wyzwaniem od kretynów a zamordowaniem młodej kobiety w 8. miesiącu ciąży. Poza tym, nie mam pojęcia, czmu myślisz, że Sharon Tate była od Mansona głupsza czy mniej inteligentna.
Prawo za najwyższą wartość uznaje życie ludzkie, trochę inaczej z urzędnikami xD.
Poza tym, nawet zwierzęta nie zabijają "swoich".
Manson nie żywił uczucia wyższości? No nie, w ogóle. Tylko kazał zabijać "świnie", których jedyną winą był fakt, że mieli pieniądze, bo uważał, że każdy kto je ma, zdobył je nieuczciwą drogą. Poza tym tylko uważał się za Chrytusa i Szatana together i coś jeszcze, bo się jeszcze nie zdecydował.
Poza tym, Twoją niehilistyczną postawę jestem w stanie zrozumieć bez problemu, ale agresywnej, mówiąc eufemistycznie, postawy Mansona zrozumieć nie jestem w stanie, podobnie jak nie rozumiem ludzi, którzy w Muzeum Powstania Warszawskiego przez pół godziny potrafią sterczeć nad pokazem slajdów z napisem "Uwaga! Drastyczne!"
Wielu seryjnych morderców miało trudną przeszłość, nie tylko Manson. I trudna przeszłość niczego nie usprawiedliwia. Może inaczej. Rozumiem usprawiedliwiane spraw o mniejszej szkodliwości społecznej, typu kradzież, nawet gwałt. Ale 9-krotne morderstwo to już przegięcie, delikatnie rzecz ujmując. Poza tym, on przecież nie zabił ludzi, którzy w jakikolwiek sposób go skrzywdzili. Zabił młodą, piękną, szczęśliwą kobietę, która wyglądał, o, tak:
http://www.myspace.com/355508202/photos/2113522#%7B%22ImageId%22%3A2113522%7D
I absolutnie niczego nie była mu winna.
Manson faktycznie, był skrzywdzony. I naprawdę swój żal musiał przelać na niewinnych ludzi, których widział może raz w życiu, których zabicie zlecił, mimo że wiedział, że przy Cielo Drive nie mieszka już Terry Meltcher?
Ja też mam nadzieję, że mnie zrozumiesz :)
Nihilizm moralny ... twoja postawa jest jego antonimem i masz szczęscie bo prościej na pewno Ci funkcjonować
Po tym czego Manson doświadczył w życiu miał prawo nienawidzić systemu i ludzi, no bo człowiek to zwierzę zdolne do naprawdę podłych rzeczy, miał prawo czuć frustrację. Nie rozumiesz bo za mało przeżyłaś i nie chciałabyś nawet rozumieć Mansona, nie wiem chyba lepiej na Twoim miejscu nawet się nad takimi rzeczami nie zastanawiać. Manson był przede wszystkim niezwykle wrażliwym człowiekiem, ze swoją wrażliwoscią nie miał prawda zachować "normalności" po swoich przeżyciach, nie zrozumie tego przeciętny człowiek, ludzie w porównaniu z innymi zwierzętami wypadają okrutnie, sukcesywnie niszczą planetę jej piękno. No i też nie rozumiesz jego poczucia humory, on traktowł ludzi jako debili, mógł ich sobie czytać, żartował wymyślając coraz to bardziej niestworzone historie... a ja myślę że miał jeden główny motyw, czyli zemstę na systemie który stworzył, zemstę na społeczeństwie od którego nigdy nie zaznał niczego pozytywnego, śmierć tych niewinnych paru ludzi to nic w porównaniu ile stworzeń dziennie ginie na świecie, przejmowanie się takimi głupotami świadczy o wąskim , krótkim spojrzeniu. Do tego sam prawdopodobnie nikogo nie zabił, to na pozór zwykli ludzie zabijali, Manson tylko wykazał jak parszywym i żałosnym stworzeniem jest człowiek, dlaczego całą wine zwala się na niego?Przecież to tamte bezmózgi mordowały, czy Manson jest winny temu że ludzie to "ucywilozowane" bestie. To co zrobił to mniejsze zło i tak podziwiam go za jego wrażliwość, historia dziejów pokazuje że życie człowieka jest niczym, demonizuje się C.M. nie zauwazając że to lajtowa kropla w morzu. Owszem trudna przeszłość wszystko usprawiedliwia , przeżyłąbyś kilka traum to inaczej byś mówiła, może się myle ale zakładam ze miałaś w życiu szczęście.
Ja Cię rozumiem bardzo dobrze, ale wątpię byś Ty rozumiała mnie. Rozumiem Cię aczkolwiek się z Tobą nie zgadzam, po prostu wykazujesz się ignorancją w tym temacie,nie chcesz widzieć wielu rzeczy. Dziwne to dla mnie jak podatni na manipulacje są ludzie, przeciętny człowiek tak naprawdę o niczym nie ma pojęcia, z szerszej perspektywy jest niczym mrówka lawirująca labiryntami bloków. Nie jestem w stanie pojąć istoty człowieka, ale wiem że wrażliwość połączona z inteligencją to wybuchowe połączenie bo taki człowiek nie będzie miał łatwo w społeczeństwie gdzie doktrynami są ograniczenie, krótkowzrocznośc czy brak negacji rzyganych mu do głowy "wartości", tak naprawdę tylko garstka ludzi tak naprawdę myśli, reszta to zombie nic nie znaczący statyści. Manson nigdy nie zaznał "normalności" więc nie dziwię się jego rządzy mordu na ludziach szczęśliwych którzy prowadzą prostolinijne bezrefleksyjne życie. Ty pewnie po przeżyciu tego co Manson popełniła samobójstwo, chyba nie chcesz powiedzieć że zyłabyś długo i szczęśliwie i hołdowała prawu i tradycyjnym wartościom masy?
Bardziej winię system i to że ludzie to podłe k*rwy niż Mansona on tylko się bawił zwierzętami, zabijał kto inny. Pewnie uwazasz mnie za psychopatę, ale moim zdaniem co drugi człowiek jest szalony, wystarczy spojrzeć na odsetek wierzących. Tak więc konsumpcjonizm , próżność, konformizm i populizm to są te wielkie wartości wspaniałych ludzi których zabiła grupka ułomnych idiotów, sami sobie winni
Nie, oni wcale nie byli słabi, przynajmniej nie wszyscy. Byłeś kiedyś samotny i zagubiony? Bo to jest kluczowa kwestia według mnie
Byli słabi owszem a do tego wyjątkowo tępi i podatni na perswazję i manipulację. Jestem całe życie zagubiony i samotny ale nie jestem bezmózgim idiotą. W sumie każdy człowiek ma w sobie morderczy instynkt i większość nie jest zdolna do używania własnego intelektu, kluczową kwestią według mnie jest debilizm ludzi i nieumiejętność myślenia, byli oni sami sobie winni nie jest mi ich ani trochę żal
Busha albo Obamę? Cóż, pewnie tak. Trochę ostatnio czytałam teorii spiskowych, m.in. na temat "klasy rządzącej" w Ameryce i trochę nie wiem, co o tym myśleć:) Brzmi strasznie i dość naiwnie, ale...
Manson jest seryjnym mordercą, prawu nie możesz zaprzeczać. Podżeganie jest formą sprawstwa.
Dla mnie to nie jest naiwne ani tym bardziej straszne tylko dosyć oczywiste, Prezydenci wszystkich krajów są seryjnymi mordercami jeżeli Manson nim jest. A co do prawa to nie istnieje dopoki się nie damy nakryć. Co mnie obchodzą prawa innych? Mam własny móżg
"Prezydenci wszystkich krajów są seryjnymi mordercami jeżeli Manson nim jest"
Zabrzmi niepolitycznie, ale trudno zaprzeczyć:)
"Co mnie obchodzą prawa innych? Mam własny móżg"
Mózg:) Cóż, takie myślenie wyklucza zasady życia społecznego. Możesz to nazwać myśleniem ograniczonym, ale prawa regulują stosunki życia społecznego, cytując Mikę Waltariego, "tak było, jest i zawsze będzie". Poza tym, prawo i moralność w naszym kręgu kulturowym za najwyższą wartość uznają życie ludzkie. Wyobraź sobie drogę, na której wszyscy jeżdżą jak chcą. Nie ma pasów, nie ma znaków drogowych, nie ma rozróżnienia pojazdów, nie ma ograniczeń szybkości. Po takiej drodze nie da się jeździć, a w społeczeństwie bez prawa nie da się funkcjonować. To nie skostniałe myślenie, tylko reguły wspóżycia wśród ludzi.
Oczywiście, skrajny pozytywizm prawniczy jest zły - zdecydowanie zły, ale tak samo złe jest to o czym piszesz - prawo naturalne, rozumiane po rewolucji darwinowskiej. Naprawdę uważasz, że ludzie mogą uważać się za lepszych od innych tylko dlatego, że są inteligentniejsi, bardziej przebiegli, charyzmtyczni?
Pozdrawiam!:D
Ja tam nie rozumiem jak można tak bezrefleksyjnie żyć w społeczeństwie ale to nie moja sprawa. Ogólnie raczej prawo i moralność w naszym kręgu kulturowym za najwyższą wartość uznaje pieniądze, nie wiem skąd pomysł że ludzkie życie jest ważne, ja nie zabijam bo taka jest moja osobista decyzja a nie bo ktoś coś mi nakazuje. Co do argumentów typu co by było gdyby było to nawet nie ma sensu się odnosić, no mam dużą wyobraźnię i też mogę nawymyślać jakieś fantazje, niekoniecznie humanitarne ale takie które dobrze by zrobiły światu. Dla mnie to przykre że ludzie są tak podli i źli a poza tym muszą mieć narzucone poglądy i reguły żeby żyć wśród ludzi, ja nie żyję według reguł a nikomu jeszcze większej krzywdy jakiejś nie zrobiłem.
Tak na prawdę uważam że ludzie inteligentniejsi mają prawo czuć się lepsi,no bo są lepsi, niektórzy ludzie to jak niższy szczebel ewolucji, pozdro
Ja pozwolę sobie poprzeć kryszti. Z miejsca podkreślę, żeby nie było, że jestem jakąś psychopatką, zwolenniczką seryjnych morderców ani nic w tym stylu. No właśnie, seryjni mordercy... Nie wiem, cze osoba, która oficjalnie popełniła 2 morderstwa może być "mianowana" na status seryjnego mordercy. To, że Manson sugeruje ich około 30, póki co, dla tych szukających dowodów i lubiących statystyki, badania, sondy i konkrety, nie ma znaczenia- policja nie jest w stanie tego udowodnić. Najważniejszą chyba sprawą jest fakt, że wszystkim obraz Mansona przysłonił aspekt morderstwa Sharon. Nikt nie patrzy na to co działo się w nim. To czy był chory psychicznie czy nie, nie ma tu większego znaczenia- nie miało też dla policji. Nikt nie pokwapił się by to zbadać. Liczyły się tylko dowody. Oskarżony człowiek bardzo często nie jest już traktowany jak człowiek, co nie mieści mi się w głowie. Czemu nikt nie wziął pod uwagę jego młodości, brak ojca-wzorca, fanatyczna babcia, bójki, matka prostytutka. Udając wyedukowaną mogłabym powiedzieć "książkowy przypadek". Ale nie zrobię tego, nie taki mój cel. W ogóle nie mam żadnego celu, chodziło mi bardziej o to, by pokazać, że są różne światopoglądy. Nie można zamknąć się w definicji "policja powiedziała, że jest zły to był". A co z tymi wszystkimi ludźmi ? Przecież też coś ich tak przyciągnęło i trzymało. Jak dla mnie Charles był intelektualnie bogiem. Wystarczy posłuchać parę jego wywiadów na ytb, zajmie to chwilę, a zupełnie inaczej patrzy się na niego. Nie potrafię pojąć takiego zamknięcia, miejmy swoje zdanie, szukajmy, dociekajmy, każdy z nas jest inny, zrozummy to.
2 morderstwa? Nie wiem według jakiej matematyki, skoro tylko przy Cielo Drive było ich 5. Poza tym, chyba nie czytałaś "Helter Skelter"? Policji kwestia przebadania Mansona przez psychiatrę faktycznie nie interesowała, bo nie wchodziła w zakres ich kompetencji, jego obronę interesowała za to szalenie i każdy adwokat, który rzucił taki pamysł był przez niego zwalniany. Manson nie pozostał pozbwiony prawa do samodzielnej obrony dlatego, że tak się podobało sędziom, tylko dlatego że utrudniał śledztwo.
Manson był skrzywdzony. Na świecie są tysiące ludzi równie skrzywdzonych i miliony, które powiedziałyby że Manson miał cudowne życie. Więc uważasz, że przebywający obecnie na 21-letnim urlopie Breivik też jest biednym, skrzywdzonym chłopczykiem?
Manson jest zbrodniarzem i mordercą, który ponadprzeciętne zdolności spożytkował, żeby namówić ludzi do popełnienia zbrodni.
Btw, tylko nie syp prawem Godwina: słyszałam, że wielu ludzi, którzy przychodzili w latach 30. na przemówienia Hitlera też mówiło później "nie wiem, co się ze mną stało".
Ale przecież niczym nie sypię, nie próbuję używać żadnych argumentów, bo nie mam czego udowadniać. Nie chcę nikogo przekonać do moich "racji", po prostu chcę je przedstawić. Nie chcę też Mansona usprawiedliwiać, bo nawet jeśli uznamy wszystkie zarzuty przeciwko niemu za prawdę, to ja po prostu próbuję naświetlić inny jego obraz. Nie mówię, że był aniołem, człowiekiem czystego sumienia. Mówię, że był geniuszem. Po prostu, bez zbędnych dopowiedzeń...
Ps. chodziło mi o dokonane zbrodnie, nie o poszczególne morderstwa
Och, o "sypanie" pisałam tylko przy prawie Godwina, którego jedna z wersji mówi, że osoba, która w dyskusji odwoła się do nazistów, tę dyskusję automatycznie przegrywa :)
Cóż, Hitler w takim razie geniuszem też był, Stalin takowoż. Nie zawsze charyzmatyczna osobowość jest tożsama z geniuszem, naprawdę :D
Manson jest zbrodniarzem, potwornym zbrodniarzem. A najzabawniejszy jest fakt, że on i tak osiągnął to, czego chciał...
Rozumiem to Prawo ;) Ale nie odwołałam się nigdzie do tego tematu, jest to moim zdaniem nie temat na internetowe rozmóweczki.
Nie mówię tylko o charyzmie.. To, że wstawiam się za sprawą publicznie posądzaną za okrutną nie znaczy, że nie mam piątej klepki.
To nie jest najzabawniejszy fakt, a raczej fakt potwierdzający jego geniusz. Jak kto co pojmuje, dlatego takie rozmowy do niczego nie prowadzą, bo żadna ze stron nie przepuści swoim racjom.
A gdzie ja napisałam, że nie masz piątej klepki? To że się ze mną nie zgadza, nie oznacza automatycznie, że jesteś nienormalna:) Jasne, teraz się sprzeczajmy, która nie chciała tej drugiej obrazić xD
Nie wiem, ja tam nie uważam, ze jest w jakimkolwiek stopniu genialny. Bo nawet jeśli jest, to przecież gdzie miał to okazać? W zorganizowaniu pseudohipisowskiej komuny?
Pozdrawiam:)
Myślę, że to, co udało mu się stworzyć, przyciągnąć do siebie tyle ludzi jest tego idealnym przykładem. Jego geniusz właśnie widać doskonale w tej całej zbrodni, którą jest obarczany, tak mi się wydaje przynajmniej.
Ps. Nie widzę nic złego w tworzeniu hipisowskiej komuny, jeśli tylko każdy z własnej woli przyjmuje jej warunki- oni przyjęli.
Masa nie zrozumie jego słów, on umysłowo jeżeli chodzi o percepcję był kilka leveli wyżej od właściwie wszystkich ludzi, mnie jego intelekt fascynuje ale tak naprawdę niewielu jest w stanie zrozumieć filozofię Mansona. I nie mówię tu o totalnych odchyłach ale o jego refleksjach o świecie, zauważa on takie rzeczy jakie nie mieszczą się w głowie przeciętnemu niezdolnemu do refleksji idiocie. Trochę denerwujące że ludzie którzy nic nie wiedzą spłycają jego postać. Moim zdaniem zdaniem to jedna z największych tragicznych postaci w dziejach... Jezus Chrystus może się j*bać ze swoim męczenictwem :) Szkoda że nigdy nie dostał szansy od losu na wykazanie swojej inteligencji,mówienie że Manson nie był geniuszem to zwykła ignorancja, z pewnością to jeden z największych geniuszy naszych czasów, symbol zła który nikogo nie zabił, mimo że nie jestem religijny to przypomina się przypowieść Hioba, z tą różnicą że Manson się zbuntował. Dla mnie tam zbrodnia jak zbrodnia... chodzi mi o to co mówił, zauważał, w sumie nie dziwię się że oszalał, bądź ta zrównoważony gdy widzisz wielokrotnie więcej od innych, ludzie wytwarzają wokół siebie szereg iluzji , kieruje się sztwynymi wąskimi schematami by uniknąć rzeczywistości... ale muzykę miał słabą poza kilkoma kawałkami, raczej metal powinien nagrywać, tak więc wieczny props dla Mansona, ATWA k*rwa!
Ooo tu właśnie jeszcze jedno okno do otworzenia na ten temat. Wystarczy posłuchać jego wywiadów. Ja słuchać go uwielbiam, ma jeden wielki kabaret z ludzi, ze świata. Myślę, że on wiedział, że jest "ponad". I dobrze. Tacy ludzie powinni mieć tego świadomość. "w sumie nie dziwię się że oszalał" popieram. Nie chciałabym, żeby koleżanka zaraz rzuciła, żebyśmy sami sobie sektę uwielbienia Mansona założyli, co jak przeczuwam aż Ci się ciśnie na język, jedynie sprawić, by ludzie zaczęli zauważać a nie widzieć .Wierz mi, to ogromna różnica.
I niech mi już będzie, niech przegram tę dyskusję (w założeniu tego całego chorego prawa Godwina) niech stracę. Ale posługując się przykładem już tego Hitlera. Niby zły zły zły. A teraz na światło dzienne wychodzą różne sprawy, ludzie zaczynają widzieć jego postawę w innym świetle. Nie będę się już tak zatracać i twierdzić, że geniuszem był Hitler, po prostu posłużyłam się przykładem, więc nie wypominaj już tego.
Również żałuję, że nikt go nie słuchał. Albo raczej nie rozumiał. Chociaż w sumie fakt, słuchać specjalnie też go nie chcieli. A szkoda, wielka szkoda. Mógł nam dużo powiedzieć, gdybyśmy tylko chcieli wiedzieć. Gdybyśmy zobaczyli mądrego człowieka za obrazem stereotypowego zabójcy.
Ps. Ja tam muzykę jego lubię :D
Kurde wiesz aż nie mam co pisać bo musiałbym powtarzać Twoje słowa innymi słowy :) Aż dziwne jak się z Tobą zgadzam... niewiele ogólnie wywiadów jest łatwo dostępnych, ale na pewno znasz ten najdłuższy na You tube z tymi dwoma dziennikarzami, na początku się głupi śmieli, potem już im zrzędły miny jak sobie uświadomili że mają przed sobą człowieka którego mózg pracuje na wielokrotnie wyższych obrotach ,że ten człowiek nimi gardzi i ma ku temu powody. Ja tam Mansona uwielbiam i sie z tym nie kryję mój jeden z niewielu przyjaciół też go lubi, to po prostu przesympatyczny gościu tylko nie każdy ogarnia jego poczucie humoru. Ja bym to ujął słowami że ludzie patrzą ale nie widzą a nie widzą ale nie zauważają :)
Co do Hiltera to ja tam patriotą nie jestem, chory to był człowiek ale w sumie jak większość przywódców, gdyby był Polakiem to pewnie całkiem inaczej byłby postrzegany. I tak sobie nawet myślę,że gdyby przejął Polskę to żyłbym teraz w cywilizowanym kraju a nie zacofanym zaścianku Europy. To była wojna a na wojnie dzieją się chore rzeczy, nigdy masowe morderstwa nie mają sensu, nasza nienawiść do Hitlera bierz się irracjonalnego patriotyzmu który notabene jest głównym katalizatorem wojen. Moim zdaniem nikt nie jest na wskroś zły, Hitler chciał jak najlepiej dla swojego kraju... bardziej niż jego nienawidzę po prostu ludzi którzy do tego dopuścili, człowiek jest zdolny do strasznych rzeczy, nie można winic całkowicie Hiltera czy Mansona za to że ludzie to okrutne bestie.
Większość ludzi nawet gdyby słuchała nie miałaby szansy tego pojąć, ja też do końca nie nadążałem podczas różnarakich wywiadów za nim, jego intelekt jest naprawdę niesamowity, ale był skazany na wyobcowanie i wyśmiewanie bo mówił prawdę, a prawda boli. No właśnie gdybyśmy chcieli wiedzieć... z kilkoma ludźmi rozmawiałem na ten temat i mówię ze oni po prostu wolą nie myśleć i być jak stado ryb idących z prądem i z drugiej strony trudno im się dziwić, ale jak nigdy bym nie mógł żyć w kłamstwie. No i Manson nie był mądry tylko inteligentny, jakby był mądry to by się nie dał złapać i w ogóle nie popełniłby wielu głupot :)
Ja tylko kilka kawałków, nie odnoszisz wrażenia że powinien tworzyć coś mocniejszego? No i przede wszystkim to nie powinien grać tylko pisać książki mógłby być drugim Edgarem Allanem Poe a uj*bał sobie fazę że zostanie muzykiem
Wykazujesz się niezwykłą ignorancją koleżanko droga ale ok... większość ludzi nie jest w stanie pojąc nawet jednej trzeciej jego pogladów. I nie umieją odróżnić kiedy żartował, zawsze robił są jaja z ludzi bo był przy nich intelektualnie jak wyższa forma ewolucji. Aż strach pomyśleć jak to jest gdy widzisz tak dużo, "normalny" człowiek żyje według zaprogramowanego mu szablonu , robi to co inni bez namysłu, cieszy się z tego co mu każa, wierzy w to co mu wpajają, normalnie jak matrix, bezrefleksyjne klony nie widzące więcej niż czubek własnego egocentrycznego nosa :)