Masz rację, Metallica taka biedna jest, że muszą każdego dolara liczyć, żeby móc za co dzieci nakarmić.
proszę cię wytłumacz mi to łopatologicznie, bo się zastanawiam i się zastanawiam i nie rozumiem ;) mi chodziło o to że twórcy filmu podpięli się pod zespół, pod jego sławę, mówiąc że łączy go dużo z metalliką, aby ludzie tacy jak ja którzy znają i doceniają zespół poszli obejrzeli ten film z czystej ciekawości. wytłumacz co ty masz na myśli.
Widzisz, dobrze zrozumiałam Ciebie. A w moim pierwszym poście jest dużo ironii. Miałam na myśli to, że:
a) Metallica się zgodziła na to, żeby twórcy się na niej "dorobili" i jak komuś się to nie podoba, to pretensje kierować do Hetfielda;
b) Metallica jest bardzo bogatym zespołem, więc jeśli ktoś zarobił (z ich błogosławieństwem) parę milionów, to naprawdę panowie nie zbiednieją.
Pozdrowienia!
no ta... ale film może być bardzo przeciętny, a ktoś sobie pomyśli ooo główny bohater stylizowany na basistę metalliki.... ale film słaby, jednak i tak dam 10 - przecież to wzorowane na metallice...
To jak ktoś sobie tak pomyślał to musi być jakimś gimbusem, który poza Metalliką świata nie widzi :P