Film rozpoczyna sie scena w Transylwanii. Komar, ktory ukasil wampira co wlasnie sie przebudzil i wstal z trumny, jakims cudem dolecial do Korei. Tam znow ukasil, tyle ze tym razem pewnego policjanta, przy okazji skutecznie go "zarazajac".
Ricky, bo tak ma na imie glowny bohater, na drugi dzien po feralnym ukluciu odwiedza miejsce zbrodni. Jest tam pelno krwi i ze zdziwieniem czuje ze nie zaczyna nad soba panowac. Na poczatku nie potrafi kontrolowac swoich mocy, zwlaszcza przebywanie w towarzystwie pieknych kobiet nie jest dla niego wskazane (bo nie powinien sie podniecac).
W dodatku przez pewna sliska sprawe ma na karku nie tylko przestepcow, ale tez scigajacych go gliniarzy. Ale od czego specjalne moce jakie dostal wraz z wampirza krwia - jak tylko chce, moze byc takim koreanskim Blade'em.
Dosc glupiutka komedia akcji, w dodatku troche to dziwne, by wampir szukal schronienia w kosciele(!).
Mimo to film okazal sie duzym przebojem na azjatyckim rynku w 2006 roku i doczekal sie sequela.