Obraz ten mógłby być nawet bardzo dobry, gdyby nie to, że jest dość nierówny. Odnosi się to zarówno do fabuły, jak i sposobu podejścia do tematu i realizacji. Pierwsza część zwiastuje komediodramat, druga przechodzi bardziej w obyczaj, by na końcu zafundować nam dramat. Niestety nie wyszło to filmowi na dobre, dużo lepiej wypadłoby to gdyby twórcy zdecydowali się całość utrzymać w podobnym gatunku. Z tego powodu właśnie podczas oglądania filmu są zarówno momenty zaciekawienia, jak i znużenia. Początkowe rozluźnienie powoduje, że potem dość ciężko przestawić się na bardziej poważne historie, a klimat "można złapać" dopiero w drugiej połowie filmu...
Trochę zmarnowany potencjał - można obejrzeć bo film jest niezły, ale z pewnością super ciekawego obrazu nie można się tu spodziewać...
6/10