Skrzyżowanie Króla Skorpiona z Bravehart. Niestety, podczas narodzin doszło do ciężkiego uszkodzenia płodu, zresztą być może to obciążenie genetyczne od reżysera lub scenarzysty. Noworodek nieudany, zniekształcony, z wyraźnym debilizmem. Wybaczcie te niezbyt smaczne porównania, ale naprawdę żal patrzeć bo oglądając chwilami nie wiedziałem gdzie oczy wsadzić.
Czworo pierwszych aktorów z obsady zagrało chyba z głodu, ew. charytatywnie bo nie wyobrażam sobie innego powodu udziału w takim "dziele". Wyszedł Gladiator nawet nie dla ubogich, ale dla absolutnych nędzarzy - umysłowych. Nie polecam.