Obawiam się, że ten film nie przejdzie w Polsce. Opowiada o powstaniu które się udało.
Niestety, szkoda, że Polacy cieszą się tylko z porażek i je upamiętniają...
Ale film, może dać radę!
Niestety. Pamiętam taką sytuację kilka lat temu. Był okres świętowania powstania warszawskiego i pan w jednym radiu prawie orgazmu dostał poruszając ten temat. No i w międzyczasie do radia zadzwonił jakiś słuchacz, który poruszył temat powstania wielkopolskiego i tego że zapomnieliśmy o nim a świętujemy ciągle przegrane powstanie warszawskie... No i się zaczęło... Masakra... Radiowiec zniszczył słuchacza... Jak on śmie i takie tam. Najlepsze jest to, że świętowanie powstania warszawskiego narzuca całemu krajowi Warszawa...
P.S. Mój dziadek brał udział w P.W. - nigdy nie chciał poruszać tego tematu, a już jak coś bąknął, to raczej nie były to przychylne słowa.
P.S.2 Film obejrze na pewno :D