PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=413911}

High School Musical 3: Ostatnia klasa

High School Musical 3: Senior Year
2008
5,4 47 tys. ocen
5,4 10 1 46528
3,9 8 krytyków
High School Musical 3: Ostatnia klasa
powrót do forum filmu High School Musical 3: Ostatnia klasa

Nie rozumiem takich ludzi którzy narzekają na ten film. Tych którzy wyzywają tych aktorów od gejów i aktorki od pind, a czasami nawet gorzej. Jeśli film wam sie nie podoba to go poprostu nie oglądajcie, a nie ranicie tych którzy go kochają. Ja go akurat tak strasznie nie kocham, ale bardzo mi sie podoba. Do tych którzy nienawidzą tego filmu ale sie nie ujawniają nic nie mam. Nie kazdy musi wszystko lubić. Ale ci którzy tworzą o tym tematy i je popierają mówiąc ''po co komu to gówno'', ''do kosza z tym szitem'' udowadnia jaki jest nieszczęsliwy i jak bardzo niekochają go rodzice. Pokazuje wszystkim jak bardzo zadrości gwiazdom tego filmu. może gwiazda to zbyt duże słowo ale takie są realia. Co do twórcy tego tematu: http://www.filmweb.pl/topic/883584/Wiecie+co+wam+powiem+co+si%C4%99+sta%C5%82o+j ak+poszed%C5%82em+na+Mrocznego+Rycerza+u%C5%9Bmiejecie+si%C4%99%21.html , wcale nie dziwie się reakcji ochrony. Każdy zasługuje na szacunek. A jeśli taki człowiek nie umie sie odpowiednio zachowac niech nie ma pretensji. Mam tyle do powiedzenia.

kkonrad

Ja także tego nie rozumiem. Ci co wyzywają tych młodych aktorów od najgorszych nie są mądrymi ludźmi. Ci ludzie, których ochrona wyprowadziła
pokazali na co ich stać. Jeśli ja czegoś nie lubię (nie trawie) to nie wyzywam tego czegoś od najgorszych. Bądź co bądź - to też ludzie. Mam do nich szacunek za to co robią ale to wszystko. Ten film nie jestjakimś światowym filmem. A aktorzy, którzy w nim grają to nie Robert Deniro, Johnyy Deep i inni z top 10. I faktycznie 2 i 3 częśc są robione do kasy - to widać. Powiedzcie mi jakie filmy nie są robione dla kasy?
Ja lubie HSM. Idealna komedia na wieczór. Można potańczyć przy piosenkach i wogole. Nie jest to dla mnie rewelacyjny film a dobry.

ocenił(a) film na 4
kkonrad

a ja nie rozumiem, dlaczego nie odpowiesz Twórcy w jego temacie. Po co tworzysz własny? Żeby więcej ludzi go przeczytało?

ocenił(a) film na 6
Mary_Jules

co tak nagle wszyscy ucichli?? czyżby antyfani HSM przestali mieć więcej pomysłów?

kkonrad

Oczekiwałeś/aś, że wszyscy zaczną pisać "Tak, tak, masz rację"?

Nie mam nic do aktorów, poza tym, że nie umieją grać, są sztywni i wyglądają jak świeżo po sesji zdjęciowej, co odbiera filmowi realizm. No błagam, kto się tak ubiera na co dzień? Nie będę oceniać (i nawet nie chcę mi się) ich orientacji seksualnej, bo mnie nie obchodzi. Nie obchodzi mnie orientacja seksualna nawet mojego sąsiada, a co dopiero jakichś gwiazdek od siedmiu boleści.

Obejrzałam dwie części, nie podobały mi się. To dla mnie nie jest musical. Dziękuję^^.

aredhela_4

Po prostu jest przereklamowany i to mocno. Porównując go do takiej 'Naszej klasy' choćby, która jest o wiele mnie sławna, ale 6 razy lepsza. W kwestii talentu aktorskiego młodych aktorów np.

Wiadomo, że to całkiem inne filmy, ale gdybym się sugerował reklamami i opiniami w internecie to wybrałbym się na HSM zamiast na NK i zrobiłbym na pewno błąd.

użytkownik usunięty
kkonrad

Dymaj się Jackson, jak chcesz, żeby ktos z przecinków z tobą dyskutował, to najpierw naucz się pisać poprawne zdania, bo takie konstrukcje, jak ta poniżej to się na hosiok nadają



" Ale ci którzy tworzą o tym tematy i je popierają mówiąc ''po co komu to gówno'', ''do kosza z tym szitem'' udowadnia jaki jest nieszczęsliwy i jak bardzo niekochają go rodzice"

użytkownik usunięty

edit: oczywiscie "przeciwników", a nie "przecinków" :)

kkonrad

Nie no, nie żartujmy sobie... Film powinien chociaż imitować sztukę (bo że powinien nią być to wiadomo, ale aż tak wysoko poprzeczki nie stawiam). Nie chodzi o to, że "geje i pindy" jak to określasz, ale takie filmy tylko stawiają młodzież w przekonianiu, że ten film coś znaczy, coś wnosi, a tak nie jest. HSM nie ma żadnej wartości, a do światowej kinematografii wnosi tyle co nic i jeszcze zaniża poziom. Już chyba "Shrek" jest mądrzejszym filmem. Zaś określenie kogoś takiego jak Zac Efron "aktorem" to plucie w twarz Alowi Pacino, Marlonowi Brando czy chociażby Johnnemu Depp'owi (może jeszcze z Lucasa Grabeel'a coś będzie... o ile przestanie grać w takich filmach).

Przykro się robi na duszy widząc zachwycone twarze dzieciaków oglądających HSM.
I pomyśleć, że sama mam 16 lat.... ;p

Mrs_Sparrow

Ktoś lubi oglądać bananową młodzież to film w sam raz dla niego. Wszyscy są fajni, piękni i plastikowi. Kino niskich lotów, do aktorów nic nie mam - pewnie dobrze się bawili i niemało też im kasy od tego przybyło.

ocenił(a) film na 3
kkonrad

co tak nagle wszyscy ucichli?? czyżby antyfani HSM przestali mieć więcej pomysłów? // czuję się wezwana do odpowiedzi :)
Dobra, ale od początku, nie że jestem jakąś tam antyfanką HSM (chociaż po obejrzeniu jedynki omijam jej następne części z daleka), nie przeszkadza mi to, że ktoś to lubi, a posty w stylu "koffaM zAkuSia" czy "co za shit" bawią mnie i zawsze chętnie jej czytam. Co do aktorów po za "idealnymi buziami" na planie jak dla mnie nie reprezentują sobą nic. Może kiedyś to się zmieni, ale na dziś dzień są dla mnie manekinami.
Co do samego filmu to jest on na jeden raz, jest sztuczny i zbyt idealny(bądźmy szczerzy kogo nie zalewa krew od tego lukru?)Jeśli ktoś (w tym przypadku ja) woli horror czy dramat czy zupełnie coś w innych tonach, to HSM zjedzie.

Iraheta

nie żebym się czepiała, ale wyżej masz 7 bodajże wypowiedzi z dwóch dni przed twoją...

"wszyscy ucichli"?! ;)