Żadko kto, żadko kiedy rozumie i jest w stanie śmiać sie przy tego typu humorze. Bo wymaga maksymalnego skupienia i oddania się w całości sile skojarzeń oraz otwartości umysłu. Akceptowania często tego co wydaje sie być absolutnie nie do pogodzenia. Osobiście znam 2 może trzy osoby z mego otoczenia, które przy tym filmie szczerze się ubawiły. I to nawet nie jest smutne. To po prostu wynika ze statystyki. A że Mumio jako takie jest zdecydowanie oryginalne i niepowtarzalne, to nawet ci, którym ten film się nie podobał chyba potwierdzą. Salvadore Dali też nie miał zbyt wielu fanów i mało kto go rozumiał, o ile w ogóle ktoś taki był (może Gala?) a jednak był niepowtarzalny i ośmielę się nawet zaliczyć go do "cudów świata" w kategorii "cudowni ludzie" ;). Moim zdanie film dobry, ale żadko kto to doceni. Poza tym hasło na plakacie jest prawdziwe - ten film trzeba zobaczyć co najmniej 2-3 razy i to do samego końca. A ostatnia scena doprowadziła mnie do łez ze śmiechu. Polecam.