szkoda, że taki film musiał powstać na kiepskiej kamerze cyfrowej. możemy się cieszyć, że w ogóle powstał, kilka lat temu byłoby to niemożliwe :) wybierajmy się do kina częściej, to filmowcom łatwiej będzie tworzyć nowe dzieła :)
z bólem stwierdzam, że film nie powstał na kamerze cyfrowej !!!! to nie jest amatorska produkcja
w napisach końcowych jak byk stoi: transfer HDV - 35mm, świadczy o tym ponadto ogromne ziarno w nocnych scenach :)
Krzysiu slyszlaem ze zmieniels numer, nie ladnie, nie ladnie - ale to tak na marginesie. A teraz sedno: w numerze kwietniowym mgazaynu FILM w artykule Hi Way vs. Francuski Numer, podane jest, ze budzet filmu Hi Way byl bardzo zblizony do Francuskiego Numeru, liczyl on nieco ponad 2 mln. Tak wiec z takim budzetem mozna bylo nakrecic spokojnie na tasmie filmowej, tym bardziej, ze nie bylo na co wiecej wydawac tej kasy - aktorzy jacys nieznani, amatorzy moze nawet czasem. Wiec gdzie sie podzialy te pieniadze? Czemu majac 2 mln budzetu kreci sie na HDVce (zalezy tez jeszcze jakiej). W kazdym badz razie obraz bardzo mnie draznil, a ja sie zastanawialem czemu nie puszczaja tego filmu w najwiekszej sali w MULTIKINIE, poprostu tam by sie nie dalo go ogladac.
z tego, co wiem, HDV to - upraszczając - gorsza wersja HD, kamerę HDV można kupić za ok. 10 000, dobre kosztują koło 40 000 - 50 000. oświetlenie było... amatorskie :) aktorów brak, więc gdzie te pieniądze? może FILM się po prostu pomylił? o dwa zera? :)
jesli ten film mial budzet 2 mln to chyba chlopaki ostro sobie balowali :P po wejsciu na sale pierwszym komentarz jaki uslyszalem to "toć ja sobie z netu filmu w lepszej jakosci sciagam" wiec to chyba nie swiadczy dobrze o obrazie :)
z tego co patrzalem na zdjeica z planu to to jest sony fx, wartosci ok. 12 000 zl - kurde ja sie pytam gdzie ta forsa?
http://www.mpc.com.pl/cat/page_1-cat2lev_46/kamery_hdv.html [www.mpc.com.pl/cat/page...] polecam te strone
Co mogło kosztować? A pomyśleliście o wydatkach na scenografię? Wynajęcie chaty Andrzeja, wynajęcie tego niemalże klasztoru w wizji Jacka Borusińskiego, efekty specjalne na końcu - to wszystko dostali w prezencie?
rzeczywiście, do 50 tys. mogło dojść. :)
btw. efekty specjalne do "cube" czy "requiem dla snu" powstały za darmo, po znajomości :)
Dodaj, że obydwa filmy to produkcje amerykańskie, gdzie "znajomości" wyglądają trochę inaczej niż u nas. Po znajomości to Ci może najwyżej Kaczyński nadać stanowisko w rządzie.
no nie wiem, nie wiem
efekty specjalne robiło warszawskie platige image, nie zdziwiłbym się, gdyby zrobili je za darmo. choć tu już możemy tylko spekulować
ale warszawskie platiage image robilo do Hi Way'u czy do Cube i Reqium for a dream?