Dawno nie ogladalem tak nieprzemyslanego filmu. Obraz ten przypomnial mi
tworczosc Pana Mariusza Pujszo czyli mierne konstrukcyjnie beznadzieje (ale dobrze sie zasypia)
Naprawde spodziewalem sie znacznei wiecej tymbardziej ze Panowie Jacek Borusiński i Dariusz Basiński w swoim kabarecie sa naprawde dobrzy. Wiec moze stad to rozczarowanie. Z mojej strony 2/10