Kto nie czai ich dowcipu nie zrozumie filmu! Więc nie czaje po co piszecie do d..y film skoro go nawet nie zrozumieliście!! Reżyser mówił że ten film nie jest żywą reklamą pewnej firmy komórkowej(których to reklam i tak większość z was nie czai)!! Więc przestańcie oceniać go na 1 lub 2! Debile z was i tyle!!
Może i tak ale przynajmniej nie będe oszczędzał słów ,bo to trzeba powiedzieć otwarcie a nie w stylu "nie zgadzam sie z toba bo film jest super".Rzeczy trzeba nazywać po imieniu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
to prawda, że większość osób które oceniają go negatywnie, tak naprawdę nie rozumie dowcipu, nie rozumie "mumio", a to już zależy od poziomu rozwinięcia wyobraźni i od specyficzności ich poczucia humoru :)
dla mnie rewelacja :D
Ha trudno rozumieć coś co wymaga odpowiednio rozwinietej wyobraźni???? To wychodzi na to że tylko nadludzie tacy jak ty czy kilka innych osób rozumie te denne dowcipy?? Tak może ich nie rozumiem bo jeszcze żadna ich reklama czy skecz mnie nie rozśmieszył ale Monty Pythona też nie rozumiem jednak sie śmieje na każdym ich filmie więc raczej to jest kwestia gustu niż "niedorozwiniętej" wyobraźni!
Sam napisałeś o "niedorozwiniętej" wyobraźni, ja tego nie sugeruje, tylko że to nie są denne dowcipy, to są dowcipy, które nie śmieszą w ten sam sposób co pwoiedzmy :ani mru mru", każdego i zawsze, ale w końcu się znudzi, to absurdalny humor, który wielu osobom wyda się niepojęty, a innym wręcz genialny, od czego to zależy nie wiem, napisałam co o tym sadze i co przypuszczam... jeśli Cie uraziłąm, przepraszam .
"film jest niesamowitym dnem porównać go można tylko do jednego "śmierć w wenecji" :)))) co sam ukazuje długo...długo nic po czym jakiś baran wyskakuje na ulice i kszyczy głupi film, kogo to bawi , chyba dzieci z przeczkola, lepiej niech się zajmą reklamami bo to im troche wychodziło." - komentarz mojego znajomka z którym pewnie się zgadzam...
film pewnie zrobiony pod pewien typ chumoru moze pewnie im wyszedł ale jak ktoś napisał to kwestia specyficznego klimatu który trzeba lubieć, albo tego co wzięłeś na nim :)